Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 25-04-2024, 06:21

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: 27-12-2010, 21:45 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-12-2010, 13:59
Posty: 16
Witam!
Jako że jestem nowy chciał bym się przywitać ze wszystkimi!
Jeśli mam już to za sobą to przejdę do opisania problemu!
Wczoraj podchodzę do auta, naciskam na pilocie otwieranie i nic. Cisza! Auto nie reaguje... Zdziwiłem się, wkładam kluczyk do zamka przekręcam, a tu niema żadnej reakcji!
Z ciekawości sprawdziłem drugiego pilota i kluczyk, ale nic nowego! Nie mogę otworzyć auta!
Zadzwoniłem do pana specjalizującego się w otwieraniu samochodów i usłyszałem że na 99% w samochodzie nie ma prądu i on nie podejmie się otwarcia!
Siłowniki zamka dostały komendę "zamknij" i po wyładowaniu tak zostało...
Odwiedziłem mechanika który kazał przyprowadzić auto! Jak powiedziałem że nie dam rady bo jest w garażu, a laweta mnie drogo wyniesie, powiedział że nie będzie u mnie robił w garażu!
Pojechałem do kolejnego, który powiedział że musiał by się wpiąć z prądem aby otworzyć auto, ale potrzebuje robić to na kanale. Powiedział że musiało być zwarcie że wyładowało akumulator do zera!

Macie jakiś sposób, jak otworzyć maskę, aby dostać się do akumulatora bądź miejsca gdzie wepnę się z prostownikiem?
Myślałem już o włożeniu przez uszczelkę drzwi druta i otwarciu maski od środka, ale jest to mało realne bo ciężko będzie manewrować drutem!

Dodam że mowa o nowej GV! Znaczy się z 2005r

POMOCY!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: 27-12-2010, 22:47 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15-12-2006, 15:52
Posty: 774
Lokalizacja: Białystok
Nie umiem Ci pomóc, ale żeby kluczykiem nie dało się samochodu otworzyć. :szok:


Na górę
 Tytuł:
Post: 27-12-2010, 22:54 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-12-2010, 13:59
Posty: 16
No właśnie sprawa bardzo dziwna! Dzwoniłem do serwisu i tez nie wiedzą co zrobić! Kazali auto przyprowadzić...
Do serwisu mam z 40km! I tu się robi problem!
Tak sobie myślę czy by szyby nie wybić! Będzie to na pewno tańsze niż laweta! Ale jak okaże się że to nie tylko kwestia akumulatora to szkoda szyby będzie!
Bo dziwne żeby akumulator do zera padł! Powinien mieć zapas na otwieranie! Czytałem że jak akumulator będzie tak słaby że światła już nie będą świeciły to auto i tak otworzy! Jak nie z pilota to kluczykiem!

Jest możliwość po odkręceniu spodniej osłony silnika podać prąd do akumulatora? Albo może do rozrusznika?
A może błąd w komputerze? Bo jeśli cos się stanie to komputer to zapamiętuje!

Mam wielki problem bo nie mam się czym poruszać!


Na górę
 Tytuł:
Post: 27-12-2010, 23:07 
Offline

Rejestracja: 18-12-2010, 22:48
Posty: 21
Lokalizacja: Siewierz
Witam! jakieś dwa miechy temu urwałem półośkę w moim nissanie i zanim kupiłem nową auto stało tydzień u gościa na placu
z wrażenia zapomniałem wyłączyć radia i akumulator padł do zera
ale kluczykiem otworzyłem auto mimo że auto ma c.zamek
drzwi kluczykiem normalnie otwarły się ciekawe czemu w suzuki nie :szok:


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-12-2010, 00:01 
Offline

Rejestracja: 05-08-2010, 21:00
Posty: 17
Lokalizacja: Wadowice
rok temu jak ojciec miał Ignisa, podjechał pod garaż, zgasił silnik by otworzyć sobie drzwi a jak wsiadł do auta to go już nie odpalił, akumulator padł doszczętnie w ciągu kilku sekund, rozrusznik nawet raz nie zakręcił;)
nie wiem co się wtedy stało, ale zamek otwierał się z kluczyka i tak:)
a propos to może akumulatory w GV były z tej samej firmy co w Ignisie?:)


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-12-2010, 04:40 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-01-2008, 01:50
Posty: 155
Lokalizacja: Katowice
Moze da sie jakos dostac do zacisku "+" na rozruszniku (podniesc na lewarku, wczolgac sie pod auto) i podac tam napiecie (+) z innego AKU a "-" podlaczyc badz gdzie, do masy silnika/karoserii.
Na czas otwarcia zamka powinno wystarczyc, nawet jak AKU jest rozladowany.

ps
pewnie to mial na mysli mechanior, ktory chcial to robic z kanalu


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-12-2010, 10:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-12-2010, 13:59
Posty: 16
Udało się otworzyć auto!
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi i chęć pomocy!

Co do podania prądu od spodu przy podniesieniu auta to jest problem bo mam od spodu metalową osłonę silnika przez którą nie dostane się do rozrusznika! A odkręcenie to jednak problem...

A teraz jak udało mi się otworzyć auto:
Byłem już tak zdesperowany że znalazłem w necie jak otwierać auto bez kluczyków!
Postanowiłem że spróbuję!
Wyciosałem kołeczek który będę mógł wsadzić w szparę pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami.
Wyglądał on tak:

Obrazek

Wsadziłem w szparę drzwi i stukając pięścią wbiłem tak że górna część się odgięła troszkę! Oczywiście nie na stałe odgięła!
Uciąłem dość gruby drut który wyprostowałem i na końcówce zrobiłem haczyk! Drut przez nie ściśniętą uszczelkę na rogu drzwi wsadziłem do auta i modliłem się abym trafił na otwieranie klapy! Udało mi się już za 2 podejściem, bo musiałem drut wyprofilować trochę! Energicznie pociągnąłem i klapa odskoczyła!

Obrazek

Szczęśliwy czym prędzej podłączyłem prostownik do akumulatora i co się po chwili okazało? Auto się otworzyło, ale i zapaliła się lampka oświetlająca przednią część wnętrza samochodu! Szczęście w nieszczęściu! Dobrze że to tylko lampka, a nie nic poważnego!
Sprawca problemu:

Obrazek

Niestety w aucie uszkodził mi się troszkę lakier! Od wkładania drutu. Nic strasznego bo pionowa rysa na długości 1cm zaraz obok uszczelki. Miejsce którego nie widać, ale rysa jest...
Mam nadzieję że nigdy więcej mi się nic takiego nie zdarzy. Bo to tylko same problemy! Ale teraz jestem z siebie dumny!!!!

Dziwne trochę że nie ma tu "rezerwy" akumulatora, że taka lampka go wyładowała!

Morał historyjki!
Pamiętajcie że Suzi nie lubi światła!


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-12-2010, 10:58 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-11-2007, 15:10
Posty: 145
Lokalizacja: Warszawa
Niezła historia ale i tak coś jest nie w porządku z zamkiem. Nawet bez prądu zamek powinien się dać otworzyć z kluczyka. Może zamek w drzwiach kierowcy masz zepsuty, albo zabrudzony? Nie ma innych zamków na kluczyk? W GV I jest na pewno w tylnej klapie.


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-12-2010, 11:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-12-2010, 13:59
Posty: 16
Właśnie sprawdziłem i zamek faktycznie nie otwiera się kluczykiem! Co można z tym zrobić? Bo jeśli działają z pilota to chyba są sprawne...
W GV mam tylko zamek w drzwiach kierowcy więc nie mam możliwości innego sprawdzenia? Macie jakieś pomysły co mogło być przyczyną?
Może coś się zerwało...
Dzięki kolego Mcube!


Na górę
Post: 28-12-2010, 11:23 
Offline

Rejestracja: 29-11-2010, 15:51
Posty: 19
Mam tez GV 2007 z systemem bezkluczykowym, ale nigdy nie miałem problemu z otwarciem drzwi kluczykiem czy bez niego.
W kazdym mieście jest fachowiec, który "otwiera" samochody.
Spotkaj się z policjantami a oni przekaża Tobie namiary.
W końcu w POLICJI tez pracują ludzie.


Na górę
 Tytuł: A może tak
Post: 29-12-2010, 14:02 
Offline

Rejestracja: 29-11-2010, 15:51
Posty: 19
http://www.youtube.com/watch?v=t8Zy-yjavlA


Jak prosto :).


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-12-2010, 14:57 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-09-2010, 06:24
Posty: 125
Prosto ?? eee Prosto dla tedo auta dlatego że na ryglu zamykania drzwi jest do okoła przewęrzenie i sznurek w to wpada.Spróbuj tak zrobić na ryglu gdzie jest cały jednolity... i do tego cały okrągły...


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-12-2010, 23:52 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-12-2010, 13:59
Posty: 16
Nim otwarłem auto, obejrzałem z 15 takich filmików! Każdy przedstawiał inny sposób! Ale dużo mnie naprowadziły jak to zrobić! Jak widzicie na zdjęciach wyżej wybrałem drewniany kołeczek i lekkie odgięcie drzwi!
Dziwi mnie tylko to że zamek mam popsuty...
Ciekawe co mogło się stać! Muszę podjechać do serwisu żeby zobaczyli, ale to poczeka bo za 5tys km jadę na duży przegląd!


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-12-2010, 01:32 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-01-2008, 01:50
Posty: 155
Lokalizacja: Katowice
" Niestety w aucie uszkodził mi się troszkę lakier! Od wkładania drutu. "

Kiedys w Yarisie zatrzasnalem drzwi z ....kluczami w stacyjce. :pa:
Zadzwonilem po pomoc, przyjechali i doslownie w 15s otworzyli drzwi.
Gosc mial pek kluczykow i juz za trzecim razem dopasowal prawidlowy. :szok:

Zapytalem sie, co by zrobil gdyby zaden nie pasowal. Zademonstrowal mi na drzwiach swojego auta.
Na wysokosci zamka wlozyl w szpare pomiedzy drzwiami i slupkiem cos w rodzaju balonika (chyba z gumy)
ktory pompowal powietrzem za pomoca recznej pompki - tzw gruszki.
Po kilku sekundach zamek puscil - zero szkod. :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-12-2010, 15:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-11-2007, 15:10
Posty: 145
Lokalizacja: Warszawa
Kasen pisze:
Właśnie sprawdziłem i zamek faktycznie nie otwiera się kluczykiem! Co można z tym zrobić? Bo jeśli działają z pilota to chyba są sprawne...
W GV mam tylko zamek w drzwiach kierowcy więc nie mam możliwości innego sprawdzenia? Macie jakieś pomysły co mogło być przyczyną?
Może coś się zerwało...
Dzięki kolego Mcube!
Proszę. Ja w poprzednim samochodzie miałem zamek uszkodzony przez poprzedniego właściciela, specjalnie, żeby nie można było otworzyć wytrychem :szok:. Musiałem zamawiać w ASO bębenek do moich kluczyków. W Twoim wypadku jest podobnie :?:


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-12-2010, 19:05 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12230
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Ja cię kręcę, wreszcie jakaś historia z dreszczykiem. :lol:

Kasen, żaden zamek nie otwiera Ci się kluczykiem, czy tylko od strony kierowcy?


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-12-2010, 19:48 
Offline

Rejestracja: 18-12-2010, 22:48
Posty: 21
Lokalizacja: Siewierz
dla humoru napisze że jakiś czas temu czytałem test zamków w gazecie motoryzacyjnej
złodziej miał otworzyć auto bez uszkadzania go
to matiza otwierał w 1s.!! szybciej niż oryginalnym kluczem hihi


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-12-2010, 21:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-12-2010, 13:59
Posty: 16
Ja mam tylko zamek na kluczyk w drzwiach kierowcy! I to narobiło mi tyle problemu bo był zepsuty o czym wcześniej nie wiedziałem!
Co do samego otwarcia może i nie miał bym problemów bo w mieście mamy "legalnego włamywacza" ale nie chciał się podjąć otwierania do akumulator był rozładowany, a mówił że jak będzie chciał "opuścić szybę" to może pęknąć bo jest zimno!

Czlowiek tylko stracił sporo czasu jeżdżąc po specjalistach, którzy nic nie pomogli!

GV powinny mieć zamek też w przednich prawych drzwiach bądź w bagażniku! A może ja mam taką wersję dziwną?


Na górę
 Tytuł:
Post: 31-12-2010, 12:22 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12230
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Nie wiem jak na klapie, ale chyba powinien być z obu stron :niewiem:
O ile dobrze widzę, to jest nowa GV, tylko z początku produkcji?


Na górę
 Tytuł:
Post: 31-12-2010, 16:42 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-12-2010, 13:59
Posty: 16
Tak to nowa, ale z tych pierwszych które wyszły!
W następnym tygodniu chyba podjadę do serwisu to powiem wam co było zrypciane!


Na górę
 Tytuł:
Post: 31-12-2010, 19:16 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-01-2008, 01:50
Posty: 155
Lokalizacja: Katowice
Nie jestem pewien, ale przy centralnym zamku, otwieranie kluczykiem chyba nie jest czysto mechaniczne, tak jak przy "zwyklych" zamkach (bez centralnego)?
Mam wrazenie, ze tak jak pozostale zamki drzwi otwieraja sie 'elektrycznie' tak i ten do ktorego wklada sie kluczyk tez otwiera silownik elektryczny.
Jezeli tak (nic w instrukcji o tym nie pisza) to przy braku napiecia takze kluczem nie da sie otworzyc drzwi.


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-01-2011, 14:12 
Offline

Rejestracja: 27-11-2008, 08:24
Posty: 26
Inny przypadek rozładowania aqmulatora przez oświetlenie:

W bagażniku jest dodatkowa lampka z włącznikiem.
Któregoś razu rodzice widocznie coś wieźli i nie zauważyli, że zakupy się przesunęły i przypadkowo lampka się włączyła i tak już zostało :(
Rano niestety z pilota nie szło Suzi otworzyć, ale kluczyk działał normalnie.

Wniosek: UWAŻAJCIE również na oświetlenie bagażnika :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-01-2011, 23:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-01-2008, 01:50
Posty: 155
Lokalizacja: Katowice
Przy zamknietym bagazniku ten wlacznik i tak nie zaswieci lampki.
Dopiero przy otwartej klapie bagaznika, lampka sie zaswieca.

Poprzez ten wlacznik podawane jest napiecie na lampke, ale po drodze (w szereg) jest jeszcze wylacznik przerywajacy obwod po zamknieciu klapy bagaznika.
Widocznie byl zepsuty - na stale zwarty wylacznik klapy, bo inaczej lampka nie powinna sie zaswiecic. Tyle ze to latwo zauwazyc, bo wtedy na stale bedzie zalaczone oswietlenie wnetrza auta (tak mam w Swifcie)


Na górę
 Tytuł:
Post: 26-08-2012, 19:48 
Offline

Rejestracja: 05-08-2011, 19:50
Posty: 40
Od kilku dni mam następujący problem. Zaczęło się od zapalenia pomarańczowej kontrolki w kształcie silnika (chyba). W każdym razie podobno ta od filtra cząstek stałych. Kiedyś jak przepaliłem autko dobrze to zgasła tym razem jest nieugięta. Przekręcam stacyjkę, zapala sie, odpalam auto, mrugnie i świeci non stop. Dodatkowo co mnie bardzo zaskoczyło przy skręcaniu w na dywanik gdzie trzyma nogi pasażer przy właczonej klimie leci woda (chyba woda, przeźroczyste jakby trochę spienione, tzn. jak to leci to syczy dodatkowo jakby coś ta wodę wytryskiwało).
Na domiar złego dzisiaj padł akumulator. Rano jak odpalałem auto to cięzko już kręcił, pojechałem 50km, postał z 2h i odpalił ale juz ciężej kręcił, za 3 razem już nie odpalił niestety.

Czy ktoś z całego opisu coś wywnioskuje? Wyjałem akumulator i podłączyłem na noc do ładowania, nie będę ładował na ulicy bo pewnie poranku nie doczeka a do pracy trzeba dojechać.


Na górę
 Tytuł:
Post: 26-08-2012, 20:17 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-03-2012, 20:42
Posty: 391
Lokalizacja: Hajnówka
Zapewne coś "kradnie" prąd, albo nie ma ładowania. Ostatnio miałem podobny przypadek u kolegi w VW Golfie 3. Kontrolka ładowania się nie świeciła, tj. gasła po odpaleniu auta ale ładowanie wynosiło 12,5V. Auto dało się odpalić kilka razy a później już kicha... Na początek sprawdź miernikiem ładowanie, jeżeli jest ok to włacz szeregowo z jednym z przewodów + albo - amperomierz, sprawdzic jaki jest pobór prądu przy wyłaczonych wszystkich odbiornikach (czyli tak jak jest na postoju). Jeżeli jego wartość przekroczy 0.2A proponuje wyciągać po kolei bezpieczniki z poszczególnych obwodów. Tak najprościej będzie zlokaliwoać obwód ktory pożera prąd


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]