Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

witam padl mi katalizator cos sie w nim poluzowalo i teraz mam takie pytanie czy ktos zakladal zamiast katalizatora strumienice??auto z silnikiem 2,7 z 2006 ze stanow GVII

Zobacz czy nie masz za katalizatorem sondy lambda, bo jak masz, to tak latwo nie mozesz wyrzucic katalizatora. A jak nie masz to nie baw sie w strumienice, tylko wstaw tam albo rure albo metalowy katalizator.

Czy w Suzuki Grand Vitara II (2007, 2.0benz+lpg) można wyciąć wykończony, brzęczący katalizator i zamiast niego wstawić strumienicę lub ew. jakąś rurę? (mechanik zaproponował strumienicę).
Czy nie będzie problemu w tym samochodzie z sondami lambda / sterowaniem silnika / kontrolkami z błędami itp???
Proszę pomóżcie bo pojutrze jadę do niego i nie wiem czy to dobry pomysł!!!

EDIT:
Rozmawiałem z moim gazownikiem i wg niego nie ma możliwości wycięcia tego katalizatora, bo sonda lambda będzie stale sygnalizowała błąd!
Wg niego lepiej/bezpieczniej kupić taki katalizator:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4146097447
za 900zł i zużyty sprzedać? (podobno płacą od 300zł wzyż). Ale nikt mi nie chce wycenić przed zobaczeniem go zdemontowanego;) Sprzedawał ktoś z Was zużyty katalizator? Za ile?

Ja u siebie ostatnio wyciąłem katalizator,brzęczał pierdzielony że [cenzura] można było dostać.
Teraz mam plecionkę i rurę,lecz ja nie mam sondy lambda za katalizatorem więc problemu nie ma. Subiektywnie auto lepiej wchodzi na obroty. Głośności większej nie stwierdziłem, jedynie inne brzmienie z wydechu bardziej basowe.

_________________
Suzuki GV I 3D 2.0 16V J20A