Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam.

Mam swifta 1.5GS (juz od listopada 2005, 12000km, fotki wkrótce) i jeden jedyny feler: dealer w ramach 'upustu' zainstalowal w nim m.in. autoalarm zapewniajac mnie ze bedzie w pelni wspolgral z 'bezkluczykowym' system (keyless entry sie to zwie...) jaki ma ma moje cudo. Niestety autoalarm wspolgra w pelni jedynie z drzwiami od kierowcy tzn mozna go 'rozbroic' jedynie otwierajac drzwi kierowcy (lub konwencjonalnie pilotem). Jesli proboje otworzyc drzwi bagaznika albo pasazera to samochod jest otwarty, ale alarm nierozbrojony wiec zaczyna sobie wyc. Co wiecej auto mozna zamknac przyciskiem na kazdych drzwiach. Czy ktos z was mial/ma taki problem? Moze go rozwiazal?
Rozmowa z serwisem byla krotka, irytujaca i bezowocna...

P.S. NIE polecam Dealera/Serwisu w D.G. (chyba ze od listopada cos zmienilo sie na lepsze)...

Pozdrawiam

Witamy i mamy nadzieję, że foty będą szybko -tak dla porządku to warto się przywitać w specjalnym wątku:

http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=61&start=30

Co do alarmu -tak, jest to dość znana dolegliwość w swiftach mk6 wiem tylko tyle, że wynika to ze złego podłączenia alarmu do instalacji elektrycznej -czyli zadanie dla elektryka...

Może jedź do innego ASO -na Górnym Śląsku trochę ich jest :wink:

Życzę powodzenia -pomęcz elektryków -problem jak najbardziej usuwalny

Tak, w ramach wolnego czasu możesz poczytać ten wątek

http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=185

a ja ci powiem tak : mialem podobnie a rozwiazanie jest banalne ! Wystarczy wcisnac albo na kluczyku 2 razy pod rzad przycisk otwierania drzwi albo na klamce tez dwa razy pod rzad - za pierwszym przcisniecem otwieraja sie drzwi od kierowczy a po 2 drzwi od pasarzera i bagaznik . Bagaznik jest otwarty tylko wtedy gdy 2 drzwi sa otwarte(czytaj zamek)!. U mnie dziala to bez problemu

Dzieki, to samo powiedzieli mi w ASO (po drugiej wizycie, chlopaki tez mieli problem). Ale mimo wszystko uwazam ze alarm powinien rozbrajac sie bez dodatkowego kombinowania.
PS. Apetyczny SPORT-cik:) szkoda ze w 2005 ich jeszcze nie bylo:(.

ajj nie wiem czy komus z was sie zdarzylo, ale mi cały czas od momentu wlaczenia zaplonu cos pika w samochodzie :shock: jest to pikanie podobne do tego, gdy sie nie zapnie pasów. Jakieś jaja Jutro na 15 jade do Japan Motors z tym + z nieotwierającymi sie drzwiami pasażera. pff jakość Suzuki :cry:

Co do drzwi pasażera, to sprawdź zabezpieczenie przed otwarciem przez małe dzieci -wcisnąłem przy myciu drzwi i potem się sporo nagłowiłem, zanim to odkryłem.

Przy pikaniu nie świeci kluczyk jako kontrolka?

Spoono a od kiedy drzwi pasażera przednie mają zabezpieczenie o jakim piszesz ? Jatayu ma jedyną słuszną wersję 3DR :-)

5DR jest dla kapeluszów hrhrhrhr

Ehhh pimposh Ty nasz forumowy mądralo...

Jak zwykle masz rację :wink:

OT: miałem do wyboru: żółte 5D albo pomarańczowe 3D, żółty ładniejszy, niepowtarzalny i teraz unikatowy

Waść co to za aluzje A gdzie ja mądraluje ?

Przy pikaniu nie pojawia sie zadna kontrolka, po prostu pika bo lubi i nie przestaja az sie nie zgasi silnika. Zobaczymy co mi powiedza w Japan Motors. Drzwi nie otwieraja sie z zadnej strony. Jeszcze poprosze ich jutro zeby sprawdzili mi reczny hamulec bo zaciaga sie chyba za bardzo i cos z tymi hamulcami w koncu.

Zaprowadzilem Swifta do Japan Motors. Nie uporali sie z nim w 3h, wiec pozyczyli mi za 50PLN Grande Punto z przebiegiem zaledwie 830km na Krakowskich tablicach i jade tam znow jutro.

:shock: ehhh te ASO...

za kasę pożyczyli...

napisz w kąciku swifta o porównaniu z Grande Punto: jak sie jeździ, jak wykończenie (czy prawda że szpary duże), czy trzeszczy itd.

bardzo popieram !! - sam sie zastanawialem nad Grande Punto przed zakupem samochodu.

Apropos 3 i 5 drzwiowek - ja tez bym wolal 3 drzwi i 1,5 l VVTi, ale jak mi powiedzieli w salonie (w czerwcu) ze trzydrzwiowe beda na przelomie pazdziernika/listopada to zwatpilem.
ech to wspaniale SMP :evil:

Fakt, w Bydgoszczy stał tylko taki jeden samotny, czerwony 1.5 GS 3d.

heh ciekawa sprawa bo mysmy z TSRALLY tez najpierw chcieli grande, a potem nam przeszlo po ogladnieciu swifta

U mnie wchodzil w gre jeszcze najtanszy focus i clio.
Kurcze normalnie same samochody z radowym doswiadczeniem
Swift wygral swoja japońskościa i atrakcyjna cena do wyposazenia .
Ale zaluje jednak troche ze nie bylo wersji 3D 1,5 wtedy - dobrze, ze nie chcialem czekac bo pewnie czekalbym nadal na samochod, albo kupilbym sporta

Ale 3DR też ma swoje wady - jak idiotycznie zaprojektowany fotel kierowcy, a w zasadzie mechanizm jego pochylania, które po ponownym rozłożeniu nie wraca do poprzedniej pozycji - w 3DR to bardzo irytujące...

Problemy z wyjściem przy ciasnym zaparkowaniu pomijam ;-) Ale nie robię już OT.

Ja czekałem na 3d około miesiąca, wszystko bylo w nim instalowane i zamawiane pod moje wymagania i kryteria, nie bralem takich jakie są tylko czekałem az przyjdzie dostawa nowych. Na szczescie trafilem kilka tyg przed wiosenna dostawą z Niemiec. W 3D od strony kierowcy nie ma zadnego udogodnienia do wsiadania do tylu ( trzeba by bylo najpierw slozyc oparcie, a nastepnie inną wajcha odsunac fotel), natomiast od strony pasażera wystarczy jeden ruch, lub nacisniecie specjalnego pedała nogą za siedzeniem pshy wychodzeniu. Co prawda fotel nie zapamiętuje kąta nachylenia oparcia i powraca w ustawienie domyślne.

A oto jak potoczyła się sprawa w ASO:

W sumie zgłosiłem kilka rzeczy do naprawy:

1) Drzwi
2) Pikanie
3) Poprosilem o lepsze naciagniecie ręcznego
4) Poprosilem o sprawdzenie hamulców
5) Poprosilem o naprawienie jakiejs gumy pod zderzakiem przednim bo zwisała
6) Skrzypiące sprzęgło
7) Skrzypiący fotel pasażera
8 ) Alarm czasem się załącza a czasem nie

A tak je ASO Japan Motors w CM Toruńska w Warszawie naprawili:

1) Bawili sie z nimi całe 2 dni, w koncu otworzyli, zamowili zamek (do wymiany w ramach gwarancji, ma byc za jakis tydzien), poki co jezdze z prawymi drzwiami bez plastikowego boczka, czyli takie rozbebeszone, zwisa na kabelku przycisk do otwierania okna, lol, ale drzwi sie normalnie zamykaja i otwierają. Niby zamek sie sam nagle naprawił, ale dla pewności wolą go wymienić, a nie zakładali plastikowego boku drzwi, zeby nie trzeba bylo znowu go rozbierac na wypadek jakby sie zamek znowu zacial.
2) Pikanie ustało, gdy zamek się sam naprawił (przy okazji zresetowali mi caly system, po podlaczeniu komputera)
3) zapomnieli zrobić
4) Uwaga Uwaga otóż w 2 innych ASO mowili mi ze "taka uroda klocków" lub tttm itp. Natomiast w tym ASO rozebrali całe hamulce (opłata 60PLN+VAT) i okazało sie ze klocki są spalone! :shock: Ciekawe dlaczego, skoro ja nie hamuje jakos strasznie czesto i strasznie gwaltownie. Poklocilem sie z nimi o tą oplate, ale w koncu musialem zaplacic. Pierdziele, jakos w lutym czy marcu jak bede mial pieniadze to zmienie caly uklad hamulcowy na jakis lepszy, bo ten seryjny to sie nadaje nie wiem do czego. A do tego czasu bede jezdzil na spalonych klockach, ktore w cale jeszcze tak zle nie hamują
5) Naprawione, jakoś tam to wzieli prowizorycznie na nity chyba.
6) Juz nie skrzypi
7) Chyba nic z nim nie robili
8 ) Moge go za free naprawic tylko w ASO w Olsztynie, bo tam byl instalowany.

Naprawa trwała ponad 2 dni i nie została jeszcze sfinalizowana.
Przez te 2 dni jezdzilem Grande Punto nówka sztuka, przejechalem nim ok 150km, napisze o nim w dziale SWIFT. Koszt wypozyczenia 50PLN pierwszy dzien, drugi dzien Gratis. (W SMP mowili ze w kazdym ASO samochody zastepcze sa platne, bo nie moga sobie pozwolic na pozyczanie za darmo - jakos VW i Honda itp. mogą...)

RAZEM KOSZTY: 50PLN + (60PLN+vat) + 20PLN tankowanie (bo kazali przyjechac z taka sama iloscia paliwa; przyjechalem z troche mniejsza, hahaha! :twisted: ) = 122.98PLN

Moje podsumowanie:
bezsens

klocki to element eksploatacyjny, zużywa się i jest to bodajże napisane w instrukcji ze nie podlega gwarancji, natomiast moim zdaniem robocizna przy klockach powinna byc za darmo (ta w ramach sprawdzenia) bo za wymiane (bo czesc sie zuzyla i trzeba nową)oczywiscie sie płaci

co do wypożyczenia grande punto nie wiem jak jest w innych serwisach, ale 50 złoty to nie jakiś majątek za możliwość poruszania się autem a nie autobusem. W wielu salonach pewnie się płaci za kazdy dzien , albo mozna sie ubiegac o zastepcze dopiero jak naprawa bedzie trwac np. tydzien, dwa a nie krotszy okres


i patrzac od stony serwisu zapewne jest tak ze nie ma czegos takiego jak klocki do bani bo sie spalily, spalic sie mogly tylko na skutek dzialania uzytkownika (wiem Jatayu że napisałeś ze jezdzisz delikatnie) a to czy sa podatne na spalenie lub sa miekkie to inna kwestia

Klocki czy szczęki raczej nigdy nie podpadają pod gwarancję auta, ale przy wymianie w ASOe robocizna powinna być w cenie części (przynajmniej tak mi zrobili w Dekarze).

W nowych Suzuki klocki to cienka sprawa - nie wiem jak w Vitarce/Lianie czy SX4, ale w Ignisie zużywają się dość szybko jak na mój gust.
Może to wina samego systemu hamulców Boscha?
Jak na razie nie narzekam na hamowanie w Swiftcie, ale w Ignisie sprawa już gorzej wygląda: fabryczne piszczały jakby były strasznie twarde a pyliły jakby były super miękkie. Wymiana po 30 tys i było lepiej ale przeżyły jeszcze krócej do 48 tys (za każdym razem serwisowe klocki SGP). Znalazłem już zamienniki FMG / Ferodo: FDB1459. Pewnie włożę je przy kolejnej zmianie.

Jatayu: Jak masz spalone to mimo wszystko wymień je jak najszybciej i płyn też - skoro się przegrzały, to i płyn mógł szlag trafić.

Wesołych Świąt
korel

PS Szkoda, że do nowego Swifta nie ma klocków EBC Greenstuff.