Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, jestem użytkownikiem Grand Vitary I z roku 2002 silnik 2 D z automatyczną skrzynią biegów. W dniu dzisiejszym oddałem samochód do zaprzyjaźnionej myjni celem umycia autka.
Problem pojawił się przy odbiorze, Panowie z myjni poinformowali mnie że przy odkurzaniu samochodu na zgaszonym silniku bieg P, koła w pozycji jazdy na wprost przypadkowo przełączyli dźwignię reduktora, moim zdaniem na pozycję 4L. Panowie twierdzą że reduktor od razu się zablokował próbowali wrócić na pozycję 2 H na zgaszonym a później zapalonym silniku. Lewarek reduktora nawet nie drgnie. Dodatkowo przepchnęli samochód w inne miejsce, oczywiście na biegu N.
Co gorsze automat po zapaleniu silnika zmienia biegi lecz samochód nie rusza, na tablicy rozdzielczej biegi również przeskakują ale nie świeci się informacja o załączeniu dodatkowych napędów nie wyświetlają się żadne powiadomienia o błędach. Samochód nie jedzie ani w tył ani w przód, dodatkowo słychać jakieś delikatne trzeszczenie przy powrocie na bieg P.
Pomóżcie co robić, od czego zacząć a może to objaw poważnej usterki skrzyni lub reduktora proszę o podpowiedź znawców tematu. Dodam jeszcze że przed feralną wizytą w myjni, skrzynia biegów pracowała prawidłowo na wszystkich biegach, nie wydawała żadnych dziwnych dźwięków, nie szarpała zarówno na 2H jak i 4H

Wygląda na to,że wajha reduktora zacieła się w pozycji N ,czyli neutral,więc dziwne nie jest,że samochód nie jedzie,co z tym zrobić-ciężko doradzić przez internet,pozostaje mechanik.

_________________
GV I 04 2,5 V6 A/T-była i znowu jest, wielki powrót