Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Mogą mieć też pistoleciki na farbki .....
A tak na serio, auto wygląda na typowo damski samochód. Rozczarowany jestem. Wolę starą poczciwą GV II

_________________
GVII + BRC

To samo dotyczy GV, bo ostatnio na stacji po obu stronach dystrybutorów widziałem Grand Vitary i z każdej wysiadła "dojrzała kobieta". Jedna tankowała benzynę, a druga bardziej męskie paliwo - gaz (choć i tak wiadomo, że diesel jest najbardziej męski )

"Gender" rulezzzz ....

Natomiast, wbrew wielu takim twierdzeniom, moja żona uwielbia prowadzić GVII. Jak mawia, gdyby aż tyle nie paliła, to chciałaby taki mieć. Na pytanie dlaczego ? "Bo jak to baba, do auta chcę po prostu wsiąść i jechać. Nie myśleć, gdzie coś jest, nie widzieć 1000-ca przycisków. No i wsiada się bardzo wygodnie, dobrze się siedzi, bo wszystko widać. Szkoda tylko, że aż tak dużo pali"...

Jechaliśmy na próbę S-Cross i zapytała "a czym to się różni od mojego Aveo? Chyba tylko jest prawie 3x droższy, może trochę większy. Ja bym na twoim miejscu nie zmieniała Suzi na to coś" ;-)

Nową Vitarę uznała za samochód "dla bogatych gówniarzy", bo ani w nim wygodnie, ani bagażnika, choć wygląda fajnie"

Więc co to jest "samochód dla kobiety?" Dla żony powiedziałbym "każdy, byleby ją nic nie kosztowała eksploatacja" ;-)

_________________
Pozdrawiam,
MarekC

Samochód dla kobiety? Ja bardzo chętnie przygarnęłabym krótkiego Rubicona

Moja żona też uwielbia GV II i jeździ nim codziennie.

Dużo osób mówi że ta nowa Vitara to typowo kobiece auto. Nawet w czasie prezentacji modelu w jednym z centrów handlowych. Kobiety były zachwycone.

Faceci niekoniecznie, mówili raczej o Grand Cherokee lub podobnych.
Przy nich nowa Vitara wygląda jak nastoletnia dziewczynka.

_________________
GVII + BRC

Wiadomo, że tymi opcjami stylizacyjnymi i dwukolorowymi lakierami celują w panie, ale nie jest to samochód, który z samej racji swojego wyglądu wydaje się zaprojektowany, żeby pasował do damskiej torebki
Tu bardziej widziałbym Renault Captur, Fiata 500X, Nissana Juke i parę innych.

Nie do końca się zgodzę. Wiele kobiet lubi duże, masywne, bezpieczne auta.

Dla mnie widok kobiety w Grand Cherokee III to super widok. Widać że babka ma "jaja"

Z całym sentymentem dla Suzuki ale nowa Vitara jakoś mi nie pasuje. Za bardzo delikatna i "dziewczyńska"

_________________
GVII + BRC

Mojej podoba się Porsche Cayenne i Infiniti FX.

Mojej się podoba wspomniany GCherokee III, również Cayenne oraz bardziej kobiecy Volvo XC60
Ten ostatni wyjątkowo nie pasuje do faceta.

_________________
GVII + BRC

Ja bym tam wolał jeździć "kobiecym" autem, bo za takimi właśnie kobiety będą się oglądać, a przy okazji za kierowcą...
A Ci co lubią przyciągać męskie spojrzenia, niech jeżdzą męskimi...

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

jak się jest tyle lat po ślubie co ja z żoną, to jakoś nie zwraca się uwagi na przyciąganie wzroku (oglądanie się za mną). To taka dygresja.
gdyby nie duża ilość zakazów wjazdów z LPG do podziemnych garaży, to pewnie kupiłbym GVII 2,4. Z opinii w necie nie jara więcej niż moja, a w praktyce jest dużo cichsza i zrywniejsza. Z nową pewnie byłyby szanse na to, że nie spotka mnie tyle problemów jak z obecną. od ponad roku jest OK, więc można mieć taką nadzieję w przypadku nowego auta. A skoro moja prawie 8-latka dowiozła mnie tam gdzie chcieliśmy, to tym bardziej nowa dowiezie..

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

i koniecznie w automacie :-) http://immortalbiker.com/wp-content/upl ... k-nWYx.jpg

,,Auto moto'' 5/2015 test Vitary 4x4. Pozytywny, dobra cena, jakość, wyposażenie, wolnossący silnik,zalecają jazdę w trybie sport, szybsza reakcja niż w auto ( my to wiemy). Z wad brak 6b. Dobre podsumowanie o Vitarze, ja podsumowałbym w ten sposób w ogóle Suzuki:

,,Vitara nie jest samochodem, który ma oszołomić potencjalnego właściciela w salonie lub zachwycić kierowcę tuż po zakupie. To raczej praktyczna inwestycja na lata, którą z czasem docenia się coraz bardziej''.

Słowacki test:
http://www.automag.sk/nove-suzuki-vitar ... zdne-dojmy
W nim m.in. porównanie wymiarów z S-Crossem i SX4, bardzo fajne fotki,

ale niektóre dość dziwne (patrz mina gościa za kierownicą)

Kolejne polskie wrażenia z jazdy i opis:
http://motogazeta.mojeauto.pl/Testy_sam ... 55646.html

To nowy model gdzie tylko sentyment bierze ze względu na znaczek SUZUKI. Równie dobrze mógłby to być Peugeot, Citroen czy jakaś Mazda. Nie ma czegoś takiego co miała poprzednia GVII gdzie wyróżniała się / rama, reduktor /
Idzie to w kierunku - kobiece "terenówki" i reszta - czyli duże Jeepy, LandCruisery itd

_________________
GVII + BRC

Można marudzić (i nawet to rozumiem), ale sprawa jest prosta:
Ludzie nie kupują samochodów terenowych, to coraz mniej tego w ofercie.
Przez wiele lat Suzuki było jedną z niewielu firm, które wbrew wymaganiom rynkowym oferowało coś takiego jak GV. I nadal oferuje Jimny'ego.

Tymczasem sprzedaż tego typu samochodów ciągle spada i przyczyn jest wiele.
Toyota ma kasę na to, żeby móc dalej robić LC (choć właśnie kończą sprzedaż wersji z największym silnikiem), VAG podobnie, a relatywnie mali producenci już niekoniecznie.
A ile terenówek się sprzedaje np. w Polsce?
Land Cruiser ok. 70 sztuk na kwartał, Pajero ok. 60, Touareg ok. 50.
W ubiegłym roku podobnie było z GV.
Jedynie Grand Cherokee broni wizerunku ze sprzedażą ok. 250 szt. kwartalnie.

Moda i oczekiwania się zmieniają. Pewnie z 5% użytkowników GV w pełni wykorzystuje możliwości terenowe auta. Reszta tylko dojeżdża na działkę przez las.
Potencjalny klient i tak nie odróżnia reduktora od sprzęgła więc dla niego liczy się wygląd i byle mało palił. Dlatego nawet Jeep już ma silnik 1,4 w ofercie.

_________________
GVII + BRC

Jak tak dalej pójdzie, to się nie zdziwię jak za 20 lat ta nowa Vitara będzie wspominana z nostalgią

Niemniej fakt, ze Suzuki ogłasza ot jakby tak koniec modelu Grand Vitara jest zaskakujący. To tak, jakby Honda ogłosiła koniec CR-V czy Toyota RAV4.

Przecież GV zdobyła niemała popularność. Mimo upływu lat model wygląda atrakcyjnie, wystarczyłoby w kolejnej edycji zachować zasadniczy design obecnej wersji.

Last but not least, pieniądze. GV to nie jest tani model, na takich koncerny zarabiają zdaje się najwięcej.

Po pierwsze, nie ogłosili oficjalnie końca Grand Vitary.
Następca jest nadal w planach, ale nie pojawi się wcześniej niż za 2 lata.


Umiarkowaną popularność, która zresztą na pewno byłaby większa gdyby zamiast diesla od Renault wzięli MultiJeta 2.0 od Fiata.

Zgadzam się co do designu. Suzuki też, bo Vitara nawiązuje trochę do większej siostry.
Ale nie zgadzam się, że na GV Suzuki zarabiało najwięcej. Najwięcej zarabia się na masowych produktach (segment B i C).
W ostatnich latach GV strat może nie przynosiła, ale nie sądzę żeby zyski były duże. Gdyby tak było, byśmy już mieli nową generację.

Teraz SMC będzie zarabiać na Vitarze, za chwilę dołożą kolejny model "popularny" i - po wygenerowaniu odpowiednich przychodów pewnie wrócą do GV.

Coś w tym jest, w salonie mówili mówili mi, że następną premierą ma być nowe Baleno w przyszłym roku.

Ciekawe że jeszcze nie ma filmowych testów vitary na autocenrum i tym podobnych pl stronach. Brakuje tych 4x4 czy co? Dosyć zachowawczo w polandii podchodzą do tematu.

Ten samochód jest tak podobny do innych tego typu że nawet nie zauważyli że wyszło coś nowego.

_________________
GVII + BRC

U nas może nie, ale w Europie już dawno i wszystkie oceny sa raczej pozytywne.