Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam,
w jaki sposób wypalacie DPF-a, bo im więcej o tym czytam tym bardziej jestem skołowany? W książce opisują jazdę przez 30minut z 75kmh co uważam za słabo wykonalne w polskich warunkach, ale sam raz mniej więcej tak długo jeździłem i faktycznie filtr się wypalił.
Na forach czytam że niektórzy po pierwszej informacji o DPF-ie jadą z 10min bardzo szybko, czyli około 120-130kmh (szybko jak na GV), na forach renault często jest podane ze wystarczy wypalać jadąc 10-15minut z prędkością 85-90kmh, czasem mechanicy zalecają brutalne dawanie ostro w palnik na 4-tym biegu przez 10minut...

U mnie proces wypalania wygląda oczywiście inaczej niż w książce - najpierw zapala się zygzak, i pali się przez jakiś czas sygnalizując że niedługo zacznie się wypalanie DPF-a. Przy kolejnym odpaleniu auta zapala się kontrolka DPF-a, wtedy przy odpowiednich warunkach jazdy (nie bardzo wiem jakich) zapala się dodatkowo sprężyka - w tym czasie silnik zaczyna wypalać DPF, jak ma się fuksa i dysponuje akurat możliwością stałej długotrwałej jazdy to widać nawet piękną białą chmurę za autem. Potem sprężynka gaśnie - i jest to koniec wypalania, co widać po spalaniu i objawach zewnętrznych, ale kontrolka filtra dalej się pali, aż do zgaszenia auta.

Jakie są Wasze metody - naprawdę dajecie radę jeździć 30minut bez zatrzymywania się?

Podpalic auto... i kupic benzyniaka !

_________________
GV II V6 3.2
Pozdrowienia !

amari,
Najskuteczniejszy sposób to jazda z prędkością 80-90 km/h na dłuższym odcinku. W moim przypadku zajmuje to jakieś 30-40 minut.
Warto działaś zapobiegawczo i jeśli jedziesz gdzieś dalej to przez te 30-40 minut pojechać z tą prędkością.

Innym rozwiązaniem jest usunięcie DPF.

Ysio,
Ja tam bym spalił te Twoje 3,2 i kupił klekota

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

@amari i @czoboki
Sorry, za latwo mi sie skojarzylo "wypalanie" ze "spaleniem". Musze jednak przyznac ze odzwierciedla to moj stosunek do ropniakow. Polityka faworyzowania ropy zamiast benzyny, bo mniej CO2, prowadzi do realnego zatrucia powietrza przez nie spalane do konca mikroczasteczki paliwa oraz przez naprawde szkodliwy dwutlenek azotu. We Francji, gdzie 9 na 10 samochodow to diesel, stezenie NO2 w powietrzu zaczyna byc powaznym problemem. Na NO2 nie ma rady ale filtr PDF zatrzymuje, przynajmniej czesc, mikroczasteczek. Tak wiec decyzja o jego usunieciu czy nie staje sie poniekad wyborem moralnym...

_________________
GV II V6 3.2
Pozdrowienia !

Dodaje jeszcze ze nie mam nic do zarzucenia kolegom uzytkownikom diesli lecz denerwuje mnie pseudo-ekologiczna polityka, jak zwykle przynoszaca wiecej szkody niz pozytku. No, moze troche nie lubie jak jadacy przede mna samochod wypuszcza mi prosto w nos chmure czarnego dymu !... ale to jest wypalanie zaworu EGR, wiec to odrebny temat

_________________
GV II V6 3.2
Pozdrowienia !

Ja myślę, ze problem jest gdzie indziej. Z założenia GVII z dieslem to nie jest auto do jeżdżenia po mieście. I jak ktoś kupił GVII i tak właśnie to auto użytkuje no to później ma problemy z dpf. Może wypowie się ktoś kto ma GVII z dpf i jeździ głównie na trasach, czy ma problemy z wypalaniem.