Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 29-03-2024, 00:48

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: 03-01-2015, 22:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-01-2012, 00:48
Posty: 106
Witam.
Mam zamiar założyć do SX4 czujniki cofania na 4 otwory w zderzaku. ASO proponuje mi zestaw urządzenia rekomendowany przez Suzuki w cenie 800 zł z robocizną. Nie podali mi jednak żadnych informacji na temat nazwy tego czujnika, producenta, czy też sposobu odczytu. Czy ktoś z Was ma już zamontowany taki czujnik? Jak się sprawuje? Może jakiś link do obejrzenia tego zestawu?
Pozdrawiam.


Ostatnio zmieniony 14-11-2015, 23:04 przez driver, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 00:33 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Gdzieś już tu pisałem. Założenie jest banalnie proste. Mnie w pojedynkę i jeden czteropak zajęło ok. 2h. Montowałem ten:
http://allegro.pl/asystent-czujniki-par ... 84356.html
Przyda się tylko "łapka" do wyjmowania spinek. Ja brałem tą wersję z "pipczykiem" tylko, bo nie chciałem żadnych wyświetlaczy.
Miejsca na czujniki skopiuj z oryginału, to bedziesz mmiał dobrze rozmieszczone. Przyklej taśmę malarską i zaznacz otwory markerem. Otwornica jest w zestawie odpowiednia. Jak weźmiesz kogoś do pomocy, to nawet z czteropakiem masz 500pln w kieszeni. A za te czujniki mogę ręczyć, działają dobrze, bez względu na opady czy zabrudzenie.
Jakbyś chciał jakichś szczegółów to daj znać.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 11:26 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12208
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
viewtopic.php?t=1211

Jedna uwaga - chciałem je mieć na tej czarnej osłonie, ale podobno kolidowałyby z belką zderzaka, stąd poszły w zderzak.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 14:54 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
W Sedici nie kolidowało. Nie bardzo kojarzę jak to jest w SX4. Ale rama zderzaka to dwie rurki, więc może wystarczy niewielkie przesunięcie otworu.
PS
Najbezpieczniej to zrobić tak jak miał oryginał. Wtedy i kąty ochrony będą właściwe. Nie będzie martwych stref, jak też fałszywych alarmów na niewielkich krawężnikach.


Ostatnio zmieniony 04-01-2015, 14:57 przez macioo, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 14:56 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-01-2012, 00:48
Posty: 106
Dzięki za dotychczasowe porady. Avalanche, link od Ciebie kieruje na stronę gdzie odbyła się dyskusja nad czujnikami, ale sprzed 8 lat. Myślę, że od tego czasu zmieniła się technologia i wybór tych urządzeń. Macioo, nie jestem zwolennikiem montażu elektroniki w samochodzie z kolegą, w garażu z piwem w ręku. Może to i taniej jednak bez gwarancji z walką ukrywania kabelków.
Zależy mi na przykładach, doświadczeniach i wyborach urządzeń z opcją wzrokową i dźwiękową, które montowane były w ASO w ciągu minionego roku. Proszę o wrażenia z poprawności działania, skuteczności, wad czujnika, jaki zestaw jest najlepszy na rynku.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 15:19 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Ale to żadna wielka elektronika. Zapewniam cię, że ten czujnik dziala równie poprawnie jak obecny (fabryczny) który mam w S-cross. Valeo to dobra firma produkująca części na pierwszy montaż dla wielu producentów. Występuje też wersja z "optyką". Valeo to jeden z najlepszych czujników na rynku. Nie proponowałem ci urządzen za 90pln czy innego chińskiego chłamu. Dodatkową zaletą jest możliwość dokupienia pojedynczego czujnika w razie awarii za ok 25pln. Gdzie indziej może być z tym problem. Chociaż "mój" (już nie mój, bo sprzedałem auto koledze z pracy) działa bezbłędnie już ze 3 lata. Ja nie brałem optyki, bo w Valeo czujniki są bardzo precyzyjne i nie mają "lagów" i po parunastu cofaniach jestem w stanie bez problemu cofnąć na kilka cm do przeszkody.
Instrukcja montażu jest banalna. Poza wywierceniem otworów i wepchnięciem tam czujników, trzeba powtykać wtyczki i podpiąć się z trzema przewodami. MASA (minus) i PLUS (po stacyjce) do zasilania gniazda w bagażniku, no i do przewodu zasilającego lampę cofania. Przewody do czujników przeciągasz przez oryginalny otwór z gumą pod prawą lampą. Wszystko działa na 100%. Nie jestem elektronikiem ani elektrykiem samochodowym i spokojnie dałem radę. Czteropaka kupować nie musisz :] , a kolega przydaje się do montażu zderzaka po wszystkim. Ja założyłem sam ale z pomocną dodatkową ręką byłoby łatwiej.
W mojej ocenie, za montaż czujników mógłbym zapłacić 100, góra 150pln ale nie 500pln. No ale wolna wola, kto bogatemu zabroni :]
PS
Jak sam nie chcesz robić to znajdź warsztat spoza ASO. Zrobią nie gorzej niż w ASO (a może i lepiej) a na pewno duuużo taniej.
Ja się skusiłem na alarm w ASO i mam jak najgorsze wspomnienia jeśli chodzi o jakość montażu. :/


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 16:26 
Offline

Rejestracja: 20-08-2010, 20:52
Posty: 456
Lokalizacja: Rzeszów
Suzuki: SX4
Ja nie zauważyłem, żeby technologia czujników jakoś radykalnie zmieniła się od kilkunastu lat. Pojawiły się ciekawostki typu bezprzewodowe wyświetlacze z zasilaniem solarnym, czy bezprzewodowa transmisja z centralki. Po za tym praktycznie niczym się to nie różni od tych montowanych 10 lat temu. Valeo produkuje wiele rzeczy, ale do tej pory nie spotkałem się żeby produkowali sami czujniki - czyli pewnie tylko firmują.
ASO montują różne - głównie chińczyki. Żona ma zamontowany przez ASO trzy lata temu ma mniej więcej coś takiego http://allegro.pl/czujnik-4-czujniki-co ... 28080.html . Działa bezproblemowo do dzisiaj.
Ja preferuję modele z wyświetlaczem bo przynajmniej wiadomo z której strony jest przeszkoda. Do Superba wyposażonego w czujniki przód i tył dokładałem dodatkowo kamerę - wtedy da się cofnąć na centrymetry ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 16:53 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Nie wiem czy sami (Valeo) produkują czy zlecają. W każdym razie nie spotkałem nigdzie urządzenia identycznego tylko pod inna nazwą. Tak jak ma to miejsce przy wielu innych urządzeniach z niskiej półki. Wszystko wykonane bardzo solidnie i funkcjonalnie (np. czujniki z krótkim przewodem, umożliwiające wymianę czujnika w kilka minut bez prucia przewodu aż do centralki.
Ja mam w S-cross graficzną wizualizację na wyświetlaczu komputera ale kiepsko sie z niej korzysta, bo przy skręcie kierownicy i tak jest zasłonięty (to japońskie pojęcie ergonomii ;) ). Z resztą w czasie ,manewrów wolę patrzeć w lusterka i za okna niż wylampiać się w jakiś wyświetlacz. Czujniki zarówno przód jak i tył traktuję jako delikatne wspomaganie. Nigdy nie ufam im bezgranicznie, pomimo,e nigdy nie jeszcze ni oszukały. ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 17:17 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12208
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
rezon pisze:
Ja nie zauważyłem, żeby technologia czujników jakoś radykalnie zmieniła się od kilkunastu lat.

Dokładnie.
One nie są sterowanie Windowsem ani Androidem :P


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 20:16 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-01-2012, 00:48
Posty: 106
Dzięki za pomoc:)
Ciekawi mnie jaki czujnik montuje ASO w cenie 500zł? Resztę kwoty traktują jako robocizna. Może to chociaż nie jest badziewie z Chin, ale jakaś szanująca się z doświadczeniem europejska marka.
Rozumiem, że elektryka podłączana jest do lampy cofania i czujnik uaktywnia się po wrzuceniu biegu wstecznego.
Gdzie umieszczają centralkę sterującą?


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 21:08 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Najdroższe jakie znalazłem czujniki to właśnie Valeo. I owszem ok500pln ale za przód i tył. Sam tył z wyświetlaczem, to nieco ponad 300pln.
jak pisałem Valeo potrzebuje jeszcze plusa "po stacyjce" który bierzesz z zasilania gniazda 12V w bagażniku. Jeśli go nie masz, to masz wtyczkę do jego zasilenia przytwierdzoną do wiązki. (przy okazji możesz sobie to gniazdo zainstalować).
Co do centralki to mieści się za plastikiem po prawej nad kołem.
W zestawie są takie "szybkozłączki" do wpięcia się w przewód ale lepiej trochę się pobawić i wlutować. Ja poszedłem na łatwiznę i nie stykało dokładnie, w związku z tym musiałem jeszcze raz zdjąć lampę i podlutować przewód. Bo "cofanie" przepchnąłem do komory lampy i tam podłączyłem bo tam była rozizolowana wiązka.
Wyświetlacz, a raczej jego przewód możesz przepchnąć przy progach albo podsufitce. Ja sobie pomagałem kawałkiem drutu miedzianego 2,5 mm2. Chociaż widziałem gdzieś wyświetlacz montowany z tyłu pod sufitem do obserwacji w lusterku.
PS
Masz auto na gwarancji, że się upierasz przy ASO?


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 22:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-01-2012, 00:48
Posty: 106
Lutowanie, szukanie wiązek, plusa, gniazdka, demontaż lamp, wiercenie, przepychanie przewodów, itd. to nie moja bajka. Auto już po gwarancji i dlatego też pytam o wszystko bo mam wybór miejsca montażu. Nie upieram się na ASO, ale od niej zacząłem rozpoznawanie cenowe. Dopytam jeszcze czy to była rozmowa o czujnikach przód-tył czy tylko tył bo faktycznie Allegro oferuje ok 500zł. na całość, a nawet kamerkę na tył w tej kwocie.
Mimo wszystko mam zaufanie do ASO bo mają przeszkolonego elektryka w Suzuki, robili to setki razy, dają gwarancję, mogę zostawić auto bez obawy, że nie wyjadę z podmienionymi na stare częściami jak to się zdarza w jakiś warsztatowych garażach.
W dalszym ciągu oczekuję szczególnie na opinię właściciela SX4, który wykonał takie ulepszenie u siebie w ASO. Wszystkie inne podpowiedzi także mile widziane:)


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2015, 23:33 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Twoja rzecz, ja tylko podpowiadam.
Co do warsztatów poza ASO, to: po pierwsze nikt nie bierze pod uwagę Heńka ze stodoły, tylko profesjonalnego fachowca od alarmów, czujników, zabezpieczeń (zaręczam ci że nie takie rzeczy robią i do tego w o wiele bardziej zaawansowanych elektronicznie furach), po drugie też masz gwarancję, po trzecie nie wiem skąd się bierze ten paranoiczny strach przed podmienianiem części. Ostatnie takie zdarzenie, potwierdzone, jakie znam miało miejsce w 1992r w Polmozbycie (kumplowi podmienili altek w maluchu). Tak w kwestii formalnej to bardziej bym się obawiał o podmianę części właśnie w ASO, bo więcej takich samych aut stoi w warsztacie. Normalny mechanik, co miałby ci podmieniać? Małe szanse żeby u jednego mechanika na raz dwa takie same SX4 na placu stały. To nie Golf 1,9TDI :]


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2015, 00:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-01-2012, 00:48
Posty: 106
Dzięki Macioo:)
Bardzo cenne spostrzeżenia. Właśnie po to otworzyłem ten wątek by nie jechać do ASO na rzeź. Są jeszcze fajne warsztaty montażu audio i alarmów i robią to w nawet drogich autach. A to przecież także elektryka i elektronika. Może tam zajrzę bo cena 800zł zaczyna wydawać mi się zbyt wygórowana. Czekam na kolejne porady i ostrzeżenia.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2015, 07:52 
Offline

Rejestracja: 22-03-2011, 20:21
Posty: 222
Lokalizacja: Białystok
Suzuki: Swift
driver, koledzy piszący w tym wątku mają rację. Ja myślałem po kupnie auta o ASO identycznie jak Ty, ale diametralnie zmieniłem zdanie po swoich doświadczeniach.
Oczywiście nie uogólniam, pewnie są i fachowe aso, ale ja na takie nie trafiłem (a byłem gotów płacić ile trzeba licząc na profesjonalizm ASO), za to dobrze sprawdził się niezależny warsztat elektryczny z długim stażem na rynku (polecany przez wielu znajomych).
pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2015, 18:52 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
I własnie "Z POLECENIA" to klucz do sukcesu. Dobry warsztat się nigdzie nie reklamuje. Poczta pantoflowa skutecznie przyciąga klientów. Często cena nie jest najniższa ale warto zapłacić za solidność. Skręca mnie jak słyszę o "zakładaczach" alarmów w 2h pod blokiem. A później takie dziadostwo budzi pół osiedla w środku nocy. :zly:

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2015, 19:52 
Offline

Rejestracja: 20-08-2010, 20:52
Posty: 456
Lokalizacja: Rzeszów
Suzuki: SX4
driver, zapytaj jeszcze w ASO Fiata - też mają wprawę w montażu czujników do takiego autka, a i tak jak piszemacioo większość zakładów montujących alarmy itp. zrobi to tak samo profesjonalnie. Dotarcie do instrukcji demontażu zderzaka czy lamp to przecież nie aż tak wielki problem, a jak ktoś zawodowo się zajmuje to kupuje hurtem takie instrukcje raz. Jak montują dużo to mają sprawdzone modele, które do nich nie wracają - niekoniecznie markowe. No name zamontowany przez ASO Suzuki działa już 3,5 roku ;) . Z wymianą czujników i przeciągnięciem kabla do centralki nie ma przecież żadnych problemów :) Mimo, że znam i cenię wiele produktów Valeo to akurat w przypadku czujników nie widzę powodów aby przepłacać skoro nie ma różnicy ;) .
W Superbie to jednak mocno korzystam z czujników - lusterka są fajne, ale trochę metrów autko ma ;) to nie SX4 ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2015, 20:21 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Demontaż zderzaka w SX4 jest banalny. Większy problem miałem z zdemontowaniem lampy tylnej.
Ja wybrałem Valeo, bo miałem wcześniej "no name" (polecane, niby dobre) za ok 100pln i PORAŻKA totalna była. Czasami takie lagi były, że gdyby nie wrodzona nieufność do takich urządzeń, to lakiernik miałby nie raz co robić.
jednak jak wsiadłem do auta z czujnikami Valeo, to wierzyć nie chciałem, że tak mogą działać czujniki cofania. Nie zastanawiałem się ani chwili. Zważywszy, że robotę wykonałem sam, to dopłacenie 100pln nie stanowiło dla mnie problemu. W sumie wcześniej nie były mi czujniki potrzebne ale w pracy parkuję w dużym służbowym garażu i musimy upychać pięć aut "na styk", więc się zdecydowałem.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2015, 20:54 
Offline

Rejestracja: 20-08-2010, 20:52
Posty: 456
Lokalizacja: Rzeszów
Suzuki: SX4
Ja używam czujników od ponad 15 lat. Na początku wyłącznie no name - bo nawet takich cena była wysoka, później fabrycznych. Nie widzę różnic między ori czujnikami Mitsu, VW czy Skody a no name zamontowanym w SX4. Oczywiście po za wyświetlaniem w Superbie na ekranie navi. Działają prawidłowo, bez lagów. Naprawdę nie wiem w czym Valeo miałyby być lepsze ;) Oprócz marki oczywiście :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2015, 21:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-01-2012, 00:48
Posty: 106
Kolejny raz dzięki za obszerną i praktyczną wiedzę.
Odwiedziłem dobrze notowany z doświadczeniem i stażem na rynku mojego miasta warsztat elektryczny gdzie montują audio, a także czujniki cofania. Bardzo miła rozmowa z szefem pokrywała się z Waszymi opiniami o tych urządzeniach i serwisach w ASO. Był obiektywny i nie szukał na siłę klienta bo ma ich sporo z drogimi furmankami.
Zaproponował czujnik firmy Vertex chociaż przygotowuje także ofertę "premium".
ASO Suzuki montuje Steel Mate Automotive jak już podałem na wstępie, za 800 zł. i to podobno cena po rabatach. Nie mam wyboru marki urządzenia ponieważ Suzuki instaluje je od lat i działają bezawaryjnie.
W warsztacie audio mogę wybrać co chcę, a mechanicy-elektrycy sprowadzą i założą. Mają również swoje ciekawe i praktyczne rady, które realizują w trakcie montażu by klient był zadowolony. Oczywiście demontują zderzak, używają metalowe elementy przy czujnikach, posiadają swoją otwornicę do wiercenia, dają 2 lata gwarancji, itd. Jednak czujnik z wyższej półki wraz z robocizną to u nich też ok 800zł.
Mam jeszcze tydzień na podjęcie decyzji więc chętnie posłucham Waszej dyskusji. Jest bardzo kształcąca i pomocna.
Marius, co to były za "doświadczenia" w ASO po których "zmieniłeś zdanie"?.


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-01-2015, 10:43 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
rezon pisze:
Naprawdę nie wiem w czym Valeo miałyby być lepsze ;) Oprócz marki oczywiście :)


No właśnie "marka". Jak pisałem, miałem złe doświadczenia z "no name" i zainwestowałem w sprawdzoną markę. Różnica w cenie nie taka wielka, a świadomość wsparcia technicznego jest dla mnie ważna.
Nie bez znaczenia była też estetyka. Te czujniki "nie valeo", które miałem w rękach były na wysoki połysk i jakieś takie duże i odstające na powierzchni zderzaka.
No i jakość wykonania. Często widać czujniki z których złazi lakier i wygląda to ohydnie. W moich czujnikach przez ponad trzy lata i ok 70kkm nie zauważyłem najmniejszych zmian.
No ale dla każdego, co kto lubi. Ja kilka razy wżyciu przez to, że chciałem oszczędzić, płaciłem podwójnie. Zmieniłem taktykę, bo uważam że nie stać mnie na takie oszczędności. Kupuję mniej i w bardziej przemyślany sposób ale za to produkty wyższej jakości, co w ogólnym bilansie wychodzi mi na plus. :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-01-2015, 12:16 
Offline

Rejestracja: 20-08-2010, 20:52
Posty: 456
Lokalizacja: Rzeszów
Suzuki: SX4
macioo pisze:
No i jakość wykonania. Często widać czujniki z których złazi lakier i wygląda to ohydnie. W moich czujnikach przez ponad trzy lata i ok 70kkm nie zauważyłem najmniejszych zmian.
No ale dla każdego, co kto lubi. Ja kilka razy wżyciu przez to, że chciałem oszczędzić, płaciłem podwójnie.
każdy kupuje jak uważa. Steel Mate Automotive to taki sam no name jak wiele innych. Skoro ASO montuje i nie wracają do nich to widocznie są OK, a nie jest to jakaś światowa marka. "nie valeo" też mogą nie odstawać, na wielu aukcjach są podawane wymiary. A łuszcząca się farba świadczy co najwyżej o błędach lakierowania, a nie czujnikach tej czy innej firmy. Po 3,5 roku w SX4 też nie widzę żadnych zmian ;). Zresztą lepiej kupić czujniki już w kolorze - plastik jest często nie lakierowany, a barwiony w masie, nie ma zmiłuj aby coś się łuszczyło.
BTW zestaw głośnomówiący w SX4 podobnie jak czujniki zakładany przez ASO przy zakupie to Steel Mate - też bardzo dobrze działa. Parrot to może nie jest, ale ma zupełnie przyzwoity dźwięk - lepszy niż niejeden fabryczny zestaw, a też używam od kilkunastu lat w samochodach dla wygody, a nie przepisów.
ASO faktycznie bywa różnie - ja np. pozwałem szefa ASO Mitsubishi w Rzeszowie do Sądu za oszustwo. Pomimo ewidentnego wsparcia, jakie miał ze strony sąsiadów (Policja) i prokuratury po 3 latach dostał wyrok w zawieszeniu. Gdyby nie rzucił "niczego nam Pan nie udowodni" to pewnie dałbym sobie spokój. jak ktoś chce to może poczytać http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=46762 . ASO dla mnie oznacza również Autoryzowana Stacja Oszustów ;) Różnie bywa z tymi ASO, ale Józkami z garażu też ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-01-2015, 12:43 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12208
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
OT: Znajomy mi opowiadał jak to dawno temu wymusił na ASO Mitsubishi darmową wymianę tarcz hamulcowych, gdy mu w rocznym samochodzie przetoczyli krzywe tarcze, twierdząc, że "nie umie hamować", a na fakturze policzyli za nowy komplet.
Musiał odwołać się do europejskiej centrali, ale wtedy dostał uprzejmy telefon z ASO z pytaniem kiedy by mu odpowiadał terminy montażu ;)
I to było z 10 lat temu.


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-01-2015, 15:24 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Avalanche pisze:
OT: Znajomy mi opowiadał jak to dawno temu wymusił na ASO ...


A jak ja (6 lat temu) przyszedłem do pana w ASO z popalonym lutownicą dywanikiem (który musiałem kupić, bo nie chcieli dać), popalonym podczas montażu alarmu. (alarmu,a właściwie bubla za 1000pln, z którym wracałem cztery razy do serwisu, aż sobie sam naprawiłem)
Pan rozłożył ręce i "co ja panu poradzę?"
Rozwalił mnie tym tekstem, że wyszedłem trzasnąwszy drzwiami, bo inaczej trzasnąłbym go w twarz z głupkowatym uśmiechem. :zly: :zly:


Na górę
 Tytuł:
Post: 07-01-2015, 05:55 
Offline

Rejestracja: 05-12-2013, 18:38
Posty: 164
OT

To ja też nie wytrzymam:
ASO Fiata:
1) Awaria układu wspomagania (nowe auto 40 000 km przebiegu) - Pan z ASO - trzeba czekać 2 tygodnie na części z Włoch. Po moim mailu do FAP ze 2 dni później telefon z ASO - proszę przywieźć auto na wymianę....
2) Oddaję auto na standardowy serwis (olej, filtry). Odbieram auto z poharatanym plastikiem na tunelu środkowym, szramy jak u Bruce'a Lee, Pan z ASO zdziwiony bardziej ode mnie - obiecał "porozmawiać z tą osobą" :)

Morał taki - nie zobaczą mnie w tym ASO więcej, tym bardziej że Fiata w życiu już nie kupię ;)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]