Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Najciekawiej może być teraz wzdłuż torów przy przystanku PKP Warszawa Dawidy.
Przybliżone koordynaty wg Google Maps: 52.130748,20.991311
Raz błotna breja zalała mi maskę Suzy. Nie wiedziałem że błotna kałuża zakrywa kilkudziesięcio centymetrowej głębokości dołek
W tych dołkach trafiają niespodzianki wrzucane przez miejscowych chłopów, dla "ochrony" pól. A to duży kamień, obok bloczek betonowy, raz widziałem korzenie sporego drzewa..
Inna "ochrona" to oranie rowów na metr głębokich na granicy oranki. Kolega widział Pajero, które nie mogło się z tego uwolnić.

Inne lżejsze miejsca to okolice Hołubcowej na tyłach bazy DHL .. 52.151871,20.998263

No i przy powyższych - totalny lajcik jakim codziennie jeżdżę do pracy: 52.097622,20.99328. Trzeba tylko uważać, na dołki 30..40 cm w koleinach porobionych przez ciągniki czy ciężarówki załadowane materiałmi budowlanymi. W kilku miejscach przybiłem tam nieprzyjemnie podwoziem

_________________
Pozdrawiam,
MarekC

"wzdłuż torów przy przystanku PKP Warszawa Dawidy" - rok temu koleiny tam żłobione były przez ciężkie ciężarówki . Byłem też wczoraj z ciekawości na Poloneza zrobiłem w tył zwrot. Jaki sens jest pchać się w błotną breję z koleinami wyżłobionymi przez auta o większym niż mój prześwicie ? szorować kilkadziesiąt metrów całą szerokością podwozia po błocie? polecam objazd od strony Dawid w stronę Raszyna, potem w Na Skraju do Krakowskiej i w 17 Stycznia

Ja też zrobiłem w tył zwrot :-(

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

Dzisiaj przejechałem. Ze2 obcierki podwozia zaliczone. Bez reduktora, ze zblokowanym dyfrem, na jedynce, czasem stop. Za mną jechał Hyundai Ix35, ale nie wiem czy przejechał. Zatrzymał się mniej więcej w miejscu gdzie przybiłem podwoziem.
Koleiny zacne - na oko nawet głębsze niż 30 cm. Ale są już objazdy przez krzaki..

czy kiedykolwiek ta nasza stolica doczeka się dróg w takiej ilości, by nie stać w godzinych korkach na Puławskiej ?? Mieli budowac trasę N-S, zatrzymali na węźle z S2 "Okęcie". dalej podobno jeszcze grunty nie wykupione..

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

Marek, znaczy sie, ze dzisiaj już spokojnie i na luzie
p.

Nie, z mocno zaciśniętymi "zwieraczami"
Było zamrożone (-2stC).
Masa "części samochodowych" tam lezy. Najczęściej jakieś plastiki z karoserii

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

Parafrazując znany dowcip:
mówi Vitara do Vitary : Poloneza czas zacząć

Na zdjęciu Suza po dzisiejszej przeprawie przez znany mi off-road. Coś ciężkiego musiało tam przejechać, plus woda i ta glinka na polach stworzyła istne bajoro błotno-koleinowe.

Udało się przeczołgać przez to na jedynce, reduktorze, przy smrodku sprzęgła.
Szyby i prawy kierunek czyszczone śniegiem, by cokolwiek było je widać.

Chyba jednak zafunduję sobie lift 3cm na podkładkach

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

Jakie to podkładki, napisz coś więcej o nich, czy dedykowane itd

A szyba przednia nie podrapana?

Przejechałem 3 razy po cięższym terenie (błotko, miękko) tak, że wydobywałem się na jedynce, reduktorze. Oprócz wydatków na myjni, chyba szykują się kolejny raz jakieś z podwoziem, bo na nierównym znowu postukuje.

Tak się zestanawiam, czy Suzuki wstawiło w GVII reduktor tak dla szpanu/mody ?
Skoro po kilku cięższych przjazdach coś się psuje ??

Ja rozumiem, że nie mam liftu, osłon, że 2 razy źle pojechałem, bo reduktor włączyłem dopiero w błotku, gdy mocy zabrakło. Że musiałem się odklejać, co generuje duże siły.
Ale jesli ta konstrukcja to taki delikates, to może lepiej gdyby nie było reduktora, samochód utknał, ale nie ulegał tak częstym uszkodzeniom.

Nie wiem czy nie wrócić do zwykłego kompakta i wyjeżdżać do roboty nawet te 30 min wcześniej, ale nie zastanawiać się jaka nowa przygotda z GVII mnie czeka ..

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

JarekCh na KSP zakładał takie w GVII w Autotraperze pod Łodzią. Jemu się sprawdzają.
Lift o jakieś 3,5 cm - by nie przekroczyć fabrycznego zakresu samopoziomowania świateł.

Kontakt z szefem serwisu Suzuki - wtedy podobbno dobrze zwymiarowali podkładki, by móc instalowac w kolejnych autach. Ale czy robią - nie dzwoniłem jeszcze.

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

Wg AutoŚwiata to drugie
http://4x4.auto-swiat.pl/uzywane-suzuki ... v-ow/cfkdp

W tym artykule można się nauczyć jak pisać dużo i bez konkretów. Pewnie to tekst sponsorowany przez SMP.

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

Inny watek przystosowania GV do terenu to dla mnie sprawa lakieru. W mojej rysuje sie od najmniejszej galazki. Proponowano mi niedawno pokrycie lakieru preparatem opartym na nanotechnologi ktory tworzy twarda i hydrofobiczna powloke. Istnieje kilku producentow i daja gwarancje na 2-5 lat zabezpieczenia. Niestety, z tego co wyczytalem, wydaje mi sie ze glowna zaleta tych preparatow jest zabezpieczenie przed brudem. Czy ktorys z forowiczow cos takiego stosowal ?
A moze pokryc samochod folia ? Mam taki dojazd do ulubionej plazy nad rzeczka ktory w miare uplywu lata coraz bardziej zarasta. Az w koncu, pod grozba zdarcia calego lakieru, zmuszony jestem zostawiac auto i isc na piechote ! Do cholery ! Samoshod terenowy powinien moc wjechac w krzaki ! Nie ?

_________________
GV II V6 3.2
Pozdrowienia !

To albo szkoda, albo nie szkoda Każdy lakier się po tzw krzaczkach porysuje, no chyba że są to liście. a fakt że lakier w gvII jest delikatnie mówiąc średni. U mnie uszczelki w tylnych drzwiach przetarła lakier w kilku miejscach do podkładu

Dokładnie. Nie zabezpieczą przed porysowaniem.


Folia bardzo fajnie wygląda, jak jest nowa. Starzeje się szybciej od lakieru a jak się już uszkodzi to jest koszmar. Tylko proszę nie pisać, że zależy od foli i jakości położenia tej foli....Bo nie uwierzę, że taką opinię napisał właściciel samochodu pokrytego folią a jedynie ktoś kto obkleja samochody No chyba, że samochód jest cały czas w garażu i używamy go w niedzielę do kościoła to folia zda egzamin.

Ja mam pytanie , podepne się tu bo szukam podkładek do gv2 pod sprężyny , nigdzie nie mogę znaleźć, podpowiedzcie coś, a przód to ewentualnie można uspawac coś.

Podpinam kilka linków które pokazują że bliżej jej do terenówki niż bulwarówki
Najważniejsze to przejazdy z uniesionymi kołami, wiadomo że "ala" terenówki i bulwarówki przy tym wysiadają a Vitarka jedzie jak czołg
I to mnie właśnie do niej przekonało dlatego jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem
Miłego oglądania

https://www.youtube.com/watch?v=2UEDOb8hyls
https://www.youtube.com/watch?v=LmIrc43bRIg
https://www.youtube.com/watch?v=QoU_bJgJOLI
https://www.youtube.com/watch?v=1l9ABJu0mtg
https://www.youtube.com/watch?v=fPrmqfRcIKY
https://www.youtube.com/watch?v=74WI53OOcAs
https://www.youtube.com/watch?v=Ecdlu0QXYkg
https://www.youtube.com/watch?v=daJH_WoHpeo
https://www.youtube.com/watch?v=WmW6SXrh8Zg

Mnie linki nie potrzebne, bo na codzień mam i asfalt i off-road (z niezłymi wykrzyżami).
radzi sobie dobrze, ale zawias z przodu to za bardzo delikates, jak na auto z tak sprawnym napędem.

_________________
Pozdrawiam,

MarekC