Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam !
Już 2 rok mam problem, pojawiający się jak robi się chłodniej (latem całkowicie zanika).
Podjeżdżam pod dystrybutor ciągnę za wajchę pod siedzeniem - idę do dystrybutora - a tu figa!!! Klapka się nie otwiera. Podkładam (ciągnąc na maxa - ryzykując, że uchwycik pęknie) co mam pod ręką np. szmatkę zwiniętą w sporą kulkę pod mocno podniesioną dźwigienkę do otwierania i próbuję kilka razy ręcznie odciągnąć klapkę wlewu. W końcu najczęściej się udaje. Ale stres trochę pozostaje. Teraz tankuję na stacjach jak mam jeszcze pół zbiornika.
Mam wrażenie, że pod wpływem spadku temperatury cięgno się kurczy (może od nowości jest za krótkie?) stąd ten problem.
Może ktoś z kolegów tak miał i jak sobie poradził.
Pomocy!!!

_________________
jacekk

Wg mnie pociągając za dźwigienkę właśnie wywołujesz efekt skracania cięgna. Efekt zimy raczej pozytywnie wpływa na cięgno, bo je minimalnie skraca. Może przypatrz się dokładnie mechanizmowi/zamkowi przy wlewie paliwa.

Kilka dni temu byłem na przeglądzie . W ASO przesmarowali mi linki do kapki i na razie otwiera się dobrze.

_________________
jacekk

A ile kosztowała usługa przesmarowania linki od klapki paliwa?

Sorry, że dopiero teraz ale dopiero wszedłem na forum !
Przesmarowanie było gratis - w ramach ceny przeglądu gwarancyjnego. Ale do dzisiaj jest z klapką OK!

_________________
jacekk

Smarowanie powinno pomóc. Kolega ma rację - niska temp. wpływa na skracanie się cięgna, więc jeśli linka jest nasmarowana, trzpień zamka także, to nie powinno być problemu.