Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Zapytanie dotyczy SGV 1.9 DDiS

Chciałbym zachęcić do dyskusji i podzielenia się swoimi spostrzeżeniami dot. wskaźnika ilości paliwa w baku oraz wskazań komputera dot. średniego spalania.

Wczoraj w mojej 1.9DDiS zapaliła się kontrolka dot. małej ilości paliwa (tzw. rezerwa). Zatankowałem 50l i wskaźnik wychylił się poza F, czyli że zbiornik pełny, chociaż nie tankowałem na maxa.
Wg specyfikacji w mojej 5 drzwiowej vitarze zbiornik ma poj. 66l. Czyżby wskaźnik przekłamywał? Czy może kontrolka paliwa zapala się tak szybko i wskaźnik pokazuje 0 (rezerwa) chociaż jest jeszcze sporo paliwa.

Dodatkowo komputer pokazuje mi średnie spalanie 8,5-9l/100km. A z moich kilkumiesięcznych pomiarów rzeczywistego tankowania i ilości przejechanych kilometrów wynika, że spalanie mam na poziomie 9,7l/100km (głównie trasa). Czyli komputer przekłamuje o około 1l? Czy też tak macie?.

W tamtym roku zatankowałem auto pod korek. Zrobiłem niewiele ponad 600km (na trasie) i zapaliła się kontrolka paliwa. Jaki najdłuższy dystans udało wam się zrobić na od tankowania do tankowania? Czy ktoś testował, ile kilometrów można bezpiecznie zrobić na kontrolce rezerwy paliwa? Będę wdzięczny, jeżeli podzielicie się własnymi spostrzeżeniami.

Wskaźnik jest mało dokładny, to samo miałem w Alfie. Ostatnio dość sporo przejechałem od momentu zapalenie się kontrolki. Teoretycznie powinno zostać około 8-10 litrów rezerwy. Po zatankowaniu 20 litrów, wskazówka skoczyła grubo ponad połowę. Lepiej jeździć na kilometry niż na wskaźnik, bo nie oddaje on żadnego realnego wskaznia ilości paliwa.
W golfie V mam podobnie, tam jest jeszcze komputer ale jego wskazania to też baśnie 1001 nocy.

Na dodatek wczoraj zrobiłem 230km wskaźnik zszedł do 3/4 pojemności. To by oznaczało, że mogę na baku robić 800-900 km, a robię 600km do rezerwy. Komputer aktualnie pokazuje średnie spalanie 8,4l/100km. Zobaczymy, co wyjdzie na koniec miesiąca, jak zrobię wyliczenia rzeczywistego zużycia.

Witajcie,
Ja równiez myślałem, że do sizi mieści sie 66 litrów paliwa, ale za każdym razem - a wyjeżdząm zbiornik mocno, ilość paliwa nie przekracza 50l... Wydaje mi się, ze zbiornik jakby był mniejszy - a zalewam pod korek... Na baku robię 500km (z rezerwą włącznie) i pali mi w cyklu mieszanym 9l - to chyba dobry wynik...

Zedytowałem - bo na baku robię 500km, nie wiem skąd mi przyszło 600km do głowy . Czy jeżdżę delikatnie, czy noga jest bardziej twarda - spalanie średnie jest to samo...

W mojej 2,0l 140KM 2006r tankuje zawsze do pełna po zaświeceniu kontrolki rezerwy i wchodzi średnio ok. 49,6l paliwa. Od zatankowania do rezerwy przejadę (raczej oszczędnie) około 450 km.

Ja tankuje średnio około 50L i na tym przy normalnej jezdzie da sie zrobic około 500-550km

W sumie co my tu będziemy polemizować, jak sama nazwa mówi jest to wskaźnik a nie licznik i w założeniu wielu producentów aut ma wskazywać a nie liczyć

Nie tylko chodzi o dokładność/precyzję wskaźnika, ale żeby rozumieć, o czym on nas informuje. Jeżeli mam zbiornik 66l a rezerwa zapala się po wyjechaniu 50l to oznacza, że mogę jeszcze przejechać ok 160km. Ma to duże znaczenie dla ludzi wyjeżdżających za granicę. Albo zbiornik nie ma 66l tylko mniej. Co oznacza że zasięg samochodu od tankowania do tankowania to ok. 500-550km, a nie 650-700km.

Przykładowe dwie strony, które podają, że auta 5 drzwiowe mają zbiorniki paliwa o poj. 66l:

http://automobilio.info/pl/Suzuki/Grand ... 5-dr/12922

http://www.auto-news.pl/testy/testy/uda ... -luxe_157/


Jaka jest prawda?

Według deklaracji spalania producenta i/lub pojemności zbiornika powinniśmy spokojnie robić ponad 900km na pełnym zbiorniku! Czy jest choć jeden, któremu się to udało?!!

Witam, ja na zbiorniku robię 650km i nie zapala się jeszcze rezerwa, w trasie przy prędkości 95km/h na głównie jeżdżąc na tempomacie auto pali 6,9-7,2 l/100km a w cyklu mieszanym 7,5l/100km a w miejskim ok.8l/100km. Ale rzeczywiście zauważyłem też że nie jest tak jak w instrukcji że zbiornik niby 65l bo maksymalnie co udało mi się zatankować to przy ostrej rezerwie to 52l, a głównie zalewam ok.44-48l.
Pozdrawiam

Na koniec miesiąca komputer średniego spalania pokazał 8,3l/100km. Rzeczywiste zużycie paliwa 9,6l/100km. Metodologia:
1. Stan początkowy paliwa w zbiorniku wg wskaźnika: trochę mniej niej niż 3/4 zbiornika. Przyjąłem 46,5l (66l*3/4 - 3l).
2. Tankowanie: 50l
3. dystans przejechany w miesiącu: 780km
4. stan końcowy w zbiorniku wg wskaźnika: 2/3 z połowy zbiornika (66l*2/6 = 22l)
5. zużycie paliwa: 1.+2.-4. = 74,5l
6. średnie spalanie na 100km: 5./3. = 74,5l/780km= 9,6l

A teraz te same obliczenia dla "teoretycznego" zbiornika o poj. 55l
1. 55l*3/4-3l=38,3l
2. 50l
3. 780km
4. 55l*2/6 = 18,3
5. 38,3+50-18,3=70l
6. 70l/780km=9,0l.

Jeszcze inaczej licząc, jeżeli udaje mi się zrobić na pełnym zbiorniku ponad 600km, a auto spala ok. 9,6l/100km, to jednak by wychodziło, że zbiornik ma 66l. Dodam, że SGV jeżdżę tylko w trasę. Do jazdy po mieście mam mniejsze auto. Średnie spalanie, które podał Sylwester to dla mnie jakiś kosmos.

Będę musiał przeprowadzić jeszcze jeden eksperyment, tj. wyjeździć zbiornik i wtedy zatankować do pełna. Choć nie spodziewam się, że wyjdzie inaczej niż u was tj. ok.50l.

Nadmienię jeszcze, że mój rekord to 6,0l / 100km. Ostatnie tankowanie 6.83 l /100 km - 37,61 l i przejechane 550,3km a przed ostatnie 6,95 l / 100 km - zatankowane 46,4 l i przejechane 667,5km. Zawsze trzymam się jeden zasady co do tankowania - do pełna do odbicia pistoletu i po odbiciu nie dolewam.

Ja nie tankuję z dystrybutora tylko z baniek więc muszę przyjąć inną metodę pomiaru. Po zapaleniu się rezerwy przejechałem jeszcze 30km (wskazówka wskaźnika zeszła do zera) i postanowiłem zatankować. Do zbiornika dolałem ok 54l (do pełna, aż paliwo przelało się przez rurkę zbiornika). Co to oznacza? Albo Suzuki bezczelnie kłamie, że zbiornik ma 66l albo w SGV mamy błędne wskazania pływaka, który pokazuje rezerwę choć w zbiorniku jest jeszcze ponad 12l. Niektórzy, np. Sylwester na takiej rezerwie mógłby teoretycznie zrobić prawie 200 km, a ja ok 130 km (dla mnie to ważne, bo za dwa tygodnie jadę w długa trasę za granicę i chciałbym wiedzieć jak daleko mogę zajechać bez tankowania).

JA zalałem do pełna,moja to 20 16v 2003r, 5d ozrobiłem 100km. dolałem i wyszło 12,5 benzyny i chyba mniej nie bedzie po miescie.

Ostatnio wlałem 53.22 litra jak dla mnie przy ostrej rezerwie bo wskaźnik po odpaleniu auta nawet nie drgnął z miejsca. Staram się nie dopuszczać do rezerwy, no ale czasem tak wyjdzie i wtedy dobrze wiedzieć ile litrów mam w baku. A może to celowo jest tak ustawione żeby kierowce zmobilizować do zatankowania i żeby myślał ze jest pusto, ale defakto jest jeszcze 8l żeby np. w nocy w polu nie stanąć i żeby zawsze doturlać się do jakiegoś dystrybutora ;) takie moje to przemyślenia

Właśnie wróciłem z wakacji. Zrobiłem 3221km. Trasa prawie same autostrady (oprócz Polski). Czteroosobowa rodzina, mocno załadowany bagażnik + duży bagażnik dachowy. Połowa trasy 100-110km/h, druga połowa 120/130km/h. Auto wypaliło 280l paliwa. Spalanie wychodzi 8.7l/100km. Komputer pokazał mi 8.8l/100km, ale nie zerowałem go przed wyjazdem. Wygląda na to, że jego wskazania są dość wiarygodne, przynajmniej jeżeli chodzi o jazdę na trasie. Nie testowałem jazdy na głębokiej rezerwie. Planuję usunięcie DPF, zbadam jaki ma to wpływ na średnie spalanie.

Po kilku miesiącach jazdy z usuniętym DPFem stwierdzam, że auto dalej pali jak smok. O tej porze roku na krótkich odcinkach po mieście pali ok. 14l/100km. Średnie spalanie z kilku miesięcy to 9.1l/100km. Przy dłuższych jazdach poza miastem schodzi do ok. 8.7l/100km. Usunięcie DPF w moim przypadku, jeżeli w ogóle miało pozytywny wpływ na spalanie, to jest to wpływ nieznaczący. Dane dot. spalania podaję za komputerem pokładowym.

Czy usunięcie DPF było tylko mechaniczne, czy zrobiona była też korekta ustawień programu.

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Chronologicznie wygląda to tak:
1. Na początku roku miałem problemy z przepustnicą błąd P0638,
viewtopic.php?t=9890&highlight=p0638

2. W sierpniu usunąłem DPF (fizyczne usunięty filtr; zaspawane miejsca przewodów do czujnika różnicy ciśnień; mechanik też otwierał kompa ECM i coś w nim robił) . Po jakimś czasie znów problem z chipsetem sterującym przepustnicą i trzeba było go ponownie przelutować.

3. Na koniec spotkało mnie to:
viewtopic.php?p=94851#94851

ECM padł doszczętnie i trzeba było go sklonować. Osoba, która zrzucała dane ze starego ECM na drugi sprawny była poinformowana, że jest usunięty DPF.

4. Żadne błędy zw. z DPF mi się nie pokazują. Wiem tyle, że na pewno nie mam wspawanej rury wewnątrz obudowy po filtrze DPF. Nie mam pewności, czy część programowa usunięcia DPF została przeprowadzona do końca. Czyli czy usunięte zostało z programu wszysko co powinno. A może w programie jest tylko jakiś myk, który oszukuje kompa. A program dalej myśli że jest DPF. Nie wiem i nie mam jak tego sprawdzić.

Byłem u mechanika i badałem tzw. korektę wtryskiwaczy przez komputer. nr1 -0,2; nr2 2,8; nr3 -0,9; nr4 -1,9. Wg mechanika za wysokie spalanie może być związane albo z wtryskiwaczami nr 2 i 4 albo z niewystarczającą kompresją w cylindrach nr 2 i 4. Auto ma przejechane 180K km. Najpierw chce sprawdzić kompresję w cylindrach i jeżeli będzie "w normie" to w dalszej kolejności skupić się na wtryskiwaczach. Co uważacie? Ma to sens?

Testowałem jazdę na rezerwie. Od momentu zapalenia się lampki zrobiłem 80km po mieście. Spalanie wg komputera 10.4 l/100km. Przerwałem test, bo miałem dalszy wyjazd i musiałem dotankować auto. Postaram się zrobić 100km na rezerwie i wtedy zatankować do pełna. Zobaczymy co wyjdzie.

Witam,
mam w swojej Grand Vitarze 3D z 2006 roku problem z wskazaniami chwilowego zużycia paliwa. Przy mocnym wciśnięciu pedału gazu wskazania odczytu na wyświetlaczu są minimalne ok. 4,2 l/100 km przy wyrzuceniu na luz wskazanie na wyświetlaczu to 30 l/100 km. Spotkał się ktoś z takim problemem.
pozdrawiam

Zerknij jakie sa jednostki na wyswietlaczu, bo z "objawow" wynika, ze wskazania nie sa w l/100 km a pewnie w km/l albo w mpg (mil na galon).
Przestaw wskazania na l/100 km (chyba po odpieciu akumulatora same sie przestawiaja?)

Coś podobnego zaobserwowałem w S-Cross-ie, ale nie stałem, tylko wolniutko się turlałem w korku, a raczej - dotaczałem się do samochodu przede mną mając wrzucony luz. Nie dziwi mnie to, bo zużycie paliwa pozostaje na jakimś-tam poziomie, a prędkość jest minimalna, więc oszacowanie zużycia może być z kosmosu. Pewnie dlatego w innych samochodach, którymi jeździłem zużycie przy bardzo niskich prędkościach nie było wcale pokazywane (Renault Thalia) albo przechodziło na pokazywanie litrów na godzinę, zamiast litrów na 100km (Opel Zafira). Mogę jeszcze sprawdzić jak to się zachowuje w S-Cross, ale najczęściej wyświetlam coś innego niż chwilowe zużycie paliwa: raz, że jest to dla mnie mało pożyteczna informacja, a dwa, że Suzuki się postarało dodatkowo aby ta informacja była podawana w mało czytelny sposób