No niestety kryzys mnie dopadł...codziennie zasuwam do roboty samochodem i robię 65-80 km. Nie miałem wyjścia.. tym bardziej ,ze to będzie mój 3 samochód na LPG i wyciągnąłem wnioski z eksploatacji....
A więc: reduktor -Tomasetto , centralka STAG 4 , wtryskiwacze HANA .
Na razie jest BARDZO OK. bez szarpnięć , chodzi jak na benzynie ... zobaczymy jak długo.
Moje rady dla tych co mają LPG.
1. Na benzynie trzeba jeździć od czasu do czasu. Po pierwsze aby smarować wtryskiwacze , po drugie aby zużywać benzynę która miesza się z skraplającą się parą wodną w zbiorniku . Po paru miesiącach może być w baku ok 1/4 wody..wiem z autopsji.. tu niestety nie zaoszczędzimy .Warto czyścić zbiornik co 2-3 lata.
2.Od czasu do czasu wlewam ok 150 ml oleju syntetycznego do 2-suwów do baku.Smaruje wtryski , pompę paliwa. Wbrew pozorom nic nie szkodzi.
3.Staram się GASIĆ silnik na benzynie.... zostaje we wtryskach i je smaruje .
4.Co 10-15 tys wymieniam filtr gazu... każdy kto zobaczy ile opiłków się w nim gromadzi zrozumie.....Co roku przegląd instalacji: szczelność , poodciągać zapinki , sprawdzić węże .
I W DROGĘ . Niestety LPG nie jest bezobsługowa....
Pozdrawiam . HNY 2012!
|