eeee vitara jest super.
Teraz ktos głośno powiedział o wspomaganiu
Układ kierowniczy jest wspaniały, do prosta zeby jechac trzeba cały czas delikatne kontry wykonywać prawo lewo, kierownica nie wraca do srodkowego położonia czyli każdy zakret musimy prostować kierownice
E tam... czepiam sie, auto za 85 tys musi byc idealne
Myslisz sie bielux, z tym wspomaganiem jest dopasowane i skonstruowane pod użytkownika Vitary aby doznał komfortu jakiego nigdy w innym aucie nie odczuje,
(nie krytykuj bo Cie zlinczuja
)
bielux pisze:
Jedyna naprawdę uciążliwą wadą w vitarze jest bardzo słaby układ kierowniczy. Hałas też jest faktem ale w mojej opinii nie jest na tyle duży żeby ten samochód dyskwalifikować. Trzeba pamiętać, ze vitara waży jakieś 15-20 procent mniej niż inne samochody tego segmentu, co jest zaletą. Ile to znaczy można sprawdzić zabierając 3 pasażerów (około 200kg). Zdecydowanie pogorszy się przyspieszenie, hamowanie, stabilność w zakrętach i wzrośnie spalanie.
To, że drzwi zamykają się gorzej tez wynika z ich małej wagi. A hałasująca tylna tablica to wina osoby ją montującej a nie konstrukcji samochodu.
Niektórzy narzekają na spalanie detonacyjne. To ewidentnie robota dla serwisu. W moim egzemplarzu brak takich objawów. Być może jest to związane z dużą wysokością npm (rozrzedzone powietrze)?
Żadnych świstów czy gwizdów pomiędzy 100-120km/h też nie ma. Silnik jest głośniejszy przy przyśpieszaniu ale brak jakichkolwiek nienaturalnych hałasów.
Przy moim sposobie użytkowania (małe miasto i krótkie odcinki po drogach lokalnych) nie miałbym żadnych zastrzeżeń gdyby nie fatalny układ kierowniczy.
Ważne jest aby krecić auto do 5 - 6 tys obrotów wtedy auto jedzie ( najlepsza rada jak może byc jezdzij od swiateł do swiateł i krec po 6 tys obrotów, bo to silnik wolnossący i jak mantra jest powtarzana na forum, dzieki temu twoja skrzynia nie bedzie zgrzytać) , a ten hałas silnika to tak ma być bo to wina powietrza ze przenosi hałas, w próżni nie ma dzwięku wiec i hałasu silnika by nie było - Wszystko da sie wytłumaczyć
Albo posiadacze Vitar przesiedli sie z polonezów i są pod wrażeniem jakości albo boja sie przyznać ze to auto to bubel jakich mało
Ja kupiłem to tylko ze względu na naped 4x4 i to był błąd
ogr.ogrowicz pisze:
Tylko ten silnik najlepiej „ciągnie” przy 4400 obr/min, a odcięcie masz przy 6 albo 6,5 obr/min (wskażcie proszę poprawną wartość bo mam chwilową ambę). Tak jak zauważyłeś, silnik działa jak stara benzyna, ale to normalne i prawidłowe działanie. Stąd mechanik nie mógł znaleźć awarii. Jak masz za małe obroty przy obciążeniu to prócz głośnych zaworów pojawiają się problemu z panewkami wału, niekiedy nawet masz uszkodzenia korbowodów. I to niezależnie od marki samochodu, dotyczy każdego silnika. Odkładasz nawyki z jazdy silnikiem z turbo i pozwalasz się kręcić. Powyżej około 3500 obr/min (poprawcie jeśli trzeba) zmienia się charakterystyka silnika i z anemicznej padaki robi się fajny motor, tyle że już nie tak ekonomiczny. VVT daje znać o sobie
Starej benzyny sie nie kreciło do 6 tys obrotów...