Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 29-03-2024, 00:34

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
Post: 13-06-2018, 20:32 
Offline

Rejestracja: 05-06-2018, 19:51
Posty: 3
Suzuki: Liana
Koledzy, zwracam się z prośbą o pomoc, kolejny mechanik rozkłada ręce przy mojej Lianie.

Mam Lianę jak w opisie, hatchback, zgazowana, instalacja Landi.

W grudniu padł jeden cylinder, został wymieniony silnik. Przy odbiorze autka od mechanika palił się check - grzałka przedniej sondy lambda. Olałem temat bo nie miałem na to kasy już. Autko jeździło dobrze na gazie i benzynie.
Z biegiem czasu zaczęło się przycinać na gazie przy 2tys. obrotów podczas rozpędzania. Byłem u gazownika, powiedział, że to problem ze strony układu benzynowego.
Po drodze w lutym padł rozrusznik, został naprawiony, w między czasie została wymieniona cewka, ale nic to nie dało zbytnio.
Później w marcu padł alternator, został zregenerowany i wstawiony, wraz z w/w przednią sondą lambda, zamiennik firmy Kavo.
Autko jeździło coraz gorzej na gazie i wywalało błąd sondy lambda - zbyt bogata mieszanka. Na benzynie jeździło znośnie, ale przepalało paliwo strasznie, około 10litrów na 100km. Dodatkowo po rozgrzaniu silnika i przy pracy na wolnych obrotach coś jakby pod maską bulgotało co jakiś czas.
W kwietniu wymieniłem jeszcze przepustnice, tu upatrywaliśmy się problemów z wolnymi obrotami. Niewiele to pomogło.
W maju zmieniłem olej i filtry, oraz uszczelniana była miska olejowa, przy jej uszczelnianiu zdejmowany był kolektor wydechowy, i po tej wymianie zaczęły się cyrki. Odpaliłem rano auto bez podpiętej sondy lambda przedniej (kolega zapomniał podpiąć), auto wywaliło check, i zaczęło falować na wolnych obrotach. Zgasiłem Liane, podpiąłem sondę, odpaliłem autko i zaczęło strasznie falować na obrotach. Na benzynie, nie uruchamiałem go już na gazie od tamtej pory.

Byłem u dwóch mechaników jak do tej pory, jeden trzymał auto 3tygodnie i nie zrobił nic, nie wiedział nawet za co ma się zabrać.

Drugi posprawdzał szczelność układu dolotowego, wymienił świeczki i wymienił przepustnice - w dwóch poprzednich rozwalony był elektromagnes sterujący obiegiem chłodzenia przepustnicy czy jakoś tak, przeczyścił co można było.

Niestety żaden z tych zabiegów nie przyniósł rezultatów.

Auto po odpaleniu trzyma wysokie obroty, im bardziej się nagrzeje tym te obroty spadają. Na wolnych obrotach jak się w końcu ustabilizuje chodzi w miarę ok, problem zaczyna się gdy włączę klimatyzację, obroty skaczą do 2 - 2,5tys po czym spadają, to samo jak ruszę kierownicą, też obroty podskakują i później opadają, przy naciśnięciu pedała hamulca też podbija nieznacznie obroty. Przy elektrycznym zamykaniu szyb obroty spadają z 900 na 800. Dodatkowo przepala strasznie paliwo, aż kropelki lecą z wydechu. Po dojechaniu do świateł i zrzuceniu na luz też obroty falują.


Pokierujcie mnie proszę, może spotkaliście się kiedyś z czymś takim albo może znacie w Warszawie bądź okolicach jakiegoś dobrego elektryka, który podjąłby się takiego tematu, bo już sam nie wiem gdzie mam z tym uderzać. Kolega mechanik radził mi, żeby oddać komputer silnika do ludzi, którzy by go sprawdzili i przeprogramowali w razie czego, ale nie wiem czy w tym problem. Silnik co gorsza nie wywala żadnych błędów, więc nie mamy żadnego punktu zaczepienia.


Na górę
Post: 13-06-2018, 22:52 
Offline

Rejestracja: 03-03-2018, 14:58
Posty: 368
Sprawdziłbym czujnik położenia wałka rozrządu, jeżeli to jest OK, to wróciłbym do sondy lambda. Sam czujnik może być sprawny, ale może coś z gniazdem/wtyczką? To, że obecnie nie wywala błędów o niczym nie świadczy, komp może mieć podawane "lewe" napięcie na jakimś wejściu i przez to głupieje.

Falowanie obrotów przy wciskaniu hamulca to może być dziurawe serwo hamulców.

Koncepcja sprawdzenia komputera też jest warta rozważenia.

W sumie, to przyczyn może być wiele (lub jest jedna, ale złożona) i przez neta ciężko jest to zdiagnozować...

_________________
Vicia Premium 1.6 Allgrip


Na górę
Post: 15-06-2018, 20:50 
Offline

Rejestracja: 05-06-2018, 19:51
Posty: 3
Suzuki: Liana
Paffcio, dziekuję za podpowiedź.

Z tego co mi ostatni mechanik mówił, pod komputer podpięte są dwie wiązki dodatkowo. Wiec może rzeczywiście to kwestia elektryczna. Dodatkowo mówił, że jest straszny bałagan z kablami od instalacji gazowej.

Jeżeli chodzi o czujnik położenia wałka to z tego co mi powiedział tenże mechanik to jeśli byłby czujnik walnięty to by auto w ogóle nie odpalało.

Domyślam się, że ciężko o trafną diagnozę tylko z opisu, tym bardziej, że nawet po oględzinach dwóch mechaników nie podołało. Dlatego zwróciłem się do forumowiczów z prośbą o namiary na jakiegoś dobrego specjalistę :)


Na górę
Post: 28-06-2018, 13:42 
Offline

Rejestracja: 05-06-2018, 19:51
Posty: 3
Suzuki: Liana
Proszę o zamknięcie tematu. Problem udało się rozwiązać. Auto miało walniętą wiązke sterowania zamknięciem przepustnicy jak również brakowało na wiązce sygnału sterującego. Jedna cewka zapłonowa i kabel zapłonowy były niesprawne. Dodatkowo łapało lewe powietrze na zaworze egr.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]