Moje całoroczne Continental AllSeasonContact jeżdżą już kilka dni. Ciężko na razie dużo powiedzieć. Opona wydaje się zaskakująco miękka. Przy hamowaniu mam wrażenie, że przednie koła nieco mocniej nurkują niż przy letnich Continental EcoContact5 i chyba mają minimalnie dłuższa drogę hamowania (choć do końca ciężko powiedzieć, bo akurat jak wymieniłem opony, pogorszyły się warunki, więc to może być też "zasługa" gorszej pogody. Dodatkowo są dość głośne (przypomina mi to trochę zimowe Uniroyale MSPlus77 które znam najlepiej). Ja akurat lubię ten dźwięk, ale dla kogoś mogłoby to być uciążliwe.
Dodatkowo zastanawiam się do jakiego ciśnienia powinienem je dopompować. W ASO wrzucili mi ok. 240-250kPa (mówię około bo to zależy od temp i są niewielkie różnice między oponami). Natomiast tutaj
http://mojafirma.infor.pl/moto/opony/op ... ny-XL.html znalazłem ciekawy fragment: "Należy pamiętać, że przy zmianie opon standardowych na XL może zaistnieć konieczność dopompowania opon. W przypadku opony w rozmiarze 205/55 R 16 o LI 91, jej nominalne ciśnienie to standardowe 2,5 bara. Biorąc jednak pod uwagę wzmocniony odpowiednik, powinien być on eksploatowany przy ciśnieniu wyższym, równym 2,9 bara. Dlatego, przy zmianie z opon SL (Standard Load) na opony XL, należy upewnić się, że jeździmy na nich pod prawidłowym ciśnieniem."
Standardowe opony Suzuki mają indeks nośności 94, te mają 98 XL. Zastanawiam się więc czy nie powinienem ich mocniej dopompować. Tylko pytanie do jakiej wartości? I kto mógłby jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie? Tak na chłopski rozum, skoro Suzuki podaje 240kPa dla wersji comfort i 260/280kPa dla wersji eco, oraz biorąc pod uwagę, to co napisano wyżej, powinny być dopompowane do około 280kPA dla wersji comfort i 300/310kPa dla wersji eco. Chyba najbezpieczniej byłoby dać ok. 270 kPa, jak myślicie?