Gdy kiedyś interesowałem się S-crossem to oferowano mi zarejestrowane auto z "0" przebiegiem ale na rynek hiszpański. W tym samym poziomie wyposażenia miał zamiast podgrzewanych siedzeń i czegoś tam jeszcze bodajże bluetootha, którego w naszej brakowało. Ot takie drobne dopasowanie do specyfiki rynku.
Też zwróciłem uwagę w słowackim teście na informację o turbinie z Mitsubishi. Nie wiem czy to dobrze czy źle, natomiast wiem, że ciągnie nieźle
Z tym, ze ma dość charakterystyczny dźwięk: raczej buczy na niskich częstotliwościach niż świszcze (jak większość turbin w małych benzynowych silnikach z jakimi miałem do czynienia). Dźwięk jest szczególnie wyczuwalny przy ok 2 tyś obrotów. Kwestia przyzwyczajenia.
PS. Dzisiaj robiłem przegląd po 1000km. Koszt w Stacar w Krakowie 280pln (z materiałami serwisu), w Japanmotors na Jasnogórskiej oferowano mi to samo za ponad 100pln więcej. Czyli przegląd zerowy mniej więcej tyle samo wersji 1.6. W obu serwisach cenę przeglądu podawano mi dopiero po dłuższym sprawdzeniu gdyż chyba nie mieli jeszcze zbyt wiele do czynienia z tym silnikiem.
PSS. Może komuś się przyda informacja jaką uzyskałem od centrali Suzuki na PL w sprawie tolerancji wykonywania przeglądów:
Cytuj:
Przyjmujemy tolerancję wykonania każdego przeglądu 1000 km lub 2 miesiące.
PSSS. Obserwacje co do spalania 1.4 4WD AT po 1300km, czyli nadal na dotarciu i niemiarodajnie ze względu na zbyt krótki test:
Kraków w korkach z lekką nogą wg licznika: 7,2-7,5 (niezły wynik, szczególnie na dotarciu),
cykl mieszany: droga krajowa, trochę miasta, dystanse ok 10km 6,5-6,8 (wg licznika)
trasa drogą krajową z prędkościami 80-100kmh: 6,2-6,3 (tylko kierowca)
Trasa z małym boxem (50% autostrada 120-130km/h, 50% krajówki 50-70kmh) w 4 osoby: 6,8l/100
Trasa z dużym boxem w 4 osoby (30% autostrada, 50% krajówki, 20% górskie drogi na krótkich dystansach, czasem 4WD) - 7,7l - na początku jechałem autostradą i spalanie było ok 8,5l
Generalnie nie jest źle choć mogłoby być lepiej. Zauważyłem, że sporo pali zwłaszcza na pierwszych kilometrach (proporcjonalnie do późniejszej średniej znacznie więcej niż moje poprzednie auto) - jeśli ktoś będzie jeździł po mieście po 3-4km to nie zdziwię się, że mu spali 10l nawet bez większego żyłowania. Automat sprzyja szybkiej zmianie biegów stąd chyba tak dobry wynik w korkach, a system S&S zaczął włączać mi się dopiero dzisiaj. Licznik przy pierwszym tankowaniu zaniżał spalanie o 0,4l, przy drugim już tylko o 0,2l ale to równie dobrze może być kwestia różnic w odbijaniu pistoletu (rożne stacje)