Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Cześć ...

Jak w temacie, planowany zakup GV II w dieslu.
I nasuwają się pytania typu:

-jakie są jej najczęstsze usterki
-silnik 1.9 DDiS (renault) faktycznie jest się czego bać ?
-co najlepiej sprawdzić przed zakupem, "żeby nie było płaczu"
-filtr cząsteczek stałych DPF czy jestem w stanie sprawdzić stan zużycia (wypełnienia)
-napęd 4x4, faktycznie działa ? czy to coś w stylu Honda CR-V ( mieszkam w pod lasem i do tego pod górkę ... GV poradzi sobie w zimie z jej napędem ? )
-silnik, słyszałem różne opinie różnych ludzi...część z nich twierdzi że silnik jest awaryjny i problemowy część że może nie jest to demon prędkości ale nie stwarza problemów ... jaka jest opinia użytkowników ?
-co przy przebiegu 150k - 200k km "lubi padać" albo będzie trzeba wymienić
-bagażnik, rodzina 3 osobowa + wózeczek zmieść się w GV II ? ( wasze doświadczenia)
-jak wygląda sprawa z faktycznym spalaniem Diesla ?
-diesel czy benzyna ? ( ekonomia, eksploatacja )
-odporność na rdzę
-jak rozpoznać wersję przed i po FL ( dodam tylko model z r. 2009 nie ma kierunkowskazów w lusterkach i bocznych czarnych listew na drzwiach a po 2010r. ma kierunkowskazy w lusterkach i czarne plastiki na drzwiach )

Wszystkie wasze sugestie są mile widziane

witam,

z tego co mi wiadomo to silnik 1.9DDiS nie cieszy się zbyt dobrą opinią. Może warto zapoznać się z ofertą suzuki GVII na poniższej stronie
http://eurosamochody.pl/advert/listing? ... &z24y__do=

sam zastanawiam się nad takim modelem

Ten dizel jest troche kapryśny,osobiście bym go nie kupił,ale ja nie lubie dizli
Czemu nie chcesz benzyny 2.4 ?Na pewno mniej problemowy.
Samochód z tym napędem sprawdzi się w Twoich warunkach.
Lift był gdzieś w 2009r wersje po lifcie mają kierunki w lusterkach i panel klimatyzacji z wyświetlaczem.

_________________
GV I 04 2,5 V6 A/T-była i znowu jest, wielki powrót

GVII 2010r. 1,9ddis 91.000km od nowego w moich rękach przy 4000km zrobiony chip na 158KM i cały czas jeździ,bez chipa dla mnie straszny muł

Silnik Renault na tą chwilę nie stwarzał żadnych problemów,korekcje na wtryskach w normie reszta też,raz miałem przypadek z przytkanym filtrem paliwa to działy się cuda ale wynikało to że gdzieś po drodze zalałem widocznie brudnego paliwa mimo że tankuję na firmowych stacjach i zapchało mi filtr po 13.000km.Zaślepiłem EGR bo ciągnął syfu sporo do silnika,DPF czyszczony już 1 raz bo zabił się całkowicie że silnik przechodził w tryb awaryjny,jeżeli posiadasz komputer diagnostyczny można ustalić poziom zapełnienia i ciśnienie róźnicowe za i przed filtrem,trochę poci się na dolocie mimo że z 3 razy wymieniane uszczelki,a tak to śmiga.

Napęd to główna zaleta tego samochodu,stały cały czas spięty bez możliwości rozpięcia 4x4 z dohamowywaniem kół które nie mają przyczepności,wytestowałem nie raz w terenie i się nie zawiodłem,żadne tam CRV,Rav4 czy inne pseudoterenówki nie mają podejścia do tego Suzuki i wisienką na torcie jest reduktor oraz zintegrowana z budą rama co w tej klasie samochodów nie występuje.

Przebieg 150-200kkm może paść wszystko bo to tylko samochód ale o poważniejszych awariach nie słyszałem lubi podciekać z wszelkich uszczelnień tzn.reduktor,wejście półosi do mostu u siebie robiłem już 2x i po 15-20 tyś.znów cieknie taka natura z przebiegiem luz się zwiększa i wyciera simeringi,krzyżaki na wale napędowym,łożyska kół,sprzęgło i dwumasa trzymają się dzielnie w tym pojeździe,sprawdzić działanie napędów,reduktora i można śmiało jeździć.

Bagażnik to główny ból tego samochodu 380L to śmieszna pojemność gdzie Fabia Hatchback ma ponad 300L z tego względu rozglądam się za drugim samochodem bo nie mieszczę się zwyczajnie w GV,wchodzi złożony wózek z gondolą Graco Symbio i 2 małe torby i bagażnik wypełniony po brzegi,na tylne siedzenie po środku fotelik plus baza do fotelika Graco Symbio i trzeba składać oparcia przednich siedzeń na kąt prosty bo przy moim wzroście 183cm nie da rady włożyć fotelika przez co wygoda oparcia na przednich siedzeniach jest słaba podczas jazdy.Obok fotelika teoretycznie siądą 2 osoby ale rzeczy trzymają w rekach bo bagażnik zajęty,z przodu to samo,samochód dla kawalera ewentualnie dla małżeństwa natomiast nie wyobrażam sobie wyjazdu tym samochodem na wakacje z rodziną.Rozglądam się za jakimś Touranem,Sharanem,S-MAX ze względu na bagażnik.Dodatkowo tylnych siedzeń nie da rady wyjąć do transportu większych rzeczy przez co zabiera nam to gdzie 50-60cm z długości.

Spalanie hmm zależy od nogi ale ogólnie mi przy chipie,klimie i dość ciężkiej nodze wychodzi na mieście ok.9L na trasie 8L jazda do 130km/h im mniej jedziemy tym lepszy wynik optimum to 100-110km bo brak 6-tego biegu,skrzynia to porażka ciężko wchodzące i haczące biegi to norma do tej pory nie potrafię się przyzwyczaić do tego o dynamicznej zmianie biegów zapomnij,a i przy okazji wspomnę o wspomaganiu które nie nadąża za kierowcą nie raz się zdziwiłem jak chciałem wykonać dynamiczną nawrotkę 180 stopni na skrzyżowaniu i prostowania kierownicy nie da się zrobić szybko bo zwyczajnie brak jest wspomagania....

Ja brałem diesla bo mam dostęp do ropy i pasuje mi moment obrotowy czego nie ma w benzynie ale za to w benzynie są automaty którego brakuje mi w dieslu,spalanie na poziomie 12-14L myślę że będzie normą po mieście w benzynie tak wcześniej chłopaki pisali.

Rdza jak rdza lubi się z samochodami u mnie widać pierwsze oznaki jak w prawie każdym Suzuki pod klapką wlewu paliwa ale to szczegół ogólnie to blacharka trzyma się jeszcze.

Wersja po FL ma wyświetlacz w zegarach,kierunki na lusterkach trochę inne wzory pseudo drewna w środku,inny panel nawiewów i radia,przeważnie napis Suzuki na osłonie koła zapasowego,listwy czarne na drzwiach to opcją którą można dokupić do każdego samochodu.

Jak masz pytania dzwoń 501 527 416 odpowiem z chęcią bo przerobiłem już trochę temat z Suzuki.

no ja kilka lat poczytałem o gv także też nie polecam diesla ani 2,7 amerykańca!

Ja mam 1.9ddis z 2007 roku przebieg 185000km. Wybrałem diesla, bo mam dostęp do ropy.

Ma bardzo słaby pierwszy bieg, szczególnie gdy jesteś w górach na stromym podjeździe i musisz przystanąć, żeby minąć "rynnę" biegnącą w poprzek drogi. Potem chcesz ruszyć z kopyta, żeby pokonać podjazd i ... czujesz jak pali się sprzęgło, a auto ledwo jedzie. Reduktor jest tylko z blokadą mechanizmu różnicowego tzn. że nie powinieneś za mocno skręcać kierownicą.

Bagażnik to jedna z największych wad tego auta, dlatego ja moją vitarę nazywam little a nie grand. Dokupiłem sobie duży bagażnik dachowy Thule i teraz nie tylko mieści się rodzina z bagażem, ale nawet duży pies.

Inna wada to to, że ma DPF. Albo się z tym męczysz albo musisz wydać kilka stówek na usunięcie.

U mnie ciągle wypada tylna półka na napoje dla dzieci (w środkowej konsoli).

Problem z załączeniem spryskiwacza (pierwsza pozycja w górę, czasami muszę dwa razy podnieść dźwigienkę zanim wycieraczki zaskoczą).

Spalanie wg komputera z kilku miesięcy 9.0 l/100km.

Kolejna irytująca sprawa to samozamykające się drzwi. Po otwarciu drzwi jest trzystopniowa blokada otwarcia drzwi, która nie trzyma. Często wystarczy lekkie pochylenie i nie da się zostawić otwartych drzwi.

Brak taniego sprzętu do pełnej diagnostyki tych aut. Jest tylko ELM327, który ma tylko podstawową funkcjonalność.

Napęd uważam za dobry. Jeżdżę do lasu, robię drzewo w zimę i wiosnę. Targam je przyczepką. Auto daje radę.

Z fajnych rzeczy radio 2din (możesz sobie wstawić 7" headunit); tempomat, sterowanie z kierownicy, możliwość wyłączenia ESP w terenie, demontowalny hak.

Wrócę do silnika. Jeśli będziesz auto używał głównie na krótkich odcinkach, to kupuj benzynę. Klekoty nie lubią krótkich odcinków, one lubią równą pracę w trasie.

Poza tym uważam auto za udane i wcale nie bardziej awaryjne niż auta innych marek.

Silnika nie należy się bać, bo jest to są w sumie dobra, sprawdzona konstrukcja. Jak każdy nowoczesny silnik diesla, jest silnikiem, o który trzeba dbać (choćby ze względu na turbinę). Nie należy też bać się EGR czy DPF. DPF można usunąć, a EGR albo zaślepić, albo jak się zębatki wyłamią, dorobić nowe, metalowe i z głowy.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika