Wyciszenie silnika jest dobre - maska jest wygłuszona i część grodziowa też.
Może paradoksalnie cicha praca silnika sprawia, że słychać bardziej inne dźwięki.
Nie zmienia to faktu, że słychać szumiące klocki i skrzynię biegów - szczególnie na trójce.
Jak odbierałem auto to sprzedawca powiedział mi, że klocki na początku będzie słychać, ale to ustąpi.
Przejeździłem dotychczas ponad 4 tysiące km i dalej słyszę tarcie klocków przy hamowaniu.

Ja wyciszyłem sobie bagażnik i tylne nadkola we własnym zakresie i tył jest ok.
Ale teraz bardziej słychać przód :-)
Z przodu są plastikowe osłony nad kołami i one nic nie tłumią, a wręcz wzmacniają dźwięki.
Takie mam wrażenie. Na wiosnę wezmę się za wyciszenie przodu i drzwi.

Opisanych dźwięków moja żona nie słyszy, zatem nie są one bardzo natarczywe ;-)

Makiwara napisał:
"Jeśli to nie tajemnica, to w jaki sposób wyciszałeś swoje Baleno?"

Sposób wyciszenia jest dokładnie opisany na stronie S-crossa:

http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopi ... 68&t=17212

W Baleno jest bardzo podobnie

Kolega Włóczykij zawsze konkretnie i merytorycznie.



Dzięki wielkie za ten link! Chętnie się zapoznam

A co do wątku głównego, nie zaobserwowałem, a raczej nie usłyszałem ww. dźwięków ze skrzyni biegów/przekładni. Jeśli ktoś, kto ów dźwięków doświadczył, zdradzi jaką one formę mają, to zwrócę uwagę z czystej ciekawości.

Natomiast bardziej mnie zastanawia i tu proszę o Wasze opinie, opór wrzucania biegów. Mam wrażenie, że od kupna samochodu (wrzesień tego roku), coraz toporniej wchodzą mi następujące biegi: 1,2,3. Czytałem na forum, że podobno jedynka i wsteczny bieg mają brak synchronizacji, niemniej nawet ruszając samochodem czuję opór skrzyni w sekwencji 1 > 2. Zdecydowanie płynniej, a przecież to domena samochód azjatyckich, jedynka "wchodzi", kiedy zrzucę bieg na luz i ponownie "wrzucę" 1, wówczas oporu praktycznie nie ma. A jak to wygląda w waszych Baleno? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

Witam!
Jesteś pewny że wymienili Ci łożysko oporowe? Dostałeś zwrot tego niby zużytego?