Witam. Mam już swojego prawie 2 letniego Baleno i w sumie teraz postanowiłem kupić alufelgi...., a aktualnie posiadam opony 175/65/15 I trochę smieszna sytuacja. Jako że jestem konsumentem który niezbyt się orientuje w tym wszystkim to postanowiłem zakupić felgi na stronie oponeo.pl.
Wybrałem model, markę, wszystko co trzeba aż do średnicy (poza wymiarami opono, których odziwo tam się nie podaje....) Zakupiłem ronaldy bo podobały mi się i wyskoczyły jako takie, które pasują pod moje auto więc zaufałem serwisowi. Dziś je dostałem i szczęśliwy chcąc założyć letnie opony na nowe felgi widzę nawet osobiście że felga jest szersza... "Oponiarz" stwierdził że jest szersza o 1 cal nawet i że możę założyć, ale żeby nie było problemów ze zwrotem....
Oczywiście dzwoniłem do Oponeo co to ma być (bo dopiero po szkodzie sam poszukałem info że do moich opon maksymalna szer. to 6J...) i po godzinie oddzwania do mnie Pan mówiąc żę opona pasuje na te felgi, że są na to certyfikaty i wgl i że mogę zalożyć je na odpowiedzialność oponeo i gdyby było coś nie tak to normalnie zwrócić.
Cóż... założyłem tylko 1 oponę i ehhh, nie znam się na tym aż tak. Ale gość, który zakładał mówił że felga wystaje i łątwo o otarcia przy krawężnikach, mówił nawet że najeżdzając na krawężnik przy oponach rozciągniętych to może mi ona tak jakby odskoczyć i powietrze ujść bokami. Postanowiłem że nie chce ryzykować (bo chyba mówi prawdę co do powietrza?) i mówię żeby ściągnął i zwrócę je.
Następnie dzwonie znów do tego samego gościa z oponeo i mówię jak jest, że chcę zwrócić to ten mówi "że potrzebujemy zdjęcia bo na tą chwilę nic zrobić nie mogę..." i jutro mam znów założyć i od razu mu wysłać i wtedy się zdecyduje...
1. Czy to w ogóle ma sens ?
2. Czy to jest bezpieczne (nie mówię już o otarciach) ?
3. I czy w ogóle on ma prawo odmawiać mi zwrotu ? Gdyż nie raz słyszałem że jeśli zakup jest przez internet to mam prawo zwrotu 14 dni jeśli przedmiot jest nienaruszony (a dadatkowo nawet jeśli byłby trochę to mam w mailu wiadomość od tego faceta z oponeo iż mówi ze są certyfikaty i że mogę zakładać + ów rozmowy są przecież nagrywane i jasno stwierdzałem że nie chce klopotów ze zwrotem gdybym założył i odparł że nie będzie). Bo teraz zniesmaczyło mnie to że jakieś zdjęcia chce...
Proszę o odpowiedź w miarę szybko