Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 29-03-2024, 12:10

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
Post: 28-01-2017, 18:54 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02-01-2017, 20:57
Posty: 64
Remote pisze:
za 55 tys pln to mozna z pocalowaniem reki kupic sobie kompakta z mocą ok 100 KM. Bedzie bezpieczniej, ciszej, wygodniej, wicej miejsca ...wszystko bedzie lepiej :)
na przykład? ;)
najtańsza będzie chyba astra ale będzie to straszny golas... chyba że mowa o używanych :)

60k to sporo za baleno, jednak z drugiej strony lista wyposażenia dodatkowego względem premium czy premium plus jest nie mała :)

szkoda tylko że nie można skonfigurować auta bardziej pod siebie... ja z chęcią przygarnąłbym wersję premium z podgrzewanymi siedzeniami i biksenonami i niczego więcej do szczęścia bym nie potrzebował :)

_________________
Suzuki Baleno P+ 8)


Na górę
Post: 28-01-2017, 19:25 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1504
Suzuki: TM3 LR Highland
Bastian pisze:
Remote pisze:
za 55 tys pln to mozna z pocalowaniem reki kupic sobie kompakta z mocą ok 100 KM. Bedzie bezpieczniej, ciszej, wygodniej, wicej miejsca ...wszystko bedzie lepiej :)
na przykład? ;)



Ford Focus 1.6 105 KM
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-focu ... ce37ca28f1

Nowe Renault Megane 115 KM
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-m ... d1697a1d15

Opel Astra J 115 KM
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... 053deb5d99

Nowy Opel Astra K z 1.0T 105 KM
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... 053deb5d99

A moze japonczyk ?
Nissan Pulsar 1.2T 115 KM
https://www.otomoto.pl/oferta/nissan-pu ... 150c6e8bbf

A jak lubisz solidna niemiecką technikę ;) to

Seat Leon 1.2T 110 KM
https://www.otomoto.pl/oferta/seat-leon ... 141b00fe58

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Na górę
Post: 28-01-2017, 22:17 
Offline

Rejestracja: 28-12-2016, 20:47
Posty: 9
Pozwólcie że się wtrącę
@Remote ceny podane są z wyprzedaży.
@k_radek kupiłeś baleno za 60 tysięcy wiec temat "Czy kupić BALENO" jak masz i jesteś z niego zadowolony nie widzę sensu pytań czy silniki ~1 turbo lub 1.2 są lepsze.

W Europie chyba Baleno się nie przyjęło a szkoda dodatkowo rok 2017 nie będzie tak konkurencyjny pod względem masy, wyposażenia oraz nowych silników na korzyść Suzuki - na rok 2017 jest szykowanych wiele fajnych nowości i nie są to wersje po facelifting'u.
Teraz czas na osoby które maja Baleno. Czekam na ich opinie jak i osoby zainteresowane zakupem zgodnie z tematem "Czy kupić BALENO"

Dziękuję


Na górę
Post: 28-01-2017, 22:28 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02-01-2017, 20:57
Posty: 64
@Remote, no ok, da się :D

ale te auta w większości otwierają cennik ;) jeden woli większe ale "gołe", inny mniejsze ale z bogatym wyposażeniem :)
do tego tylko w nissanie nie zostaniemy wzięci za przedstawiciela handlowego ;) no.. i może jeszcze w seacie ;)


w marcu w Genewie zostanie pokazany nowy swift i micra, szkoda że nie są znane jeszcze ceny.

_________________
Suzuki Baleno P+ 8)


Na górę
Post: 29-01-2017, 00:20 
Offline

Rejestracja: 26-08-2016, 15:42
Posty: 122
Kupując w sierpniu 2016 Baleno Premium zapomniałem o bardzo ważnej zasadzie, mianowicie: jak decydujesz się na zakup egzotycznego, zamorskiego pojazdu miej baczenie aby był produkowany w europejskiej fabryce. Odnoszę wrażenie że to produkowane w indyjskiej fabryce autko przeznaczone jest dla Hindusów, natomiast w Europie się nie przyjmie. I co wtedy? Po drzwi dzwoń pan do Bombaju lub Delhi. Kolego Smarkus, Remonte poleca auta z wyprzedaży np. Forda Fokusa-same plusy, dzisiaj byłbym brał go w ciemno. Dlaczego?
- sprawdzony silnik i skrzynia biegów
- jest klima
- samochód bezpieczny, w Baleno czuję się jak w puszce którą łatwo zgnieść
- solidne komfortowe zawieszenie wielowahaczowe, duży rozstaw osi
- segment "C"
- model produkowany od lat, także w Europie, zapewnienie części, blach i szeroko pojętego serwisu


Na górę
Post: 29-01-2017, 08:37 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-03-2011, 14:28
Posty: 343
Lokalizacja: Jelenia Góra
Steja, masz racje dlatego ja czekam na nowego Swifta który będzie produkowany na Węgrzech. auto w poprzednim modelu sprawdziłem, niestety podkusił mnie zakup bmw e90...używany, 2 lata w garażu starego niemca (marzenie wielu kupców z Polski) i to spowodowało korozje: miski olejowej ! oraz rozdzielacza do abs i po uszkodzeniu ciężki wypadek...wracam do suzuki..
stąd podpytuję o silnik 1.0 / który już pracuje w baleno lub scross/.

_________________
swift bicolor 1.0 MT :D


Na górę
Post: 29-01-2017, 08:53 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1504
Suzuki: TM3 LR Highland
smarkus pisze:
Pozwólcie że się wtrącę
@Remote ceny podane są z wyprzedaży.


A Baleno nie jest z wyprzedazy ? Trzeba porownywac to co jest aktualnie na rynku...
Takie ceny są i za tyle nowe auta mozna kupic.
Baleno jest ok ale max za 45k pln. Kazda zlotowka wydana wiecej jest bez sensu w przypadku silnika 1.2

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Na górę
Post: 29-01-2017, 09:46 
Offline

Rejestracja: 14-09-2012, 13:25
Posty: 161
Lokalizacja: mazowsze
Jak już pisałem, w zeszłym roku przymierzałem się do zakupu Baleno. Miał być P+ w stosownym kolorze. Cena koło 50kzł. Nie było.

Z bólem serca zdecydowałem się kupić Nissana Pulsara 1.2 w wersji Accenta. Kosztował nieco ponad 60kzł, był z wyprzedaży rocznika, no i we właściwym kolorze :)
O Baleronie Elegance nawet nie myślałem, bo choć wyposażenie ma zacne to jednak atrakcyjność wyposażenia nie przesłania wad i ogólnego wrażenia, sorki mili państwo, indyjskiej taniochy.

Żona dalej celuje w Baleno, choć już za płotem trudny konkurent - nowa Micra, czyli Clio w atrakcyjniejszym przebraniu.

Co do 1.0T to małe sprostowanie, ta turbina dmucha cały czas - inaczej silnik miałby 70, a nie 110KM. Z resztą 3. cylindry to trzy cylindry - wiem, bo mam bleh ;)


Na górę
Post: 29-01-2017, 10:49 
1. Tutaj nie pogadamy, miałem auto z turbo przez 12 lat i byłem zadowolony, teraz mam wolnego ssaka i też jestem zadowolony. Przy zakupie proponowali 1.0 to natychmiast powiedziałem że nie, żadnego auta z silnikiem od kosiarki.
Samo Suzuki podaje że 1.0 z turbo pali więcej więc wątpię aby nagle zawyżyli spalanie dla tego silnika.

2. Pewnie że można jeździć golasem, nie każdy oczekuje jakiegoś minimum w aucie, Ja tak. Moim minimum była klimatyzacja automatyczna więc z automatu najbogatsza wersja w każdym aucie które oglądałem. Biorąc pod uwagę Twoje podejście to kupienie Mercedesa, BMW, Audi to durnota, o takich autach jak np. Rolls Royce to już szkoda gadać. Ile tam się przepłaca za komfort, auto przecież i tak ma przejechać z punktu A do puntu B. Nie mów mi tylko że tam jakość wykonania to jakaś magia bo to ściema.

Ja rozumiem ludzi z Twoim podejściem, auto ma przejechać z punktu A do punktu B. Sam miałem znajomego który jeździł Oplem Omegą 14 letnią, gdy ją wstawił do lakiernika aby ją CAŁĄ polakierował to lakiernik zdębiał bo koszt lakierowania itp przewyższał wartość auta. Dlaczego to zrobił, bo rdza wychodziła, dlaczego nie zmienił na inne auto, "po kiego wymieniać skoro działa, nie psuje się, jedzie z A do B". Do ki9lkuletniego Suzuki R Wagona miał wkładać klimatyzację co podnosiło wartość auta o 50%, dlaczego? Bo żona chciała to auto dalej użytkować gdyż się nie psuło i łatwo wkładało się foteliki dla dzieci itp, niestety ale klimy brakowało - nie wiem czy założył bo nasze drogi zawodowe się rozeszły.

3. KM - maksymalna prędkość, Nm - przyśpieszenie,

4. Widzisz, ja oczekuję że auto pojeździ z 10 lat minimum - wymienię wcześniej jedynie jak się zacznie sypać lecz wtedy rozstanę się też z tą marką. Mam nadzieję jednak że to był dobry zakup mimo początkowych problemów.

Koniec tematu, jeden drugiego nie przekona :)


Na górę
   
Post: 29-01-2017, 12:17 
Offline

Rejestracja: 03-03-2015, 20:46
Posty: 180
Wydaje mi się, że wszystko zależy od potrzeb. Czy auto jako jedyne, czy drugie w rodzinie, gdzie będzie jeździć i w jakim składzie.
Cenowo najwięcej w tym segmencie daje Kia Rio. A jeszcze teraz trwa wyprzedaż i model schodzi z produkcji, więc można coś tam wynegocjować. I Kia ma 5% zniżki na bardzo wiele grup zawodowych, więc można z full wyposażeniem zejść poniżej 50 tysięcy.
Baleno ma w tym segmencie największy bagażnik, najwięcej miejsca z przodu i z tyłu, najmniej pali. Niestety cennik jest skonstruowany źle, bo za duża różnica między Premium Plus a Elegance.
Pytanie co dla kogo jest istotne.


Na górę
Post: 29-01-2017, 12:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02-01-2017, 20:57
Posty: 64
Remote pisze:
Baleno jest ok ale max za 45k pln. Kazda zlotowka wydana wiecej jest bez sensu w przypadku silnika 1.2
wyposażenie które jest w elegance za 60k, w kompakcie będzie za 70-75k ;)
każdy potrzebuje czegoś innego :) nie ma wyborów bez sensu, są raczej skrojone do własnych potrzeb ;)
do tego wolnossący silnik to duży plus jeżeli ktoś planuje jeździć autem dłużej niż tylko do czasu zakończenia gwarancji.


btw. bardzo podoba mi się Fiat Tipo, zarówno z zewnątrz jak i w środku (owszem brzydko pachnie, ale mimo kiepskich plastików, odczucia są zdecydowanie na plus względem baleno :roll: )... wyleczyłem się jednak z niego jak wszedłem na forum fiata... tematów typu: "tipo nie odpalił przy -5", "tipo pije olej jak szalone" jest b.dużo :) już nie mówiąc o tym że nie można się opierać o tylną klapę bo się odznaczą nam na niej ręce, taka jest cienka podobno :szok:

_________________
Suzuki Baleno P+ 8)


Na górę
Post: 29-01-2017, 12:28 
Offline

Rejestracja: 14-09-2012, 13:25
Posty: 161
Lokalizacja: mazowsze
k_radek pisze:
1. Tutaj nie pogadamy, miałem auto z turbo przez 12 lat i byłem zadowolony, teraz mam wolnego ssaka i też jestem zadowolony. Przy zakupie proponowali 1.0 to natychmiast powiedziałem że nie, żadnego auta z silnikiem od kosiarki.
Samo Suzuki podaje że 1.0 z turbo pali więcej więc wątpię aby nagle zawyżyli spalanie dla tego silnika.

2. Pewnie że można jeździć golasem, nie każdy oczekuje jakiegoś minimum w aucie, Ja tak. Moim minimum była klimatyzacja automatyczna więc z automatu najbogatsza wersja w każdym aucie które oglądałem. Biorąc pod uwagę Twoje podejście to kupienie Mercedesa, BMW, Audi to durnota, o takich autach jak np. Rolls Royce to już szkoda gadać. Ile tam się przepłaca za komfort, auto przecież i tak ma przejechać z punktu A do puntu B. Nie mów mi tylko że tam jakość wykonania to jakaś magia bo to ściema.

Ja rozumiem ludzi z Twoim podejściem, auto ma przejechać z punktu A do punktu B. Sam miałem znajomego który jeździł Oplem Omegą 14 letnią, gdy ją wstawił do lakiernika aby ją CAŁĄ polakierował to lakiernik zdębiał bo koszt lakierowania itp przewyższał wartość auta. Dlaczego to zrobił, bo rdza wychodziła, dlaczego nie zmienił na inne auto, "po kiego wymieniać skoro działa, nie psuje się, jedzie z A do B". Do ki9lkuletniego Suzuki R Wagona miał wkładać klimatyzację co podnosiło wartość auta o 50%, dlaczego? Bo żona chciała to auto dalej użytkować gdyż się nie psuło i łatwo wkładało się foteliki dla dzieci itp, niestety ale klimy brakowało - nie wiem czy założył bo nasze drogi zawodowe się rozeszły.

3. KM - maksymalna prędkość, Nm - przyśpieszenie,

4. Widzisz, ja oczekuję że auto pojeździ z 10 lat minimum - wymienię wcześniej jedynie jak się zacznie sypać lecz wtedy rozstanę się też z tą marką. Mam nadzieję jednak że to był dobry zakup mimo początkowych problemów.

Koniec tematu, jeden drugiego nie przekona :)

Ad 1. To nawet nie wiem jak się mam odnieść.
Ad 2. Nie chodzi, że golasem. Nissan ma automatyczna klimatyzację, szyby elektryczne, skórzaną kierownice, takie sobie materiały, ale nieporównywalnie lepsze niż Suzuki, nawet ma alufelgi. Baleron za tę samą kasę był rok młodszy, miał ksenony (to akurat duży plus, bo Nyska ma kiepskie, nawet bardzo światła), asystenty (fajne), tempomat adaptacyjny (też fajne, mam zwykły), mniejsze spalanie i kamerę cofania (przydatne). Był też wielokrotnie mniej komfortowy, głośniejszy i duuuużo mniejszy w środku - na lansowanej w Baleronie tylnej kanapie to wobec Nyski jest przepaść, Baleno jest po prostu mały. O tym, że przez nieco ponad pół roku i 17tkm byłem w.serwisie na przeglądzie, a nie zgłaszać, że nie mogę zapanować nad autem powyżej 120km/h ;-) Nie masz się co unosić, pisać o Bentleyach, na które i tak mnie nie stać, takie są fakty :)
Ad 3. To takie uproszczenie, że głowa mała. Gdyby tak bylo to Baleno by od takiej Nyski dostało masakryczne w.sprincie 0-100km/h, a tymczasem czasy są podobne :)

Ad 4. Ja też, ale w nowych autach zaczynam w to wątpić.


Na górę
Post: 29-01-2017, 13:47 
Offline

Rejestracja: 17-12-2016, 13:57
Posty: 253
Lokalizacja: Sadowie
Suzuki: Baleno
Ja kupiłem baleno Ze względu na ekonomię ,dobry silnik przestrzeń w środku i bagażnik! Testowałem 3 auta Fabie,Rio i Baleno wygrało Baleno!

_________________
Hellboy :takjest:


Na górę
Post: 29-01-2017, 14:26 
@Polonus: to było do tej wypowiedzi:

Remote pisze:
1. Turbo zyje, turbo pije ;) A na serio to pali mniej od 1.2 przy jednakowej jezdzie. Przy dynamicznej jezdzie spali wiecej, tyle ze 1.2 nie da rady tak pojechac wiec porownywajie bez sensu.
Kto pojezdzi autem z turbo, to bez turbo juz nie kupi...taka prawda, takie zycie.

2. 60k pln za auto klasy B z 90 kucami...moim zdaniem bez sensu. Wolnossace 1.2 ma sens w Swifcie czy Baleno ale z cena max 45k pln. Tyle te konstrukcje sa warte.

3. 0-100 konie maja racje bytu. Przy elastycznosci w jezdzie z tzw. rolki moment obrotowy ma najwieksze znaczenie.

4. Mnie wystarczy ze podziala do 80-100 tys km. Dluzej nie zamierzam autem jezdzic.
W pracy mamy 3 Fiesty Ecobosty 1.0T. Jedna ma 70 tys km, druga 150 tys km, a trzecia ok 130 tys km. Jezdza, a sa naprawde katowane przez handlowcow.
Bardziej wierze Suzuki niz Fordowi wiec dla mnie 1.0T w Suzuki to super wybor do autka miejskiego.


@polonus
Nie unoszę się, ale pisanie że takie a takie auto to jest warte tyle i tyle to mnie śmieszy, auto jest warte tyle ile ktoś za nie da. Patrząc tak jak pisze Remote to trzeba brać tylko same golasy bo reszta to zbędny wydatek za który majątek się płaci.

Wiem że przy KM i Nm zrobiłem spore uproszczenie ale pisanie że 100KM będzie miało lepsze przyśpieszenie niż 90KM to też uproszczenie i to dodatkowo błędne.


Na górę
   
Post: 29-01-2017, 16:57 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1504
Suzuki: TM3 LR Highland
k_radek pisze:
@polonus
Nie unoszę się, ale pisanie że takie a takie auto to jest warte tyle i tyle to mnie śmieszy, auto jest warte tyle ile ktoś za nie da. Patrząc tak jak pisze Remote to trzeba brać tylko same golasy bo reszta to zbędny wydatek za który majątek się płaci


Bez przesady, nie o golasach piszemy.
Moj Swift za 43 tys ma klime, elektryke, podgrzewane fotele, skorzana kierownice, poduchy, alarm, lakier metalik - calkiem dobrze jest wyposazony.
Moj Golf Variant 2.0TDI z kolei kosztowal 89k pln no ale tu juz jest 150KM, najwyzsza wersja Highline, fotel z masazem (ergoactive), dwustrefowa klima, czesciowa skora itd itd lista wyposazenia jest długaśna...

Problem z Baleno czy Swiftem jest taki, ze to klasa B i nie wiem ile wyposazenia dodatkowego sie w niego wlozy to nadal pozostanie nam baza w postaci tanich materialow, slabego ukladu kierowniczego (Baleno), slabego wyciszenia, marnych hamulcow, dychawicznego wolnossacego silnika etc czyli rzeczy, ktorych nie mozna "dokupic" bo to rzeczy konstrukcyjne.
A jak juz chcemy bardziej komfortowo jechac na autostradzie i szybciej przyspieszac/wyprzedzac to nagle sie okazuje ze musimy wydac 60-65 tys pln a to cena calkiem fajnych kompaktow.

Majac na uwadze powyzsze, patrzac na cała konstrukcje auta i tego co jest na rynku moim zdaniem za auto klasyB warto dac te 45-47 tys pln, za kompakta 65-75 tys, za klase D 90-99 tys pln. Pisze o benzynach.
Jak zaczynamy dobierac wyszukane w danym segmencie wyposazenie to przeplacamy niemiłosiernie i jest to czysty zysk producenta auta. Zarabiaja tylko na wersjach bogato wyposazonych. Golasy i srednie wersje to dla nich i dla dealera grosze zarobku....(wiem z doswiadczenia, bo pracowalem w salonie sprzedazy/ASO)

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Ostatnio zmieniony 29-01-2017, 17:03 przez Remote, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: 29-01-2017, 17:00 
Offline

Rejestracja: 14-09-2012, 13:25
Posty: 161
Lokalizacja: mazowsze
k_radek pisze:
@Polonus: to było do tej wypowiedzi:

Remote pisze:
1. Turbo zyje, turbo pije ;) A na serio to pali mniej od 1.2 przy jednakowej jezdzie. Przy dynamicznej jezdzie spali wiecej, tyle ze 1.2 nie da rady tak pojechac wiec porownywajie bez sensu.
Kto pojezdzi autem z turbo, to bez turbo juz nie kupi...taka prawda, takie zycie.

2. 60k pln za auto klasy B z 90 kucami...moim zdaniem bez sensu. Wolnossace 1.2 ma sens w Swifcie czy Baleno ale z cena max 45k pln. Tyle te konstrukcje sa warte.

3. 0-100 konie maja racje bytu. Przy elastycznosci w jezdzie z tzw. rolki moment obrotowy ma najwieksze znaczenie.

4. Mnie wystarczy ze podziala do 80-100 tys km. Dluzej nie zamierzam autem jezdzic.
W pracy mamy 3 Fiesty Ecobosty 1.0T. Jedna ma 70 tys km, druga 150 tys km, a trzecia ok 130 tys km. Jezdza, a sa naprawde katowane przez handlowcow.
Bardziej wierze Suzuki niz Fordowi wiec dla mnie 1.0T w Suzuki to super wybor do autka miejskiego.


@polonus
Nie unoszę się, ale pisanie że takie a takie auto to jest warte tyle i tyle to mnie śmieszy, auto jest warte tyle ile ktoś za nie da. Patrząc tak jak pisze Remote to trzeba brać tylko same golasy bo reszta to zbędny wydatek za który majątek się płaci.

Wiem że przy KM i Nm zrobiłem spore uproszczenie ale pisanie że 100KM będzie miało lepsze przyśpieszenie niż 90KM to też uproszczenie i to dodatkowo błędne.

Spoko, myślałem, że do mnie. Ja z mojej jazdy Baleno pamiętam, że się lekko prowadził, czego np. o Splashu powiedzieć nie można ;)

Silnik 1.2 to taka typowa 16-zaworówka, ale jak jechała moja żona a ja z tyłu i go pociągnęła po obrotach to nawet czuć było, że idzie. A były trzy osoby na pokładzie, w tym ja - więc na pewno nie można powiedzieć, że miał lekko :D

Trochę też lipa, bo wersje do P+ wyglądają kiepskawo w środku, w Elegance to chociaż szmery bajery odwracają uwagę :D


Na górę
Post: 29-01-2017, 17:04 
Offline

Rejestracja: 14-09-2012, 13:25
Posty: 161
Lokalizacja: mazowsze
Remote pisze:
k_radek pisze:
@polonus
Nie unoszę się, ale pisanie że takie a takie auto to jest warte tyle i tyle to mnie śmieszy, auto jest warte tyle ile ktoś za nie da. Patrząc tak jak pisze Remote to trzeba brać tylko same golasy bo reszta to zbędny wydatek za który majątek się płaci


Bez przesady, nie o golasach piszemy.
Moj Swift za 43 tys ma klime, elektryke, podgrzewane fotele, skorzana kierownice, poduchy, alarm, lakier metalik - calkiem dobrze jest wyposazony.
Moj Golf Variant 2.0TDI z kolei kosztowal 89k pln no ale tu juz jest 150KM, najwyzsza wersja Highline, fotel z masazem (ergoactive), dwustrefowa klima, czesciowa skora itd itd lista wyposazenia jest długaśna...

Problem z Baleno czy Swiftem jest taki, ze to klasa B i nie wiem ile wyposazenia dodatkowego sie w niego wlozy to nadal pozostanie nam baza w postaci tanich materialow, slabego ukladu kierowniczego (Baleno), slabego wyciszenia, marnych hamulcow, dychawicznego wolnossacego silnika etc czyli rzeczy, ktorych nie mozna "dokupic" bo to rzeczy konstrukcyjne.
A juz chcemy bardziej komfortowo jechac na autostradzie i szybciej przyspieszac/wyprzedzac to nagle sie okazuje ze musimy wydac 60-65 tys pln a to cena calkiem fajnych kompaktow.

Majac na uwadze powyzsze, patrzac na cała konstrukcje auta i tego co jest na rynku moim zdaniem za auto klasyB warto dac te 45-47 tys pln, za kompakta 65-75 tys, za klase D 90-99 tys pln.
Jak zaczynamy dobierac wyszukane w danym segmencie wyposazenie to przeplacamy niemiłosiernie i jest to czysty zysk producenta auta. Zarabiaja tylko na wersjach bogato wyposazonych. Golasy i srednie wersje to dla nich i dla dealera grosze zarobku....(wiem z doswiadczenia, bo pracowalem w salonie sprzedazy/ASO)

Problem z Baleno jest taki, że w tej cenie - biorąc nawet P+, to konkurencja jest spora, więc Suzuki musi się czymś wyróżnić - a kurcze ludzie kupują oczami i niestety te plastiki z tańszych wersji nie rzucają na kolana.

Za to to co jest fajne, to że auto jest lekkie, więc nawet i te 90KM powinno w nim dawać radę... no i mało pali :)


Na górę
Post: 29-01-2017, 17:14 
@Remote: to zależy do czego potrzebujesz to auto. Ja szukałem auta miejskiego w którym raz w roku wyskoczę na urlop, Baleno prawie mi odpowiada. Mogli tylko to turbo dać np właśnie do tego 1.2, zakres pracy turbiny dać na 3 lub 3,5 tysiąca obrotów i wtedy wyciągnąć go do 110KM/170Nm. Mniej wysilony silniczek, można by było w korku bez turbiny podjechać te kilka metrów itp

Na minus moim zdaniem jest promień zawracania, wydaje mi się że Astra G miała mniejszy promień.

@polonus: dokładnie, ten wyświetlacz odciąga uwagę od reszty :) Niestety mając tą stację multimedialną od maja już rozglądam się za czymś innym aby ją wymienić. tyle minęło, kilka telefonów testowałem i za ... nie dałem rady nic z telefonu wyświetlić na niej. (Obstawiam że z tego właśnie powodu wszystkie Ignisy które widziałem w serwisie MAWRO miały już te stacje KENWOODa które w Baleno były za dopłatą - nie wiem czy to jest w standardzie ale 6 aut i każde miało identyczna stację).

Co do spalania to ... mi w ostatnie mrozy wyszło (z dystrybutora) 8,56 i 8,89 l/100km, jednak po ropniaku to i tak jestem zadowolony bo mam w aucie ciepło zanim dojadę do pracy. Astra miała jeszcze zamarznięte szyby jak parkowałem pod firmą, ciepłe powietrze zaczynało lecieć z nadmuchu w połowie drogi, a tutaj, ledwo ruszę i już ciepło :)

Do dziś nie mogę zapomnieć jak rok lub dwa lata temu w pierwszy dzień świąt musiałem pojechać z Warszawy do Płocka, było masakrycznie zimno, całą drogę wskaźnik temperatury był na minimum. Aby wskazówka się podniosła to musiałem nawiew ciepłego wyłączać - to ciepłe to było ledwo ledwo wyczuwalne, auto sprawne, ono tak miało.

P.S.
W tym roku zrobię test wytrzymałościowy Baleno i kierowcy bo planuję urlopik nad Morzem Czarnym z postojem w zamku Wlada Palownika. W pierwszym kroku to będzie 1172km (16 godz. 30min) ciągiem więc ...


Na górę
   
Post: 29-01-2017, 17:43 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1504
Suzuki: TM3 LR Highland
k_radek pisze:
mi w ostatnie mrozy wyszło (z dystrybutora) 8,56 i 8,89 l/100km, jednak po ropniaku to i tak jestem zadowolony bo mam w aucie ciepło zanim dojadę do pracy. Astra miała jeszcze zamarznięte szyby jak parkowałem pod firmą, ciepłe powietrze zaczynało lecieć z nadmuchu w połowie drogi, a tutaj, ledwo ruszę i już ciepło :)...


To musiala byc naprawde stara Astra, bo w Golfie TDI mam elektryczną nagrzewnice i cieplo leci szybciej niz w Swifcie. W zasadzie od razu po wlaczeniu silnika leci cieplo z nawiewow.
Za to silnik duzy i potrafi sie nagrzewac nawet 15km jak jest mocno zimno.

W Swifcie 1.2 w srogie mrozy tej zimy max spalanie było 7l na setke (Golf tak samo). No ale Swift startuje z cieplego garazu (min 10 stopni C)

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Na górę
Post: 29-01-2017, 17:55 
Astra 1.7 DTI rocznik 2002 (jeździłem tym autem do maja 2016), zero nagrzewnic - odsprzedawałem do warsztatu znajomemu na auto zastępcze. Znajomy był na urlopie to mu uczeń w warsztacie już się szykował do wymiany kilku części bo myślał że coś się w aucie skopało bo nie grzeje. Co ciekawe inni w warsztacie nie powiedzieli mu że ten model tak ma i patrzyli jak przez tydzień usterki szuka :), stwierdzili że jak uczeń to ma się uczyć. "Nie spytał mądrzejszych to niech zapiernicza bez sensu" :)


Na górę
   
Post: 29-01-2017, 18:32 
Offline

Rejestracja: 14-09-2012, 13:25
Posty: 161
Lokalizacja: mazowsze
Mnie to już na forum nissana chcieli na pal nabić i na pewno mam coś uszkodzone. Jak już jadę do pracy w centrum to spalanie mi pokazuje z trasy 11l/100km. Jak jadę dom-szkoła dziecka to też 11-12l/100km. Za to jak szkoł p&r to 14l/100km :D do tego pokręce się trochę s8 w weekend i w sumie dziś jak tankowałem to pokazał 9.3l/100km. Nawet się z kalkulatorem zgodziło :o

Cóż widocznie jeździmy po zatłoczonej Warszawie.

Za to żonie Spleszu 1.0 pokazuje na kompie 7/100km, ale un kłamie :D więc trzeba z 0.5l dodać :)


Na górę
Post: 29-01-2017, 18:49 
Dokładnie, uroki Warszawy.

W normalny dzień jak zrobię tankowanie pod GUSem to gdy dojadę na Żoliborz to mam na kompie 8l :) Mi komp maksymalnie przekłamał około 0,8 litra. Komp pokazał 8l/100km, z tankowania wyszło 8,89. Z tego co widzę to spalanie tak jak i prędkość, kłamie o 10% z tym że przy spalaniu podaje -10%, natomiast przy prędkości +10%. Spalanie - wartość potwierdzona, prędkość jeszcze nie, tak ktoś tu na forum podał.


Na górę
   
Post: 29-01-2017, 19:46 
Offline

Rejestracja: 22-11-2008, 21:02
Posty: 38
Ja kupiłem Baleno ponieważ:
- ma prosty sinik 1.2 bez turbiny. Z turbiny mnie skutecznie wyleczył VW po 100kkm.
- mało pali po mieście - potwierdzone w praktyce na krótkich dystansach
- silnik szybko się nagrzewa. Średnio przejeżdżam ok 5 km. W 1.2 TSI nadal zimno.
w Baleno po 2 km już nagrzane
- jest przestronny w środku i ma w miarę duży bagażnik
- tempomat adaptacyjny - idealna rzecz nawet w mieście. Włączam go i nie denerwuje mnie
nierówna jazda tego z przodu.
- bardzo zwrotny w mieście- ułatwia parkowanie
- ma systemy, które potrzebuję, czyli ESP, nagłe i awaryjne hamowanie, stabilizacja toru jazdy itp., podgrzewane
lusterka i fotele, klima
- tani w eksploatacji
- wygląd mi się podoba


Na górę
Post: 29-01-2017, 21:23 
@ssbb: dokładnie :)

Mogło by tylko podgrzewanie foteli być stopniowe a nie on/off/on.

Ja do tego auta bym dodał tylko elektryczną nagrzewnicę powietrza lub ogrzewanie przedniej szyby (przynajmniej na dole) o webasto w opcji przy zakupie tak jak jest w przypadku Jimmiego to już marzyć nie będę (jak by było to bym kupił).


Na górę
   
Post: 30-01-2017, 14:28 
Offline

Rejestracja: 12-04-2016, 13:42
Posty: 43
To może ja dla równowagi napiszę dlaczego najpierw był moim faworytem a pózniej czar prysł.

Pierwsze fotki ( choć juz nie wszystko było idealnie), silnik, wymiary, filmiki, suzuki i to wystarczyło do zainteresowania (wersja elegance).
Pierwsza wizyta i podziw nad ilością miejsca, fajnymi zegarami, bajerami czy duzym bagażnikiem i to chyba tyle, bo zaczeły sie pojawiac minusy, pokrętne wyjaśnienia na zadawane pytania, brak polskiego menu, stare mapy, lichawe plastiki, czy archaiczne sterowanie komputerkiem. Jako że mam w promieniu kilku kilometrów kilka salonów suzuki odwiedziłem co jakis czas trzy i z każdą wizyta potęgowały się te niedoskonałości ( choć bardzo się chciałem do tego autka przekonać). Dodatkowo forum (to jest bardzo na plus stąd dalej tu zaglądam) i zgłaszane dziwne dolegliwości i to bardzo różne od poważnych do pierdółek to ostatecznie mnie dobiło i dalsze przekonywanie do tego modelu się skończyło. Nie chcę nikogo przekonywać do zakupu czy nie kupowania, bo moim zdaniem po to jest tyle modeli, żeby każdy mogł znalezć cos dla siebie a każdy
pojazd ma zawsze jakieś minusy i jakieś plusy i to ich bilans powoduje że coś kupujemy i co naważniejsze dla siebie, a nie dla poklasku. Ja nie mogłem jakoś się w tym autku poczuć dobrze, to tak jakby w nieswoim mieszkaniu wszystko cacy jednak czujesz, że to nie tego szukasz i czujesz się jakoś nie tak, po prostu nie ma tej przyjemności przebywania w tym pojezdzie. Jak ktoś już napisał " w elegance to chociaż szmery bajery odwracają uwagę" i tu troszkę balenok zmienił moje nastawienie do dodatków i skierował raczej na drogę mniej, ale to co potrzeba (wygoda, zawieszenie, obsługa, głośność itp), czy zawsze korzystamy z tych ekstra dodatków, naprawdę ekstra i czy one są aż tak dobre czy tylko bajerują czy pomagają (nie liczę klimy, abs czy tym podobnych, ale już np: zapalanie na guzik czy nawigacja to bajery fajne, przydatne, choć nie zawsze potrzebne a w cenie to jednak widać ( czy może np: nawigacja fabryczna równać się z zewnętrzną (równać może ale wynik ... ) i wiadomo jest jeszcze ograniczone zaufanie do bajerów typu np: radary bo... może być różnie. Podsumowując, bardzo jeszcze czekam na micrę, jesli ta nie będzie tym co szukam, to jakoś wolę poczekać dołozyć troszkę i kupić np: jeepa ( miałem przyjemność nim jezdzić i powiem że tu już czuć że to auto kosztuje ok 60tyś (kupione za 62900) czy Fiat 500x w wersji popstar w cenie nawet niższej a już naprawdę dobrze wyposażony, a komfort bez porównania (są wersje golas za 55900 i trochę lepiej wyposazone za 59900) , ale tak jak pisałem to jest tylko jedna z wielu opinii i taka niech pozostanie, bez naciągania w jedną bądz drugą stronę (tańsze wersje pominąłem w porównaniach, bo intereresowałem się tylko elegance i ten aspekt skomentowałem, ale i tak wybór jest naprawdę spory biorąc pod uwagę niższe kryterium cenowe i odniesienie do innych marek). Pozdr


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]