Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

Moje usterki w Baleno 2016
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=86&t=13943
Strona 11 z 16

Autor:  BogdanK [ 10-07-2019, 09:51 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Krzysiek37 tak nie powinno być. Po drugie auto nie może mieć "podwójnych" świateł pozycyjnych. Jeśli samochód ma światła pozycyjne, to po ich włączeniu światła do jazdy dziennej gasną, a jeśli nie ma świateł pozycyjnych - to ich rolę pełnią światła do jazdy dziennej - które w takich przypadku świecą z mniejszą mocą (przygasają). Dziwne jest podejście ASO, które zamiast zająć się problemem, twierdzi że auto ma homologację.
A jak jedziesz na światłach mijania, to światła do jazdy dziennej też się świacą :?:

Autor:  krzysiek37 [ 10-07-2019, 13:03 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Muszę to sprawdzić ale podczas przeglądu wszytko było OK. Jedyny problem przy światłach do jazdy dziennej to fakt, że świecą się one razem z pozycyjnymi przy zapalonym silniku. Po zgaszeniu silnika ledy gasną a świecą same pozycyjne tak jak powinno być.

Autor:  krzysztof4000 [ 10-07-2019, 17:11 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Specjalnie poszedłem sprawdzić u mnie. Dzieje się tak: Dźwignia świateł ustawiona oczywiście na "auto", po uruchomieniu silnika włączają się tylko ledy ( te na dole światła do jazdy dziennej). Żadne inne żarówki się nie świecą. Po włączeniu dźwigni na światła mijania gasną ledy a zapalają się światła mijania i świecą się też w tym momencie żarówki pozycyjnych. Jeszcze jedno. Jak automatycznie światła o zmroku przełączą się na mijania to ledy się także wyłączają. Wydaje mi się że właśnie tak powinno być prawidłowo.

Autor:  BogdanK [ 10-07-2019, 21:55 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

krzysztof4000 pisze:
Wydaje mi się że właśnie tak powinno być prawidłowo.

Tak powinno być.

Autor:  krzysiek37 [ 11-07-2019, 06:43 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Więc zapalcie silnik, włączcie przełącznik TYLKO na światła pozycyjne (nie AUTO) i napiszcie, które światła się świecą. W moim baloniku świecą się ledy i światła pozycyjne. Mam wić podwójne światła pozycyjne co wg. stacji diagnostycznej jest niezgodne z prawem.

Autor:  krzysztof4000 [ 11-07-2019, 11:51 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

krzysiek37 pisze:
Więc zapalcie silnik, włączcie przełącznik TYLKO na światła pozycyjne (nie AUTO) i napiszcie, które światła się świecą. W moim baloniku świecą się ledy i światła pozycyjne. Mam wić podwójne światła pozycyjne co wg. stacji diagnostycznej jest niezgodne z prawem.


Oczywiście że jak uruchomisz silnik i włączysz pozycyjne to ledy się włącza i pozycyjne też. Tylko pytanie brzmi ? Czy masz prawo stać na postoju z włączonym silnikiem ? ( tak ale tylko tylko do 1 minuty) Czyli jak zostawiasz auto na postoju i wysiadasz, wyłączasz silnik, to włączą się tylko i wyłącznie pozycyjne a ledy gasną. Tak jak u naszych wszystkich autek. Więc w czym problem? Przecież pozycyjne mają świecić tylko i wyłącznie przy zgaszonym silniku.Dziwne że diagnosta sprawdza światła postojowe przy włączonym silniku.A dla diagnosty to prawo o ruchu drogowym się kłania:
Postój pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę.
W warunkach niedostatecznej widoczności, podczas postoju należy używać świateł pozycyjnych przednich i tylnych lub świateł postojowych. (na podst Art 52.1 PoRD)

Podczas zatrzymania lub postoju, w miejscu oświetlonym w stopniu zapewniającym widoczność pojazdu lub znajdującym się poza jezdnią i poboczem, wszystkie światła pojazdu mogą być wyłączone. (na podst Art 52.2)

Podczas awaryjnego postoju na drodze, pojazdy które nie są wyposażone w światła awaryjne powinny włączyć światła pozycyjne (na podst Art 50.2 PoRD)

Pojazd holowany, z wyjątkiem motocykla, jest oznaczony z tyłu po lewej stronie ostrzegawczym trójkątem odblaskowym lub wysyła żółte sygnały błyskowe, a w okresie niedostatecznej widoczności ma ponadto włączone światła pozycyjne. (na podst Art 31.1 PoRD)

Światła pozycyjne tylne powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 300 m . To samo dotyczy świateł pozycyjnych przednich, o ile są jedynymi światłami włączonymi w pojeździe.

Autor:  krzysiek37 [ 11-07-2019, 11:59 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

dziękuję za uwagi ale
"W pojazdach zarejestrowanych po dniu 31 grudnia 2009 r. połączenie elektryczne powinno być takie, iż światła do jazdy dziennej powinny automatycznie się włączać, kiedy urządzenie włączające lub wyłączające silnik znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika. Przednie i tylne światła pozycyjne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej nie włączają się, jeżeli włączone są światła do jazdy dziennej." Cytat z "Światła LED do jazdy dziennej - stanowisko Biura Ruchu Drogowego KGP"

Autor:  krzysztof4000 [ 11-07-2019, 12:06 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

krzysiek37 pisze:
dziękuję za uwagi ale
"W pojazdach zarejestrowanych po dniu 31 grudnia 2009 r. połączenie elektryczne powinno być takie, iż światła do jazdy dziennej powinny automatycznie się włączać, kiedy urządzenie włączające lub wyłączające silnik znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika. Przednie i tylne światła pozycyjne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej nie włączają się, jeżeli włączone są światła do jazdy dziennej." Cytat z "Światła LED do jazdy dziennej - stanowisko Biura Ruchu Drogowego KGP"

No i prawidłowo. Piszesz tu o włączeniu świateł dziennych i tak jest jak piszesz. Uruchamiasz silnik masz światła dzienne inne nie działają. Przełączasz na pozycyjne ( czyli postój) jak piszesz w poprzednim poście i wyłącz silnik jak nakazuje prawo to zostaną tylko pozycyjne.
Za bardzo rozkminiasz . Masz wszystko ok.

Autor:  krzysiek37 [ 11-07-2019, 13:15 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Dzięki za pomoc. Rozdrabnianie tematu to nie mój wymysł tylko stacji obsługi. Więc może ktoś ze stacji diagnostycznej się wypowie w tym temacie. Ja jeździłem, jeżdżę i będę jeździł balonikiem.

Autor:  Kali [ 15-07-2019, 18:15 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Będziesz jeździł do puki Ci się nie zepsuje. A u mnie znowu padła klimatyzacja ciekawe co teraz zepsuło się w tym złomie .Po wymianie chłodnicy podziałała mi tydzień .Jadę w środę do serwisu i się boję ,że znowu coś kosztownego i ,że będę musiał czekać miesiąc na część . Akurat skończy się lato i będzie OK.

Autor:  akir [ 15-07-2019, 19:20 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Moje usterki w Baleno 2016

krzysiek37 pisze:
Dzięki za pomoc. Rozdrabnianie tematu to nie mój wymysł tylko stacji obsługi. Więc może ktoś ze stacji diagnostycznej się wypowie w tym temacie. Ja jeździłem, jeżdżę i będę jeździł balonikiem.
Ma być tak jak został samochód dopuszczony do ruchu. To samo miał kolega w Renault 4 letnim byl załamany, rozmowa z kierownikiem stacji diagnostycznej rozwiązała problem.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Kali [ 18-07-2019, 07:52 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Po wizycie w serwisie stwierdzono dziurawą rurkę w układzie klimatyzacji . Znowu oczekiwanie na części .Ciekawe jak długo tym razem. Ręce opadają.

Autor:  Ruten89 [ 18-07-2019, 08:43 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Witam. Mam nietypową sprawę przy pełnym ruchu kierownicy słyszę i "czuję" takie pojedyńcze pyknięcia jedno lub dwa, nie ma to wpływu na jazdę ale jeśli jadę z synem i mam ciszej radio są irytujące. Ma ktoś coś takiego? Dodatkowo ostatnio zauważyłem też jakby delikatny luz na kierownicy przy parkowaniu jeśli chcę zaparkować równo kierownica nie może być prosto tylko delikatnie skręcona... Coś ktoś na te tematy?

Autor:  BogdanK [ 18-07-2019, 09:10 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Kali pisze:
Po wizycie w serwisie stwierdzono dziurawą rurkę w układzie klimatyzacji .

To częsta usterka, można ją nazwać "wadą fabryczną" :(

Autor:  Go_go69 [ 24-07-2019, 20:37 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Ruten89 pisze:
Witam. Mam nietypową sprawę przy pełnym ruchu kierownicy słyszę i "czuję" takie pojedyńcze pyknięcia jedno lub dwa, nie ma to wpływu na jazdę ale jeśli jadę z synem i mam ciszej radio są irytujące. Ma ktoś coś takiego?

Też słyszę to cykanie, coś jakby zgrzytanie zużytego łożyska, zgłaszałem to na przeglądzie to aso nic nie stwierdzili (raczej że mam zwidy) słyszę to najbardziej jak jest cicho w aucie czyli przy starcie i przy parkowaniu, moja żona nic nie słyszy a jest to na prawdę dość głośne :sciana:

Autor:  borowiki [ 28-07-2019, 09:40 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Go_go69 pisze:
Ruten89 pisze:
Witam. Mam nietypową sprawę przy pełnym ruchu kierownicy słyszę i "czuję" takie pojedyńcze pyknięcia jedno lub dwa, nie ma to wpływu na jazdę ale jeśli jadę z synem i mam ciszej radio są irytujące. Ma ktoś coś takiego?

Też słyszę to cykanie, coś jakby zgrzytanie zużytego łożyska, zgłaszałem to na przeglądzie to aso nic nie stwierdzili (raczej że mam zwidy) słyszę to najbardziej jak jest cicho w aucie czyli przy starcie i przy parkowaniu, moja żona nic nie słyszy a jest to na prawdę dość głośne :sciana:


Nie wiem czy to ta sama sytuacja ale miałem podobnie. Był to dźwięk pojawiający się przy mocnym skręcaniu ( np przy parkowaniu tyłem). Oczywiście jak pojechałem pierwszy taz do ASO to nic nie było słychać ;D ale przy drugiej wizycie serwisant tez to usłyszał. Okazało się ze trzeba było wyczyścić coś w hamulcach (już nie pamietam czy tarcze czy coś innego to było). Od tej pory mam spokój ;)

Autor:  Go_go69 [ 28-07-2019, 10:11 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

U mnie to słychać na pewno wewnątrz auta, jakby ze środka kierownicy

Autor:  Ruten89 [ 30-07-2019, 08:18 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Go_go69 pisze:
U mnie to słychać na pewno wewnątrz auta, jakby ze środka kierownicy

U mnie tak samo, "pykanie" kierownicy przy pełnym obrocie... Dodatkowo chyba skrzypiące amortyzatory przy wsiadaniu i wysiadaniu a ja nie ważę 200kg tylko 90...

Autor:  Go_go69 [ 30-07-2019, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Ruten89 pisze:
U mnie tak samo, "pykanie" kierownicy przy pełnym obrocie... Dodatkowo chyba skrzypiące amortyzatory przy wsiadaniu i wysiadaniu a ja nie ważę 200kg tylko 90...

Zawieszenie też mi strasznie zgrzypialo i z przodu i z tyłu, ale to było w zimie, szczególnie uporczywe u mnie było na progach zwalniających bo mam z 5 żeby wyjechać z osiedla. Zgłaszałem to w Aso i coś mi tam grzecznościowo wymienili z tyłu, chyba łączniki stabilizatora no i się uspokoiło, trochę jeszcze było słychać z przodu ale jak się ociepliło to ustal problem.
Cykanie w kierownicy mam zamiar przy najbliższej okazji zgłosić.

Autor:  Ruten89 [ 01-08-2019, 08:38 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Go_go69 pisze:
Ruten89 pisze:
U mnie tak samo, "pykanie" kierownicy przy pełnym obrocie... Dodatkowo chyba skrzypiące amortyzatory przy wsiadaniu i wysiadaniu a ja nie ważę 200kg tylko 90...

Zawieszenie też mi strasznie zgrzypialo i z przodu i z tyłu, ale to było w zimie, szczególnie uporczywe u mnie było na progach zwalniających bo mam z 5 żeby wyjechać z osiedla. Zgłaszałem to w Aso i coś mi tam grzecznościowo wymienili z tyłu, chyba łączniki stabilizatora no i się uspokoiło, trochę jeszcze było słychać z przodu ale jak się ociepliło to ustal problem.
Cykanie w kierownicy mam zamiar przy najbliższej okazji zgłosić.

No i pojawia się pytanie... O ile skrzypiące amory (chyba amory) idzie jakoś zgłosić o tyle pykanie kierownicy... Nie mam pojęcia jak to ubrać w słowa :D

Autor:  Go_go69 [ 07-08-2019, 14:43 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

No i stało się, dołączam do grona osób oczekujących na chłodnicę klimy i rureczkę, może do końca miesiąca będą części... Masakra, auto nie ma roku...

Autor:  krzysztof4000 [ 07-08-2019, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Go_go69 pisze:
No i stało się, dołączam do grona osób oczekujących na chłodnicę klimy i rureczkę, może do końca miesiąca będą części... Masakra, auto nie ma roku...

Bez przesady A ilu was jest oczekujących na te części do klimy? Dwóch czy trzech? :D Oby u innych się nie powtarzały usterki tego typu. Dobrze że masz auto na gwarancji.

Autor:  Go_go69 [ 07-08-2019, 22:12 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

krzysztof4000 pisze:
Bez przesady A ilu was jest oczekujących na te części do klimy? Dwóch czy trzech? :D Oby u innych się nie powtarzały usterki tego typu. Dobrze że masz auto na gwarancji.

No wiesz, wygląda na to że temat będzie dotyczył każdego właściciela balerona prędzej czy później, można mieć jedynie nadzieję że wymienia już na części wolne od wad. W moim wypadku gwarancja jeszcze trwa, ale kolega wyżej pisał że nic się nie zmieniło od 2016, te same bolączki są w autach z 18-19 co z 16'. Ja w swoim z 18 odnotowakem wszystkie usterki poruszane na forum oprócz rdzewiejacej klapy bagażnika...

Autor:  steja [ 08-08-2019, 00:01 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Do:Go_go69,.....rdzewiąca klapa bagażnika. Nie martw się , wszystko przed Tobą, klapa też. Do Baleno Premium 08/2016 i wewnętrznej tandety się przyzwyczaiłem-ociepliłem wnętrze. Zimą plastiki trzeszczą i to chyba wszystko na minus. Silnik żywy /olej Shell 5W30 Ultra ECT C3/ , skrzynia cicha-biegi wchodzą jak w "masło", spalanie niskie /trasa 3,9-4,1 autostrada 5,1-5,3 miasto 5,0-5,5/ czego chcieć więcej? Warto zajrzeć pod spód. Po 3 latach ślady korozji na tzw. wózku oraz okolice tylnej belki, także podłużnice. Koszt konserwacji u pana Tadzia 320 zetów z wymianą oleju. Olej własny jw. 3 litry- 90 zł + filtr 20 zł. Przegląd po trzech latach w ASO sobie darowałem, do pojazdu nie mam zastrzeżeń , a następnego dnia kończy się gwarancja. Obawiam się jednego. Z częściami to kłopoty murowane .....dzwoń pan do Kalkuty! Z tego też powodu, drugi raz tego indyjskiego jeździdła bym nie kupił.

Autor:  Xyloos [ 08-08-2019, 06:51 ]
Tytuł:  Re: Moje usterki w Baleno 2016

Czy konserwację antykorozyjną podwozia i profili zamkniętych można zrobić we własnym zakresie czy równa się to utrata gwarancji antykorozyjnej producenta?

Strona 11 z 16 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/