Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

W Moskwie oficjalnie pokazano GV po ostatnio opisywanych tu zmianach.
Zmieniony przód, grill, nowy zderzak i reflektory. Nowe 17- i 18-calowe felgi aluminiowe. Dodano dwa kolory lakieru – Bison Pearl Metallic 2 i Gaia Bronze Pearl Metalic.
We wnętrzu podobno nowe fotele, panele drzwi i drobne zmiany w materiałach.

No i moze wywalili ta przedpotopowa nawigacje strzalkowa .... he, he

pozdr

Ale 2H nie dołożyli do skrzynki rozdzielczej, jak np. w Pajero ?
Jest 6-ty bieg ?

_________________
Pozdrawiam,
MarekC

Niewątpliwie sylwetka Grand Vitary jest ponadczasowa ale nie ukrywam, że liczyłem już na nowy model. Taki lifting to ze dwa - trzy lata temu powinien być

Wynika z tego, że zmieniono akurat to, co zmiany nie wymagało. Nie kupiłem w końcu GV ze względu na SILNIK (wraz ze skrzynią biegów). I w benzynie i w dieslu. Widać, nie miała nigdy GV szczęścia do silników i nie ma go dalej...

Hmm wg mnie lifting zapodają kiedy przestaje się sprzedawać dany model,więc to dobrze swiadczy o GV II

Rozwiń myśl...

A cóż tu rozwijać? Choćby ostatnia wersja GV: Albo rachityczny, słaby, przestarzały i awaryjny diesel, dobity beznadziejną skrzynią biegów. Albo wyjący (chyba o więcej mocy i momentu) benzyniak 2.4. Gdyby chociaż miał skrzynię szóstkę, bez tego wibrującego lewarka... Tak mi się to auto podoba ale jak odpalam silnik i ruszam... to jednak nie.

Też uważam, że to dobrze świadczy o samym samochodzie, bo sylwetka jest tak dobra, że się pewnie bali coś ruszać żeby nie zepsuć.
Jednak w obecnych czasach samochody tej klasy szybciej ewaluują (pomijając niszowe samochody)
Ja poprostu chciałbym widzieć jakieś nowe, fajne pomysły Suzuki na Vitarkę

Ja też, choć jeśliby miało to być coś pokroju Qashqaia, czy innego przednionapędowego stwora to niech już lepiej zostanie jak jest

Sylwetki - na szczęście nie zmienili - dla tego właśnie wyglądu nabyłem GVII - a mogła być Toyka
Dla pozostałych niecierpliwych - ten lift potrwa ok. 1,5 roku - GVIII będzie zaprezentowana w okolicach 2 połowy 2013 roku

Powtarzam się ale dla mnie wygląd GV2 jest powalający. Jakikolwiek lift może go tylko popsuć. Kilka razy podchodziłem do kupna GV2 i zawsze było tak: z zewnątrz - kupuję; po wejściu do środka - no, niech będzie... ; po odpaleniu silnika - no, nie wiem... ; po przejechaniu paru km - nie kupuję. Jednak na ulicy do tej pory za każdą GV obejrzę się.

No całkiem niezła.
Zgodzę się z leniwcem, że niedługo po liftingu zazwyczaj wypuszczany jest nowy model i oby w tym przypadku było tak samo.
Wygląd GV nadal może się podobać, choć jest na rynku już tyle lat bez żadnej zmiany.
Ja jednak mam nadzieje, że w Suzuki coś ruszy, coś się przełamie i od czasu nowego SX4 lub nowej GV zacznie w końcu walczyć z innymi producentami na tym samym poziomie bądź wyższym, bo na razie jest jakieś 10 lat za innymi zwłaszcza jeśli chodzi o silniki, wnętrze czy o jakość wykonania, bo jeśli chodzi o wygląd to jest nawet dobrze, Suzuki prezentują się nawet nieźle (choć lifting Splasha to dla mnie porażka, ale to inny temat.)
Tak czy inaczej mam nadzieje, że w przyszłości Suzuki będzie w końcu kojarzony z marką produkującą dobrze wykonane i komfortowe samochody na poziomie innych marek XXI w.

Coś w tym jest. Kiedy SX4 wyszedł, takie rzeczy jak system bezkluczykowy nie występowały w tym przedziale cenowym (chyba oprócz najwyższej wersji Micry). Samochód był w 2006 roku pod względem wyposażenia powyżej standardu, ale teraz znalazł się w ogonie. GV była mniej więcej na poziomie wyposażenia innych, a teraz jest też z tyłu. Wszystko przez Koreańczyków Południowych
Miejmy nadzieję, że to zmieni się z nowymi generacjami GV (pod koniec 2013) i SX4 (w połowie 2013).
No i te diesle. Fiatowski jest OK, więc czekam z niecierpliwością na kontynuację współpracy i zakończenie umowy z Renault (o ile nie wezmą czegoś nowoczesnego ze stajni Nissan/Renault).

Avalanche pewnie masz rację, jednym z ważniejszych konkurentów dla Suzuki, z resztą nie tylko dla Suzuki jest Kia i Hyundai. Po prostu świetnie patrzeć jak koreańskie firmy robią postępy. Dzisiejsze koreańce są przepiękne np. nowy Cee'd czy Hyundai I40. No postawić sobie Passata przy I40 to jak porównywać Niemkę z Polką
Co do Suzuki, kiedy wypuścili w końcu auto na dzisiejsze czasy dość dobre (Kizashi) które dobrze wygląda i ma dobre wnętrze to zażądali za niego absurdalnych pieniędzy, dlatego się nie sprzedaje, a szkoda. Po prostu Kia i Hyundai robią auta świeże, dobre i dość atrakcyjne cenowo, choć nie aż tak jak dawniej, no w końcu skok jakościowy i stylistyczny jest ogromny, a Suzuki stojąc w miejscu zostaje w tyle, i nie zmieni tego bogate wyposażenie standardowe np. w Splashu ani liftingi, tu trzeba porządnego KOPA tak jak w Korei, a w końcu zaczną sprzedawać więcej aut bo w porównaniu z Koreą i innymi markami to jest blado. Najsłabsze dochody w poprzednim roku miały: koncern PSA, Mitsubishi i Suzuki.

Jak to nie ma dobrych silników a 2,7 V6 a 3,2 V6

Strasznie paliwożerne.
Dobre silniki u konkurencji ( skoro jestesmy przy samochodach Kia i Hyundai ) to 1.6 CRDi 128KM, 1,7 CRDi 136KM, 2,2 CRDi 195-197 KM
Z pewnością brakuje takich Suzuki

Ps. 1,6 CRDi mam w Vendze już nawet zmieniałem mapę silnika na 155 KM
1,7 CRDi jeździłem Optimą i był naprawdę fajny
2,2 CRDi jeździłem jak zastanawiałem się nad zmianą Carnivala i są teraz takie z floty po Euro za 89 tys.
Gdyby ten ostatni znalazł się w GV............rewelacja

Do: mrquad
Ja właśnie posiadam takiego Carnivala tylko z 09r.
Auto bardzo wygodne i ogromne ale to nie forum Kii więc nie będę się rozpisywał.
Co do silnika to ja mam 2.9 CRDi 185KM, radzi sobie nieźle (ma chip) ale brakuje 6 biegu, w tym po lifcie jest już silnik 2.2 z 6 biegową skrzynią i to pewnie jest lepsza opcja.
Te z Euro floty to ciekawa propozycja bo jednak mały przebieg i niższa cena.

Miałem takiego z automatem ( zmieniłem mapę na 200KM ), ale sprzedałem, bo chciałem z tym silnikiem 2.2
Szkoda, że Suzuki nie ma takich nowych silników, chociaż też można podłubać w tych dieslach. Jamnikowi wrzuciliśmy 100KM i teraz chodzi

Czy ja wiem?Jeździłem 2,7 V6 2007r spalanie max 16lpg i trzeba powiedzieć,że auto z tym silnikiem jedzie
Każdy by chciał mieć super osiągi i spalanie poniżej 10

Moim zdaniem każdy kto kupuje takie auto musi się liczyć z tym że nie będzie mu paliło 5L. Zasada jest prosta stać cię na auto - stać i na paliwo. Nie przekonują mnie argumenty że czyjeś auto pali np. 4.7L. Zobaczymy co będzie zimą jak zawieje drogi. Vitara choćby ze spalaniem 12L bedzie jechac a taki ekonomiczny "wózek" będzie trzeba pchać.

Przecież czasy średniej pojemności silników o apetycie smoka odchodzą powoli w niepamięć. Silnik 2-2.5 ltra diesel lub 1,6-2 litry benzyna turbo z mocami w granicach 200 KM i momentem 400- 500Nm dla diesla i 250-300Nm dla benzyny to teraz norma i tego Suzuki brakuje.
Wystarczy zobaczyć nowe silniki BMW i przekonać się, że spalanie 6-8 litrów przy mocach na poziomie 200-250 KM jest możliwe ( oczywiście pomijam autostrady i prędkości od 160 w górę ). Nikt nie pisze tutaj o GV z litrowym silnikiem Forda, bo i byłoby to bez sensu, piszemy o brakach w nowoczesnych rozwiązaniach za którymi Suzuki chyba ma problem nadążyć.

Dla mnie GV z np. 1.4 TSI to trochę jak VW Amarok z Biturbo - na pewno jest rozchwytywany w RPA..., każdy tam marzy o podróży 1000 km bezdrożami takim wynalazkiem .... z dala od assistance .

Mam silnik 2.4 i mi pasuje, nie chcę turbo bo to wysilanie silnika, które wpływa na trwałość i generuje dodatkowe koszty, tak samo jak koła dwu-masowe, wtryski, skomplikowana elektronika itd.

Chciałem ładnie wyglądającego dinozaura i znalazłem

I umówmy się obecnie GV jest co najmniej w dobrej cenie (jak dobrze wyposażona dacia duster ). Jak spełnią wasze życzenia na pewno tak nie będzie.

Niekoniecznie, silniki pochodzą z masowej produkcji i wystarczy zmienić dostawcę, z pewnością nie będzie drożej niż obecnie. Oczywiście nie ma co porównywać cen z drugiej strony oceanu, ale to inny temnat

... i żywotnością 150kkm

Tutaj duże znaczenie ma sposób uzytkowania i przeglądów