Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam po dłuższej przerwie (byłem tu z GV I 2.0 HDI parę ładnych lat temu),
Problem dotyczy auta żony model jak w tytule. Wróciła w niedzielę z trasy spanikowana, że coś huczy w tylnym kole. Jechała 200 kilometrów poniżej 60km/h. Ale do rzeczy:
Przejechałem się z nią testowo leżąc "w bagażniku". To nie koło (łożysko) buczenie/wycie wydobywa się centralnie zaczyna się od 5-10 km/h i jest około 3 razy szybsze od obrotów koła. Myślałem, że to ew. podpora na wale, ale jej tam nie ma(auto z salonu/nie "bite"). Ze względu na miejsce huczenia skłaniam się, że to przegub od strony mechanizmu różnicowego lub łożysko tzw. "wałka atakującego". Zacząłem szukać części. Są dwa rodzaje wałów tylnych do tego modelu u mnie są przeguby homokinetyczne (sześciokulowe) z obu stron. Nowe zamienniki takich wałów są po ponad tysiąc złotych (są w jednym sklepie oddzielne przeguby). Są też używki z przegubami krzyżakowymi (kardana) i sprzedawcy zarzekają się, że od GV II 2.4 L.
Czy ktoś z Szanownych forumowiczów potwierdzi mi, że były wały i takie i takie?

Weryfikacja mojej diagnozy wstępnej w serwisie w środę. Może tylko jeden przegub?
Pozdrawiam

Najlepej poszukaj w katlogu na podstawie VIN. Katalog znajdziesz w temacie z przydatnymi linkami.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

@czoboki
Dzięki Ci Kolego za podpowiedź sprawdziłem i dylemat numeru części rozwiązany. Przeguby kinetyczne (szeciokulowe).
Tak na marginesie.
To jednak nie przegub, a łożyska na wałku atakującym. Dwa łożyska , tuleja rozprężna to cena od 300 (Koyo) do 800 (oryginał) robota ok. 500 PLN. Problem, że ja jestem już za stary, nie mam w tych warunkach jak zrobić. Młodzi okoliczni mechanicy boją się jak ognia "przekładni kątowej"/ustawiania luzu. Nikt nie chce robić. Starszy ode mnie gość co robił i robi Żuki/Polonezy/Fiaty 125p może się podjęć, ale mam do niego 45 kilometrów. Nie jest komfortowe dla niego (ja załatwiam części) i dla mnie.
Jest jedna sztuka używki ( po 80 tyś.) pasującej w Polsce z tzw. pisemną gwarancją 1 miesięczną za 1200 PLN. Zaczynam się nad tm zastanawiać?
Ciężkie czasy. Chyba trzeba sprzedać Suzi (full wypas), a tak pięknie jeździ na LPG, zbiornik pod podłogą (tłumik z nierdzewki na zamówienie). Blachy jak to w Japończyku, ale coś za coś. W Lexusie też ruda była mocna.
Pozdrawiam.

PS.
Na szrotach i w warsztatach mówią, że to się nie psuje. Sprzedają nieraz dyfry na złom, bo nie ma klientów. U mnie przypomniało mi się, wyciek oleju po półosi i to chyba był powód/początek dzisiejszych problemów.

A skąd jesteś? Choćby rejon. Może ktoś podrzuci namiar na mechanika.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Mińsk Maz. w okolicy nie ma, a "Warszawka" mocno sumami zmanierowana. Nie możesz sobie zażyczyć określonej usługi za którą zapłacisz. Na prośbę o szacunek kosztów plus/minus odpowiedź jest, że jak zrobią to powiedzą. Proszę o wymianę na moją odpowiedzialność tylko tych części. Nie da się.... To jest na tej zasadzie "szefie się dogadamy" i po przyjeździe 3500 zł, bo tylko obudowa była dobra. Plus oczywiście montaż. W moim wieku już się tak "gotówką nie pachnie". 12 lat temu wyprowadziłem się z tego miasta.
Sam byłem mechanikiem przez wiele lat, niestety już sam nie ogarnę.

Kupuję tą używkę....

Dzięki za wsparcie.