Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Wracalem do domu przez droge lesna, wjezdzajac do lasu wlaczylem 4H Lock, akurat u mnie duza nawalnica i wszystko zalane na amen. Jechalem dosyc energicznie ale w granicach rozsadku. Przed samym asfaltem, zatrzymałem auto i przełaczylem naped na 4H ale kontrolka 4H L zaczeła migać. Zjechałem na asfalt, przejechałem 15 metrów, zatrzymałem się i probowałem przełączyć ponownie. Nic to nie dało. Miałem 200 metrów do domu wiec postanowiłem jechać dalej. Po chwili zaczęły mrygać wszystkie kontrolki od napędów. Do pokonania miałem jedno skrzyżowanie 90* w lewo i podczas skręcania usłyszałem chrobotanie. Po kilku metrach podjechałem do domu, wysiadłem i poczułem lekką spaleniznę. Co sie mogło stać? wiem ze to wróżenie z fusów, ale może jakieś pomysły? Dodam, że podczas jazdy auto zaczeło "myszkować" po drodze.

Sam sobie odpowiem, po 15h postoju wszystko wrocilo do normy, pewnie woda gdzies sie dostala i musiala odparowac. Mozna zamknac.

Przy okazji sprawdź przewody i wtyczki w okolicach reduktora. Jest szansa, że tam coś się dzieje.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

W nast tygodniu bede zmienial olej w mostach to zerkne, auto mam tydzien wiec za duzo nie moge o nim powiedziec. Czoboki przy okazji podpytam chociaz zalozylem wczesniej temat o kontrolce DPF. Forum przegladalem dosyc dokladnie od kilkunastu dni bez rejestracji. Da sie zweryfikowac obecnosc DPF w warunkach "domowych" ? dysponuje tylko elm327. Ty chyba zeby zjadles na tym aucie z tym silnikiem wiec pewnie bedziesz wiedzial

Szczerze mówiąc - nie wiem.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika