Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 29-03-2024, 06:38

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 08-01-2018, 14:42 
Offline

Rejestracja: 14-10-2017, 21:42
Posty: 10
Suzuki: brak
Jak to jest z tą GV2?
Szukam, opinii po całym internecie, przeczytałem już chyba wszystko co było do przeczytania, ale dalej mam mętlik. Ile osób tyle opinii.
Szukam 5d z 1,9.
Raz piszą,że to tragedia, a dwa wątki dalej że super i auto i silnik :) Zmieniam forum i dalej to samo. Raz dobrze a za chwilę tragedia :0 Wszelkie mototesty na YT chwalą sobie.
Jak szukałem 4x4 to wszyscy polecali mi SGVII właśnie z 1.9, ale ja chciałem coś innego. Jak już zrezygnowałem z tego innego i przeprosiłem się z GVII to nie mogę nic pozytywnego znależź o tym aucie.
Nawet dzisiaj gadałem z jednym sprzedającym. Auto zrobiło 200k km i wymieniał turbinę, wtryskiwacze :) Nie za szybko :)


Na górę
Post: 08-01-2018, 15:17 
Offline

Rejestracja: 23-07-2017, 10:07
Posty: 16
Suzuki: GVII
Turbo to element eksploatacyjny. Poniekąd jak i DPF.
Mnie wczoraj padła panewka. Auto.. trochę ponad 140 tys oryginalnego przebiegu. I dużo i niedużo. W moich rękach 10 tysięcy km. Nigdy nie wiesz jak ktoś tym autem jeździł wcześniej, jak dbał lub nie dbał o olej, czy chłodził turbinę. Każdy nowoczesny diesel - jak już się sypnie, generuje koszty i oszczędności na paliwie idą w naprawy. Z drugiej strony...koszt wymiany silnika w GV II to jest koszt porównywalny np. z regulacją luzu zaworowego w uturbionej subaru imprezie, gdzie i tak trzeba motor wytargać na zewnątrz.

Co do silnika - relatywnie słaby, obiektywnie mało kulturalna praca, głośny, niespecjalnie oszczędny i jak widać podatny na awarie. Choć pewnie ci, którzy przejeździli nim bez problemów 200k nie napiszą, że podatny na awarie ;) Choć w grupie ryzyka jednak jest.

Wtryski? Hmm..również eksploatacja. Zależy jak często zmieniasz filtr, gdzie tankujesz. A do tego teraz regeneracja aż tak nie powala kosztami.

Samo auto - IMO - świetne:) Idzie jak czołg w każdych warunkach - jeździ się...twardo i przyjemnie. Dobrym przyzwyczajeniem jest, by jeżdżąc "przeciętnym używanym autem" o wartości 25-50 k mieć te 10-20% wartości auta w skarpecie na wypadek niespodzianek. I nie tyczy się to bynajmniej tylko vitary. A wtedy czy to turbo, czy wtryski, czy kopytko, nie boli aż tak bardzo :)

A jak chce się bezawaryjnie...to albo merc w124 2.0d albo wolnossąca benzynka.


Na górę
Post: 08-01-2018, 15:28 
Offline

Rejestracja: 03-01-2012, 14:45
Posty: 184
Gdy 6 lat temu kupowałem swoją GVII brałem pod uwagę diesla i benzynę. Diesel nie jest oszczędny, pali prawie tyle co benzyna. Koszty napraw diesla i spalanie - wybór słaby wg mnie.
Benzynowce też nie są bez wad. Sypiące się rozrządy po 90 tys.km, branie oleju itd.

W tamtych czasach kupowano używki 5-6 letnie więc te wszystkie przygody dopiero wychodziły z czasem.
Gazowano GVII na potęgę. Dziś użytkownicy zniknęli i niewiadomo co było po 100 tys.km na gazie.
Kupno samochodu za 20 tys.zł zwłaszcza 10-letniego to loteria. Co innego kiedyś gdy auta miały 5-6 lat i kosztowały około 50 tys.km. Teraz to inna bajka.
Musisz się nastawić że będziesz ładował kasę w ten samochód zwłaszcza jak ma duży przebieg. Po 150 tys.km może zdarzyć się wszystko.
Wydaje mi się że teraz sprzedający GVII chcą porostu się tego pozbyć i kupić coś nowszego by nie generować kosztów. Auta mają już ponad 10 lat.

_________________
GVII + BRC


Na górę
Post: 08-01-2018, 15:47 
Offline

Rejestracja: 14-10-2017, 21:42
Posty: 10
Suzuki: brak
Ostatnio polowałem na LR D2 - 20-letnie auto kosztowało 25-30k zł :) I to się ponoć dopiero psuje :)


Na górę
Post: 08-01-2018, 18:34 
Offline

Rejestracja: 09-10-2017, 12:28
Posty: 33
Suzuki: GV II
Zawsze jezdziłem benzynkami, bo własnie nasłychałem sie opini o DPF,ach i tym wszystkim ze do du&#. Mam teraz 1.9 DDiS i wszystro robione na czas wymiany olejów, dawanie czasu turbinie na wystynięcie, i wszystko ok, nawróciłem sie na diesla tak wczesniej znienawidzonego przezemnie, i jak dla mnie silnik super tylko dbać dobrze o nieogo, a problem z DPF,em tez jakoś rozdmuchany mi sie wydaje przez polskich januszy, co leja naj tańsza rope i nie dbają o auta, a jak ktoś z głową do tego podchodzi to zapomina nawet o tym co to DPF, bardzo wdzięczny silnik. Pozdrawiam ;)


Na górę
Post: 08-01-2018, 18:56 
Offline

Rejestracja: 16-08-2017, 11:24
Posty: 33
Suzuki: GV II 2.0
Miałem podobne rozterki nt. Suzuki jednak zdecydowałem się na benzynę z najsłabszym silnikiem 2.0 z 2005. Samochód był po przygodach blacharskich ale z potwierdzonym przebiegiam 140 000 km . Minął rok, przejechałem ponad 20 000 km. wymieniłem rozrząd dla świętego spokoju, bo wydawało mi się że dzwoni (miałem rację) choć mechanik twierdzi że on by jeszcze nie zmieniał, wymieniłem oleje w przekładniach i dyfrach. Jestem zachwycony autem i jego możliwościami poza asfaltem. Jedyny minusem jest lekki niedostatek mocy w silniku 2.0 ale można przywyknąć. Postanowiłem się nie rozstawać w najbliższym czasie z GVII i zrobiłem porządną konserwację podwozia i profili zamkniętych.
Wg mnie GVII to kawał porządnego SUVa. Choć z autami nigdy nie wiadomo do końca na co się trafi, trzeba mieć odrobinę szczęścia i mam nadzieję że mnie nie opuści :sciana: Jeśli bedziesz kupował nie spiesz się, bądź wybredny i szukaj auta z pewną historią eksploatacji. Powodzenia.


Na górę
Post: 08-01-2018, 21:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-12-2017, 09:14
Posty: 17
Lokalizacja: Zielona Góra
Suzuki: Grand Vitara II
Także zdecydowałem się na benzynę 2,0 chodź miałem dylemat DIESEL czy BENZYNA.
Dużo skrajnych opini na temat silników jednak warunki użytkowania auta (większość miasto) przeważyło no korzyść benzyny. Przy okazji trafiłem na automat co jeszcze bardziej mi pasuje, a i spalanie w okolicy 10 l/100 km jest do przyjęcia - myślałem że będzie więcej po opiniach umieszczonych w necie. GVII mam od miesiąca (prawie 2000 km już przejechałem) i nic oprócz przeglądu nie wymagało do zrobienia. Szukałem auta w Polsce ale większość to samochody od handlarzy z niepewną historią i z większymi lub mniejszymi przygodami (8 vitar przeglądniętych i nic ciekawego). Tak więc postanowiłem sam sprowadzić z Niemiec co także wymagało 3 krotnego wyjazdu (Niemiec nie jest idiotą i nie pozbywa się dobrych aut jak panują stereotypy i za dobre auto trzeba tam zapłacić więcej niż w Polsce).
Z silnikiami benzyna/diesel to loteria (każda jednostka ma jakieś wady ale i zalety).
Trafisz? jeźdźsz bez problemu. Nie masz szczęścia? płacisz podatek od marzeń.

_________________
Obrazek Suzuki Grand Vitara II 2,0 Aut DeLux 2007r.


Na górę
Post: 08-01-2018, 21:39 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-04-2017, 08:50
Posty: 196
Lokalizacja: Siedlce
Suzuki: Grand Vitara II
Aktualnie moja żona przesiadła się z GV 1,9 DDIS na RAV 4 2,2 D-CAT 177KM. I przy Grand Vitarze to tak jak by z Żuka do Poloneza wsiadł. Wiem ze to forum Suzuki, zaraz zaczną się komentarze jakie to świetne auto terenowe itd, od razu powiem ze do mnie nie dotrą bo jeżdżę Patrolem Y61. Z całą odpowiedzialnością twierdzę że jak komuś nie potrzebny ten reduktor, i nie wjeżdża w większy teren jak leśna droga, to lepiej kupić coś bardziej bardziej komfortowego. A najlepiej jak główny zainteresowany sam się tym przejechał i ocenił, bo ilu użytkowników tyle opinii , niektórzy niczym innym z tego segmentu nie jeździli , więc może nie mają porównania.

_________________
Była GV II DDIS 2007 r.


Na górę
Post: 08-01-2018, 21:58 
Offline

Rejestracja: 16-08-2017, 11:24
Posty: 33
Suzuki: GV II 2.0
Na leśne drogi to VW Passat 1.9 tdi też będzie dobry i nie ma co się oszukiwać że GV jest terenówką bo nie jest. A z drugiej strony ile jest SUVów które mają reduktor i miedzyosiową blokadę. :P


Na górę
Post: 08-01-2018, 23:52 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
mały v8 pisze:
Wiem ze to forum Suzuki, zaraz zaczną się komentarze jakie to świetne auto terenowe itd

Bo jest świetne. W porównaniu do Ravki ;)

mały v8 pisze:
Z całą odpowiedzialnością twierdzę że jak komuś nie potrzebny ten reduktor, i nie wjeżdża w większy teren jak leśna droga, to lepiej kupić coś bardziej bardziej komfortowego. A najlepiej jak główny zainteresowany sam się tym przejechał i ocenił, bo ilu użytkowników tyle opinii , niektórzy niczym innym z tego segmentu nie jeździli , więc może nie mają porównania.

Dokładnie tak :)

Skoczybruzda pisze:
ak to jest z tą GV2?
Szukam, opinii po całym internecie, przeczytałem już chyba wszystko co było do przeczytania, ale dalej mam mętlik. Ile osób tyle opinii.
Szukam 5d z 1,9.

Źródłem złych opinii jest pochodzenie silnika, czyli Renault (a wiadomo, że Renault to samo zło ;) ), zwłaszcza, że silnik ten zdobył złą sławę w Lagunie II zwanej "Królową Lawet". Fakt, że od tamtego czasu wiele zmieniono w osprzęcie jakoś umyka ludziom, podobnie jak fakt, że ten sam silnik (oczywiście po modyfikacjach osprzętu, a zwłaszcza elektroniki, która była głównym winowajcą problemów) jest w Lagunie III i ta problemów nie ma.
Generalnie silnik wymagający zgodnego z instrukcją użytkowania i serwisowania. Wówczas nic się nie dzieje.

Tak na marginesie - czytając ostatnio tak fora jak i FB, mam wrażenie, że więcej różnych problemów ma silnik 2.0, ale to może być mylne wrażenie :)

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 09-01-2018, 16:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-10-2016, 20:33
Posty: 184
Lokalizacja: Zielona Góra
Zawsze warto odrzucać skrajne oceny i wtedy wyjdzie realna ocena auta = średniak :piwo: Co pokrywa się z rzeczywistością w mojej ocenie, bo auto ani nie jest wybitne, ani beznadziejne.

pluto pisze:
Także zdecydowałem się na benzynę 2,0 chodź miałem dylemat DIESEL czy BENZYNA.
D. Tak więc postanowiłem sam sprowadzić z Niemiec co także wymagało 3 krotnego wyjazdu (Niemiec nie jest idiotą i nie pozbywa się dobrych aut jak panują stereotypy i za dobre auto trzeba tam zapłacić więcej niż w Polsce).


Święta prawda, jako mieszkaniec zachodniej części Polski przekonałem się na własnej skórze, że tak jest. Poza tym widać co jest targane na lawetach z DE i raczej nie są to okazy "niemiec plakal jak sprzedawał i biegł za lawetą żeby odkupić"


W 1.9 DCi jest tez sprawa panewek, nie tylko osprzętu, niektórzy w Renaultach nawet wymieniaja je profilaktycznie


Na górę
Post: 09-01-2018, 23:09 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
LukaszL pisze:
W 1.9 DCi jest tez sprawa panewek, nie tylko osprzętu, niektórzy w Renaultach nawet wymieniaja je profilaktycznie

O ile wiem, to była - w sensie, że od pewnego momentu to poprawili (tak jak w Suzuki).

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]