Witam serdecznie, koledzy poradzcie dobrą radą - po wyciągnięciu aku i ponownym założeniu stało się takie coś w tym przebieg histori:
mechanik wymieniał mi sprzęgło, i do wymiany była druga sonda lambda za katalizatorem (wywalało checka-kupiłem zaminnik zgodny z oryginałem NTY) auto stało kilka dni, aku w międzyczasie zdechł, odpalone na kablach, potem wyciągniety aku w celu podładowania i zaczeły się kłopociochy... : -na zimnym chodzi ok ale jak się rozgrzeje to silnik łapie falujące obroty, telepie nim jak i na benzynie tak jak i gazie-gaz świeży, zawory sprawdzane spełniały kryteria ASO -interface nie pokazuje błędów :/ Po lekturze nasuwa się myśl o przeczyszczeniu przepustnicy lub jej ponownemu zaprogramowaniu-tyle co udało mi się wyczytać...z tym że są niby sposoby na manulane programowanie że należy jeżdzić ileś km w takim stanie aż slinik sam zaskoczy-tego nie robiłem jeszcze jeśli to się sprawdzi to jak i gdzie zaprogramować przepustnicę przez kompa ?, chyba że macie inny pomysł na to... Z góry dzięki za pomoc! pozdro
|