Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam. Od dwóch dni silnik w mojej Vitarce kulawo chodzi na wolnych obrotach słychać nie równą pracę silnika obroty utrzymują się w okolicy 700 ale silnik drga i z pod spodu słychać takie dziwne cykanie nie wiem skąd dobiega. Cewki podmienione świece także a praca silnika się nie zmieniła. Na lpg i na pb pracuje tak samo. Przy ściąganiu wtyczek z cewek różnica w pracy przygasanie występuje na 1,2 i 4 cylindrze na 3 różnicy nie słychać choć iskra jest. Co to może być ??? Jakieś lewe powietrze? Wypalone zawory? Dodaje linki do filmików na youtube

https://www.youtube.com/watch?v=JlLlqbh989s

https://www.youtube.com/watch?v=5YGJfy6 ... e=youtu.be

kontrolka esp miga po odłączeniu akumulatora na to nie zwracajcie uwagi

spr zawory. prawdopodnie czeka ci regulacja

Nie chce być złym wróżbitą ale jak to z dołu słychać to może być panewka. Sprawdź ciśnienie oleju tylko manometrem nie na kontrolce. Oraz sprawdź kompresje. Skoro na 3 cylindrze nie ma zmiany po odpięciu cewki to znaczy że coś tam jest nie tak. Może już niema luzu na zaworach i przez to niema kompresji więc i zapłon będzie kulał. Jak się okaże że kompresja jest słaba to trzeba zaglądnąć na luz zaworowy. Jak niema luzu to zawór jest nie domknięty co za tym idzie nie ma gdzie oddawać ciepła (brak styku z gniazdem więc się wypala gniazdo zaworowe a i kompresja ucieka przez nie domknięty zawór.

Tak wszystko może i by się zgadzało tylko że silnik pracuje idealnie na 750 obr. i nie kołysze obrotami więc wydaje mi się że luz zaworowy będzie ok a panewka to raczej inny dźwięk taki stukający. Nie wiem czy to nie będzie jakiś przedmuch na kolektorze wydechowym, słabe tam dojście.

jednak to zawory wydechowe

A nie mówiłem.... (pisałem) I pewnie najmniejszy luz lub jego brak był na tym felernym 3 cylidrze? Jakie miałeś luzy? Jest z czego zebrać płytkę?

Faktycznie brak luzu na 3 cylindrze na pierwszym od skrzyni zaworze. Wszystkie zawory wyregulowane było z czego zebrać u mnie jest super firma która zajmuje się takimi sprawami nie musisz nawet szlifować płytki tylko szlifują szklanki ale wtedy musisz ściągnąć wałki. Niestety syczenie cały czas występuje więc to nie było to jakieś sugestie dalsze? Czy jest możliwość ,że to nieszczelność gdzieś na kolektorze wydechowym bądź niżej na łączeniu? Syczenie słychać bardziej od dołu silnika a gdyby była to panewka to by pukała. Gdy będę sprawdzał manometrem ciśnienie to jakie powinno być?

Najważniejsze żeby ciśnienie było równe. Nie znam dokładnych danych ale zdrowy silnik ma 14 bar więc jak takie będziesz miał to super. Co do syczenia to ciężko coś rozszyfrować z filmiku bo jakość dźwięku dość kiepska a i moje głośniki w laptopie do audiofilowskich nie należą. Auto na kanał i przykładać ucho i rękę po wydechu i nieszczelność się znajdzie. W komorze jak jest mało miejsca to sprawdź jak silnik będzie zimny. Ile wsadzisz łapy tyle Twoje. A na zimnym silniku masz kilka sekund zanim kolektor i wydech się nagrzeje i się poparzysz.

Jest nieszczelność na łączeniu katalizatora z korektorem wydechowym uszczelka musi być wydmuchana delikatnie na środku. W tym miejscu te łączenie jest okopcone na biało i jak przyłoży się rękę to czuć ciepło bijące z tego miejsca. Rozbierał już ktoś kiedyś te łączenie?

Filozofii ta nie będzie. 2 albo 3 śruby (czy nakrętki) Najważniesze że jeśli nie są na przelot to żeby nie ukręcić. Jak są na przelot to nawet lepiej jak się ukręcą bo mniej odkręcania. Wtedy wyczyścić nowa uszczelka nowe sruby i dla pewności posmarować pastą do układów wydechowych. Całość poskręcać i cieszyć się z ciszy.

Śruby da radę odkręcić tylko problem jest z uszczelką łączącą kolektor z katem nie mogę jej dostać w rzadnym sklepie motoryzacyjnym