Normalnie mnie to przerosło... Zdjąłem plastikową osłonę, widzę 4 zatrzaski wskazane w instrukcji, ale lampka nie chce współpracować. Trzyma się na górnych zatrzaskach. Jest na to jakaś metoda żeby nie zrobić zaraz dwóch oddzielnych lampek z jednej?
Edit:
Znalazłem zdjęcie wyciągniętej lampki i już wiem gdzie jest problem. Na górze są identyczne zatrzaski jak na dole, tylko jak to chol.. odblokować? Jakieś pomysły?

UDAŁO SIĘ!!!
Powiem Wam, że ten kto to zaprojektował to powinien zastanowić się nad powrotem do szkoły. Demontaż tej lampki to masakra, jedyny sposób to odpięcie dolnych zaczepów jak w instrukcji, a potem od zewnątrz, plastikową łyżką do tapicerki, trzeba na siłę od góry tą lampkę wypinać. Miałem wrażenie, że zaraz się połamie ale dała rade. Profilaktycznie po tym zabiegu wymieniłem wszystkie 4 żarówki na nowe
