Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 28-03-2024, 19:18

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: 21-02-2016, 22:31 
Offline

Rejestracja: 03-09-2013, 17:33
Posty: 33
Witajcie, mało kiedy zaglądam na forum bo o dziwo moja Viertarka się nie psuje:D Śmiga dzielnie.
Ostatnio położyłem się pod autko i zauważyłem że oryginalna powłoka ochronna miejscami się odrywa od podwozia postanowiłem że na wiosnę zakonserwuje całość na nowo. Oczywiście po uprzednim zerwaniu starej powłoki.Rdzy nie ma więc jest OK.
Moje kryteria:
-Ma być jak najlepszy środek-kasa nie gra roli.
-ma być nakładana pistoletem i sprężarką
-ma wystarczyć na całe podwozie mojej 5 drzwiówki
-sama konserwacja? czy jeszcze jakieś środki wyżerające rdzę? Żeby tylko podłogi nie zeżarło.
-Coś do profili zamkniętych.

Ogólnie chce środki na konserwację. Kanał jest, sprężarka jest. Co polecacie? nie chce syfu tylko porządne środki robie ją dla siebie.
Czekam na info ponieważ przeglądam różne fora i dla jednego boll jest super a inny chwali bitex.
O profilach zamknietych myslalem aby użyć smar z olejem ale czy to dobry pomysł nie wiem. ew. jakiś wosk?
pozdrawiam


Na górę
Post: 26-02-2016, 14:12 
Offline

Rejestracja: 03-09-2013, 17:33
Posty: 33
Dziękuje za nieocenione rady i pomocną dłoń. Vitara zakonserwowana i cacy. Jakby ktoś miał jakieś pytania co do sposobu przeprowadzenia konserwacji,cen i zdjęc zapraszam na PW.


Na górę
Post: 26-02-2016, 15:22 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Nie ma za co ;)
A może nikt z użytkowników naszego forum tego samodzielnie nie robił, albo jeśli robił to nie zaglądał na forum ostatnio? :)

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 26-02-2016, 16:58 
Offline

Rejestracja: 04-04-2013, 18:46
Posty: 203
Lokalizacja: Polska
Odbierałem 2 dni temu jimnego po przeglądzie lpg. Na podnosniku byla GV 2007r. Auto sprowadzane chyba z D..bo nalepki jakieś firmy były. Dramatycznie wyglądał spód tego auta. W zeszłą sobotę sprzedałem Hondę 2004r. Kupujący zamówił przegląd mojej hrv w aso hondy. 3 drobne korozje tylko. Po tym co zobaczyłem w tej GV....Na wiosnę dam jimnego i gv do konserwacji..a czy bitex czy coś innego? Ważne jest to że rdza lubi suzuki. I trzeba coś w tym temacie zrobić.


Na górę
Post: 26-02-2016, 22:09 
Offline

Rejestracja: 03-09-2013, 17:33
Posty: 33
peterka pisze:
Odbierałem 2 dni temu jimnego po przeglądzie lpg. Na podnosniku byla GV 2007r. Auto sprowadzane chyba z D..bo nalepki jakieś firmy były. Dramatycznie wyglądał spód tego auta. W zeszłą sobotę sprzedałem Hondę 2004r. Kupujący zamówił przegląd mojej hrv w aso hondy. 3 drobne korozje tylko. Po tym co zobaczyłem w tej GV....Na wiosnę dam jimnego i gv do konserwacji..a czy bitex czy coś innego? Ważne jest to że rdza lubi suzuki. I trzeba coś w tym temacie zrobić.



NIe jest to do końca tak że rdza lubi suzuki.... Fabryka nie zrobiła konserwacji w 3ch istotnych punktach. Mianowicie są to:
Tylne mocowania wachacza strona P i L
oraz tylne podłużnice nad zbiornikiem.
Sprawdziłem 3 GV i żadna w tych ważnych miejscach nie miała konserwacji.Tam gdzie konserwacja była tam rdzy nie uświadczysz to raz, dwa ważne gdzie była i jak była eksploatowana GV. Moja od nowości nie widziała garażu, sporo jeżdziła po błocie prawie 2lata codziennego dojeżdzania do posiadłości droga dla typowych terenówek. Nigdy nie była myta pod spodem nawet po zimie i naszych solankach. Rdzy nie było jako dziur itp, owszem od strony kierowcy mocowanie wahacza było z nalotem ale nie było wżerów, no i nad zbiornikiem lewa podłużnica miała nalot.
Sąsiada GV 2lata starsza, zaraz po zakupie była zakonserwowana.Dodam że moja i sąsiada GV były salonowe nie po kims. Jego po konserwacji tych wrażliwych el. nie ma rdzy. Mercedesy golfy i japońce także rdzewieją nie oszukujmy się. Kwestia dbania.

Co do kosztów wyszło mnie kilka h pracy oraz 200zł konserwacji z tym że jeszcze mi zostało na C klase która będe robił.
Użyłem środków BOLL, w kolejności:
1.zmywacz silikonu
2.podkład epoksydowy na oczyszczone miejsca.
3.Konserwacja podwozia.
4.Konserwacja profili zamkniętych tu wystarczyła 1 puszka litrowa.

Także ogólnie wiecej zajeło mi rozebranie złożenie jej jak samej kosnerwacji.


Na górę
Post: 27-02-2016, 21:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-01-2015, 20:19
Posty: 228
Lokalizacja: śląsk
ja rok temu robiłem konserwacje miejsc gdzie pojawiała się ruda elastometalem,
Dodatkowo pomalowałem tez bębny :-)

jak na razie wszystko ok:-)

w profile psikałem TECTYLEM ML - poszło z 8 puszek :-) ale psikałem wszędzie - wyciągnąłem chyba każdy korek, kapsel, demontowałem plastikowe osłony progów i dolną osłonę progu pod autem. Psikałem do drzwi, klapy itp - jednym słowem - wszędzie gdzie była jakaś dziura :-)

Sprawdzcie sobie tylne nadkola - rant blachy - to jest konstrukcyjnie spaprane i rdza pojawia się między blachami ( przynajmniej u mnie tak było i w 2 innych GV, które oglądałem tez. Dojście do tego jest tragiczne i nie ma jak tego zrobić porządnie:-/


Na górę
Post: 29-02-2016, 10:34 
Offline

Rejestracja: 14-02-2014, 14:36
Posty: 164
Sprawdźcie sobie jeszcze podłogę pod przednimi fotelami bo ostatnio odkryłem tam konkretną rdzę, podłogę po wykładziną bagażnika i rany tylnych błotników.

_________________
MINI Countryman CS Forester XT


Na górę
Post: 29-02-2016, 13:40 
Offline

Rejestracja: 03-09-2013, 17:33
Posty: 33
Witajcie, jeżeli mówisz o wewnętrznej podłodze tonie sprawdzalem,od spodu jest super.
Jedynie mocowania wahaczy tył było z nalotem rdzy i podłużnice bagażnika nalot rdzy.Środek czysty bagażnika.


Na górę
Post: 29-02-2016, 19:59 
Offline

Rejestracja: 14-02-2014, 14:36
Posty: 164
Tak podłoga od środka

_________________
MINI Countryman CS Forester XT


Na górę
Post: 19-03-2016, 08:52 
Offline

Rejestracja: 18-03-2016, 15:19
Posty: 7
Wychodzi mi rdza na niefabrycznej osłonie pod silnikiem, nie jest tego dużo, ale złapała przy śrubie na której wisi i zaczęła ją też gryźć. Boję się, że może przejść na podwozie? Jest Waszym zdaniem sens wymienić tylko tą śrubę?

Wysłane z mojego C6833 przy użyciu Tapatalka


Na górę
Post: 25-08-2016, 16:15 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09-02-2016, 20:50
Posty: 280
Lokalizacja: Wolbrom
Suzuki: Grand Vitara 2.0 LPG
Panowie, jeszcze nie czas bo moja GVII ne była użytkowana w terenie i wygląda od spodu dobrze, ale myślę o takim zabiegu przed zimą. Czy znacie jakiś dobry warsztat w okolicach Krakowa , Olkusza, Katowic gdzie można za możliwe pieniądze zakonserwować swoją Suzi?


Na górę
Post: 25-08-2016, 17:33 
Offline

Rejestracja: 29-05-2016, 08:12
Posty: 59
Suzuki: Grand Vitara 2006
Ja ostatnio skończyłem konserwację swojej. Głównie zająłem się tyłem samochodu. Tak jak wyżej, najwięcej czasu zajął mi demontaż, ale starałem sie rozebrać jak najwięcej. Ściągnąłem tylny zderzak, nadkola, progi i wszystkie możliwe zaślepki. Tych dużych korków w podłodze nie wyciągałem. Najgorzej było chyba z nadkolami. Są tak zrobione że zbiera się woda i musi to gnić. Na szczęście jest to w miejscu pod drzwiami tam gdzie na tant przychodzi gumowa osłona. Musiałem wyciąć malutki kawałek rantu i zrobiłem wstawkę z włókna szklanego (to nie zardzewieje;p). Po przykryciu gumą nic nie widać. Dodatkowo wyszły mi pęcherze na lakierze w tym miejscu i tutaj prawdopodobnie nie obejdzie się bez wstawki i wizyty u lakiernika. Drugie miejsce to mocowanie wahaczy od przodu. Wyglądało to źle, ale okazało się nalotem i było trochę luźnej rdzy, ale dało oczyścić się do gołej blachy. Gorzej było na pionowej ściance tego mocowania, bo jest tam bak i żeby to dobrze wyczyścić to trzeba by go demontować. ale udało sie to wyczyścić i zakonserwować. Dużo zabawy było też z demontażem tłumika, i haka, ale było to konieczne bo Japończyki też nie pomyślały, że pod hakiem zbiera się woda:) ale udało się wszystko zrobić.

Co do sposobu konserwacji to najpierw papiery ścierne, włókna, szczotki wszelkiego rodzaju na szlifierkę i wiertarkę, ale najlepsza i tak okazała się zwykła tarcza to szlifowania na szlifierkę:) i bardzo przydatna jest szlifierka palcowa bo dojdzie we wszystkie miejsca ciężko dostępne oraz dobrze się nią czyści miejsca zgrzewania, które pierwsze łapie ruda. Później wszystko myłem i odtłuszczałem zmywaczem silikonowym bolla. Następnie próbowałem pistoletem nanosić podkład reaktywny novola, ale niestety nie miałem dostępu do kanału a pistolet miałem najtańszy z możliwych chiński więc nic się nie udało i kupiłem podkłady bolla czerwone, na to podkład akrylowy i konserwacja.

Co do konserwacji to najpierw użyłem baranka firmy boll którego bardzo nie polecam. Podczas schnięcia cała masa kurczy się i pękała (wyglądało to jak rozstępy), ale większym problemem było nakładanie baranka w rogach. Podczas kurczenia odklejał się on on blachy i tworzyła się za nim pusta przestrzeń pod którą spokojnie mogła zbierać się woda. Po pierwszej puszce baranka zmieniłem na tańszą konserwację też bolla, ale w postaci czarnej mazi która długo schnie ale bardzo fajnie przylega i przykrywa wszystko i dużo lepiej się ją nakłada. Wszystko nakładałem pistoletem do konserwacji. Nie warto bawić się konserwacjami w sprayu, bo więcej w nich rozpuszczalnika niz samej konserwacji a cena podobna. Pistolet do konserwacji kosztuje 20zł.

Kolejnym etapem były profile zamknięte. Tutaj też kupiłem preparat bolla do pistoletu, ale okazało się że jest on zbyt gęsty na podciśnienie wytwarzane w pistolecie po założeniu rurki do tego przeznaczonej. Cała puszka więc poszła na zabezpieczenie drzwi od środka za pomocą pistoletu z dyszą bo konserwacji. Nałożyłem dzięki temu grubą warstwę więc drzwi raczej są niezniszczalne. W ten sam sposób wlałem konserwację do każdej większej dziury w podwoziu. Do wszystkich profili zamkniętych kupiłem preparat też bolla ale w sprayu bo dużo łatwiej sie go nakładało i miał dłuższą rurkę o małej średnicy która wejdzie nawet w otwory po małych śrubkach.
Dodatkowo dla rozrywki odkręcałem wszystkie śrubki jakie tylko były widoczne i wkręcałem je ponownie na smarze.
Po całym zabiegu auto waży chyba z 10kg więcej. Nie mam pojęcia ile wszystkiego mi poszło, bo codziennie byłem w sklepie po następne puszki podkładów konserwacji itp. Z powodu ograniczonego czasu na dobę (po pracy na 3 godzinki mogłem grzebać przy aucie) całość robiłem etapami na spokojnie przez 2 tygodnie. Wszystko wyszło ok 300-350zł.

Ładnie to wygląda od spodu ale nie o to chyba chodzi:) efekty zobaczymy za rok. Osobiście jestem miłośnikiem japońców, ale bardzo zawiodłem się na suzuki. Jak można było nie pomyśleć o konserwacji podwozia w aucie stworzonym do jazdy po błocie...

Mam drugie auto jakim jest Honda CRV z 99r. Tam sprawa wygląda o niebo lepiej bo pierwszy właściciel od razu po kupnie ją zakonserwował. Po tylu latach podwozie jest czyściutkie od rdzy. Jedynie były robione reperaturki nadkoli tylnych bo nie wytrzymały. Starsze auta na szczęście nie mają zbędnych plastików i zaślepek które tylko gromadzą i zatrzymują wodę:)

Trlchę się rozpisałem, przepraszam


Na górę
Post: 25-08-2016, 18:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09-02-2016, 20:50
Posty: 280
Lokalizacja: Wolbrom
Suzuki: Grand Vitara 2.0 LPG
Dzięki za wyczerpujący opis, ale niestety sam do tematu nie mam jak podejść. Co prawda kanał mam, ale nie mam czasu z uwagi na koszmarne godziny pracy, a samochód potrzebny na codzień... :-(


Na górę
Post: 01-01-2017, 19:15 
Offline

Rejestracja: 04-11-2013, 20:30
Posty: 35
witam z nowym rokiem :D
Czy ktoś wykonywał samodzielnie konserwacje podwozia ? . Jakich środków używaliście ? Byłem przedwczoraj na przegladzie i wchodzac pod spód stwierdziłem sporo żółtego koloru.Na początku myślałem o warsztacie , ale jakoś nie wierze w rzetelność i profesjonalność takiej usługi.


Na górę
Post: 01-01-2017, 19:18 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09-02-2016, 20:50
Posty: 280
Lokalizacja: Wolbrom
Suzuki: Grand Vitara 2.0 LPG
Ja myślę nad konserwacja na wiosnę. Też chcę to zrobić sam więc zacząłem szukać na YT i znalazłem tam ciekawe filmy instruktażowe z Boll a. Wygląda to wszystko na dosyć łatwą robotę, ale znając życie trzeba się będzie pospinać trochę :-)


Na górę
Post: 01-01-2017, 19:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-10-2016, 20:33
Posty: 184
Lokalizacja: Zielona Góra
W poprzednim aucie robiłem konserwację bollem, malowana pistoletem. Ogolnie to efekt koncowy byl satysfakcjonujący, ale po roku pojawiły się miejsca, gdzie środek został "zmyty", pomimo natrysku 2-3 warstw.


A konserwacji nigdy bym nie zlecił osobom trzecim, chyba, ze firmie specjalizujacej się w takim procesie. Zbyt dużo zabawy w przygotowanie, nie wierze, ze mechanik nie poszedłby na skróty ;)


Na górę
Post: 01-01-2017, 21:05 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Ktoś niedawno stwierdził (w domyśle, nie bezpośrednio), żem naiwny licząc iż opcja szukaj jest znana i będzie używana... Kurcze , no i miał rację...

Połączyłem ze starszym nieco tematem.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 01-01-2017, 21:22 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
mario24 pisze:
witam z nowym rokiem :D
Czy ktoś wykonywał samodzielnie konserwacje podwozia ? . Jakich środków używaliście ? Byłem przedwczoraj na przegladzie i wchodzac pod spód stwierdziłem sporo żółtego koloru.Na początku myślałem o warsztacie , ale jakoś nie wierze w rzetelność i profesjonalność takiej usługi.


Najlepiej nikomu nie wierzyć i robić wszystko samemu (dziecko też lepiej samemu urodzić, bo żona może nierzetelnie i nieprofesjonalnie urodzić... ;) :D )... Chore i pod paranoję podchodzi, ale to ostatnio dość powszechne ;) :D

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać :D

W Warszawie i okolicach znam dwa warsztaty szczerze polecane przez ludzi.
Dobrze zrobione zabezpieczenie to przede wszystkim solidne oczyszczenie podwozia z brudu, wypiaskowanie elementów podrdzewiałych, pomalowanie ich a potem położenie powłoki antykorozyjnej. Oprócz tego profile, czyli demontaż zderzaków, nadkoli, boczków drzwi itp itd. Naprawdę uważasz, że jesteś w wstanie zrobić to dokładnie i dobrze, zgodnie z technologią zabezpieczeń? Pewnie tak jeśli mechanikiem i masz warunki aby to zrobić, bo "przed blokiem" tego nie zrobisz.

Powyżej znajdzie opis jednego z użytkowników jak to samodzielnie robił :)

I uprzedzając ewentulane zarzuty: nie, nie jestem związany z żadnym warsztatem prowadzącym takie usługi i nie mam żadnego interesu w polecaniu warsztatów takie usługi wykonujące. To tak na wszelki wypadek, bo niedawno mi zarzucono, że mam jakiś tam interes broniąc warsztatów. :D

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 05-01-2017, 08:05 
Offline

Rejestracja: 20-09-2016, 15:40
Posty: 24
Lokalizacja: Norda
Suzuki: Grand Vitara 1.9 DDi
Zawiozłem moją GV do warsztatu zrobili konserwacje podwozia łącznie z drzwiami i maską ( profile zamknięte) oraz wspornikami orurowania za 650 zł - trzy dni roboty. Z innej mańki to wiem, że samemu można zrobić też , ale pieprzenia z tym wiele. Dobry "odrdzewiacz " to Kompleksor - środek rodem jeszcze z PRL. Na GV potrzeba ok 5 litrów, trzeba zachować jakiś tam sposób stosowania, ale to proste i niekłopotliwe - po zdarciu luźnej rdzy nie wymaga odtłuszczania, pomalować z niewielkim dodatkiem wody0,5 na 5 L, miejsca beżowe można przetrzeć szmatką, granatowych nic nie ruszy. Pomalowć wierzchnim zabezpieczeniem. Środków do zewnętrznego pomalowania jest wiele można sobie wybrać.
Jeszcze jedno: do pojemnika z Kompleksorem nie mogą się dostać okruchy rdzy!

_________________
GV 2009 1.9 DDiS


Na górę
Post: 17-01-2017, 14:37 
Offline

Rejestracja: 03-09-2013, 17:33
Posty: 33
Witam, jako że mineło sporo nawet bardzo sporo czasu od konserwacji mojej GV chciałbym powiedzieć że wszystko z podwoziem/konserwacją jest OK. Nic nie odłazi, nic nie zmyte warstwa jest OK.
Czoboki.... to nie paranoja tylko dbanie o swoje a jak masz za dużo $$ to masz w nosie czy Ci zrobią dobrze czy nie i kładziesz na to lagę i żyjesz ze złudną świadomością że zrobili robotę tak jak marzyłeś. Ja też mogłem odstawić do serwisu ale nie sądzę że za małe pieniądze to wszystko zrobią. Kumpel oddał Omege do konserwacji do polecanego warsztatu gdzie panowie znają się na rzeczy. Zapłacił 450zł po czym auto odebrał 2 dni później. Było to przed zimą. Kilka tyg temu zostawił u mnie samochód bo chciał wymienić olej w silniku. Pofatygowałem się i zdjąłem osłony. Pokazałem mu jak panowie za 450zł zrobili konserwację. Zrobili tam gdzie nie było nic zasłonięte a skończyli tam gdzie zaczeły się osłony... no może ciut dalej tak aby nie było widać. Więc Sorry że to powiem ale pier.. głupoty z tą paranoją. Wracając do tematu na razie wszystko się trzyma:)

Kudłaty-robiłeś coś nie tak albo używałeś innych środków boll.

Ja to zrobiłem w następującej kolejności
-odkręcenie wszystkiego co się dało
-wyczyszczenie druciakiem rdzy. Tam gdzie szczotka nie dała rade poszła piaskarka.
-to wszystko zostało zdmuchane pistoletem powietrzem
-środek o nazwie zmywacz siliconowy boll poszły mi 2l, nie oszczędzałem bo kosztowała puszka chyba 9zł i dość mocno psikałem.Podwozie zrobiło się mokre ale po chwili wyschło.
-na to środek konserwujący Boll środek konserwacji podwozia.
I tutaj zonk bo są 2 rodzaje. elastyczna powłoka po wyschnięciu tworzy "gumowate" podłoże błyszczące na czarno i druga bardziej twarda i matowa powłoka. W GV użyłem tej 1 a w Wranglerze YJ tej drugiej.
-następnie czekałem 24h w ogrzewanym garażu na wyschnięcie. Temp 26st a i tak po 24h w grubszych miejscach było mokre.
-Wypełnienie profili woskiem tu nie żałowałem jak wsadziłem wężyk z tyłu w podłużnice tak wosk wyleciał przednimi poszło mi chyba 3 puszki włącznie z przednim pasem.
-to tyle z roboty.:)


Na górę
Post: 17-01-2017, 20:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-01-2015, 20:19
Posty: 228
Lokalizacja: śląsk
Ja jak wpsikiwałem wosk Tectyl ML w profile to mi poszlo ze 6 czy 8 puszek:-)
Ale ja tez mam coś z głową i uważam ze samemu zrobie lepiej:-)

A lałem wszędzie - profile, rama, drzwi, progi - wszedzie gdzie były plastikowe korki i dziury to wpsikiwałem.
Wyciągałem spinki nadkoli i w otwory błotników itp
Wosk po 2 latach nadal jest lepki/mokry wiec super.

Na podwozie - tam gdzie była rdza wyczyściłem i pomalowałem ELSTOMETALEM - [cenzura] farba - 2 lata i ani grama rudej - trzyma super:-)

Boll wg mnie to środek wątpliwej jakości - podobnie mi mówili u lakiernika i podobnie wyczytalem na forach lakierniczych ale bedziesz miał okazje sprawdzić:-) Może sie myle:-)


Na górę
Post: 17-01-2017, 23:11 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Mati43 pisze:
Czoboki.... [...] Więc Sorry że to powiem ale pier.. głupoty z tą paranoją.


Argumentację, czy może sposób wzmacniania przekazu, mógłbyś w przyszłości zmienić. Oczywiście jest opcja, że tym razem znów robię to, co napisałeś, prosząc o to.

Pozostanę przy swoim, paranoja. Ograniczone zaufanie to jedno, a zakładanie z góry, że w warsztacie chcą oszukać, czy się nie znają jest chore, ale da się leczyć ;)

Nie namawiam do oddawania auta ze wszystkim do mechanika, ale sugeruję mierzenie sił na zamiary i rozważenie, czy aby na pewno samemu zrobi się coś lepiej, czy przypadkiem w sumie nie wyjdzie drożej...

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 18-01-2017, 07:27 
Offline

Rejestracja: 03-09-2013, 17:33
Posty: 33
Rozebrałem podwozie na czynniki pierwsze użyłem do oczyszczenia ciężko dostępnych miejsc piaskarki.Wątpie aby jakikolwiek zakład w mojej okolicy nie mówie o miastach dużych jak Wawa,Poznań itp zrobili tz wypiaskowali to a firm specjalizujących się w konserwacji u nas nie ma. NIe spotkałem aby w jakimś warsztacie mieli piaskarkę.

Boll-dużo ludzi narzeka, ale może narzeka bo nie robią tego według ich zaleceń. Ja zrobiłem 3 auta środkami boll i nie zmienie na inne. Vitara ponad rok podwozie wygląda jakbym wczoraj je zakonserwował, Volvo tak samo. Jeep nie ma żadnych ubytków a lekko nie ma.
Ogólnie trzymałem się zaleceń producenta i jest OK. Zestawy boll kupiłem na alle...o u jednego sprzedawcy. Razem z pistoletem do konserwacji który moim zdaniem spisuje się rewelacyjnie i do nakładania konserwacji i do profili zamknietych. Ja wosku też nie żałowałem powiem nawet że mocowanie reduktora,wahaczy tył zapsikałem woskiem, tz śruby wszystkie. Po tym czasie wosk nadal jest. Według mnie Boll sprawdził się,zobaczymy jak długo.Auta używane w sezonie letnim i zimowym więc warunki są zmienne.


Na górę
Post: 08-02-2017, 13:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09-02-2016, 20:50
Posty: 280
Lokalizacja: Wolbrom
Suzuki: Grand Vitara 2.0 LPG
Panowie i mnie dopadł temat konserwacji wcześniej niż sądziłem.

Byłem wczoraj na przeglądzie i stan mojego podwozia jest idealny poza programi od strony wewnętrznej.

Mianowicie na progach mam ogniska korozji, a w jednym miejscu już dziurę na wylot.

Czy zostawić temat lakiernikowi żeby wspawał łatkę i to zakonserwował czy bawić się w to samemu i zaprawić dziurę włóknem szklanym i żywicą?

Jedyny problem to te progi, reszta to fabryczna powłoka w nienagannym stanie.

Może macie inne patenty na rozwiązanie problemu progów?


Na górę
Post: 09-02-2017, 09:51 
Offline

Rejestracja: 25-01-2017, 15:06
Posty: 7
Lokalizacja: Rzeszow
Suzuki: Grand Vitara 1,9ddis
Tez uzywam konserwacji boll a do przekroi mam sprawdzony tectyl ml ale nie jest tani wszystko myje czyszcze pozniej farba z pyłem cynkowym miejscowo reszta podkład i na to 2 warstwy konserwacji boll nie baranka!!! oczywiscie demontaz nadkoli oslonic reszte i do dzieła robiłem tak sam juz 3 samochody i po 3 latach nic nie widac polecam

_________________
4x4 To jest Tto!!!


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]