Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 28-03-2024, 20:26

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: 09-02-2017, 11:29 
Offline

Rejestracja: 15-06-2015, 18:35
Posty: 122
ja swoją Suzi już drugi raz konserwowałem 2 razy.
używam starego sprawdzonego Bitex. do profili to był Boll a raz coś podobnego
Bitex sie sprawdza dobrze , gdyż tez używałem go w innych autach od lat
rdza była czyszczona , potem farba Crizon i bitex na to
najgorsze miejsce co miałem do roboty to było między zbiornikiem paliwa a tylnym mostem maskara aby tam sie dostac. to długim śrubokrętem wyskrobałem tam rudą , potem posmarowałem fosolem, corizon i bitex
narazie spód jest ok. zobaczymy po tej zimie jak sól dała w znaki


Na górę
Post: 12-02-2017, 14:33 
Offline

Rejestracja: 20-09-2016, 15:40
Posty: 24
Lokalizacja: Norda
Suzuki: Grand Vitara 1.9 DDi
Berias:
robiłem łatki w Terrano i po roku wypadły z rdzą wokół. Wymiana progów wyszła bardzo dobrze.

_________________
GV 2009 1.9 DDiS


Na górę
Post: 13-02-2017, 21:30 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09-02-2016, 20:50
Posty: 280
Lokalizacja: Wolbrom
Suzuki: Grand Vitara 2.0 LPG
Ferszta, myślałem żeby wyciąć cały kawałek i dopiero wtedy nakleić włókno, potem to wszystko dobrze zakonserwować. Jeśli nie będzie rdzy może nie odpadnie?


Na górę
Post: 14-02-2017, 07:08 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-01-2015, 20:19
Posty: 228
Lokalizacja: śląsk
ja miałem już 2 łatki wokół tylnych błotników - jedna na lakierze pod klapką baku a druga na lakierze pod uszczelką drzwi tylnych - jak na razie nic nie wyłazi :-)


Na górę
Post: 08-03-2017, 12:58 
Offline

Rejestracja: 08-03-2017, 12:46
Posty: 12
Suzuki: Grand Vitara 2,4 aut
Panowie,
dobre środki do konserwacji podwozia to Noxudol, można śmiało powiedzieć, że to najwyższa światowa klasa, stosowana w nowych samochodach Volvo. Niestety Bitex, tanie baranki, środki Boll to tylko pacykowanie po wierzchu, a pod spodem rozwija się korozja. Te środki nie odcinają dostępu tlenu. Popularne farby reaktywne na rdzę, niestety również są niewiele warte.

Dobrym środkiem na mocno oczyszczoną rdzę jest APP R Stop, do podkładowania zdrowych blach zdecydowanie tylko epoksyd, a na to poliuretany. Wtedy będzie zrobione 5 razy lepiej niż w fabryce.


Na górę
Post: 24-04-2017, 20:44 
Offline

Rejestracja: 02-08-2016, 11:47
Posty: 4
Suzuki: GV II
Jakieś trafne podpowiedzi w sprawie fachowca od konserwacji podwozia z Olsztyna ?


Na górę
Post: 22-01-2018, 22:30 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-12-2011, 11:26
Posty: 62
Witam !

Odgrzewam temat, ma ktoś dobry warsztat od konserwacji w Toruniu lub Kuj-Pom.

P.S. Polecacie jakieś konkretne środki ?

Pozdrawiam.


Na górę
Post: 03-02-2018, 15:34 
Odświeżam również temat.
Co sądzicie o konserwacji podwozia w GV? Od wyjazdu z salonu w 2009 zrobiłem 140 tys. km i nigdy podwozia nie konserwowałem, jedynie było myte kilka razy po zimie.

Mam sprzeczne informacje, bo w jednym ASO w Krakowie proponowali mi czyszczenie z konserwacją za 1000 zł netto, natomiast w innym autoryzowanym serwisie mechanik stwierdził, że rdzy nie ma za dużo i nie proponowałby w aucie z 2009 roku nic więcej poza mechanicznym wyczyszczeniem i pozostawieniem tego bez powłoki, która w jego opinii pokrywając podwozie może spowodować "gnicie" do wewnątrz.

Reasumując warto to zrobić? A jeśli tak to gdzie w okolicach Krakowa lub Rzeszowa?


Na górę
   
Post: 04-02-2018, 19:36 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Robić, koniecznie. Nie czekać tylko robić w przyzwoitym warsztacie, gdzie dobrze oczyszczą i zabezpieczą. Profile oczywiście też.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 05-02-2018, 16:16 
czoboki pisze:
Robić, koniecznie. Nie czekać tylko robić w przyzwoitym warsztacie, gdzie dobrze oczyszczą i zabezpieczą. Profile oczywiście też.


Dzięki. Zatem będę musiał się rozglądnąć w tym temacie po zimie. Może ktoś tu ma jakieś dobre warsztaty w Krakowie do polecenia?


Na górę
   
Post: 06-02-2018, 12:00 
Offline

Rejestracja: 02-11-2017, 00:21
Posty: 20
Witam.
Konserwacja odwrotnie niż się większości wydaje jest to bardzo skomplikowany temat i jeżeli ktoś by mi ją zaoferował za jakieś śmieszne pieniądze to podejrzewam, że polegałaby ona na zamalowaniu podwozia bez wnikania w szczegóły. Ja osobiści nie wiem czy bym oddał komuś taką pracę z obawy na spartaczenie i wspomniane pomalowanie po wierzchu. Akurat jestem po konserwacji którą wykonywałem sam. Niestety auto jest bardzo korozyjne o czym chyba wiemy. Należy zwrócić uwagę na kolejność prac i użytych środków bo nie jest tak że wszystko pasuje do wszystkiego. Ja po oczyszczeniu mechanicznym stosowałem odrdzewiacz Fertan, natomiast później podkład epoksydowy Novol Classic Car, na to wszystko Noxudol 900 i w profile Noxudol 700. dodatkowo w moim przypadku po zdjęciu listwy progowej lewej i nadkola pcv tylnego lewego okazało się, że trzeba robić wstawki bo są dziury, warto więc dokładnie auto obejrzeć.


Na górę
Post: 07-02-2018, 00:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-12-2011, 11:26
Posty: 62
Zdaję sobie sprawę że zachlapanie rdzy tylko zakryje korozje i ją przyspieszy.

W Toruniu konserwację robi np. SMH Honda, profile zamknięte + podwozie (demontaż nadkoli, mycie, suszenie, nałożenie konserwacji) 800-1000 zł.
Ale nie zabezpieczają jakoś szczególnie ognisk korozji, żadnych podkładów itd co zaznaczają.

Czyli raczej zabieg dla aut świeżych. Ja szukam kogoś kto się przyłoży licząc się z kosztami.


Na górę
Post: 08-02-2018, 16:48 
Ja nie mam doświadczenia w mechanicznych sprawach przy samochodzie i wolę zlecić to odpowiedniemu fachowcowi, tylko gdzie takiego znaleźć? :)


Na górę
   
Post: 08-02-2018, 21:45 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Mam kontakt do jednego, chwalonego przez parę znanych mi osób, ale... pod Warszawą :D

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 09-02-2018, 13:33 
czoboki dzięki, ale mam nadzieję, że może ktoś poleci mi jakieś miejsce bliżej na południu Polski :)


Na górę
   
Post: 09-02-2018, 14:13 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
A rozważałeś lub ktoś rozważał, a może ktoś robił takie zabezpieczenie: http://krown.pl/ ? Swego czasu moja mama zabezpieczała malucha używając Rust Check i maluch bardzo ładnie wyglądał. Swego rodzaju wadą (jeśli to wada) jest konieczność powtarzania co roku, a koszt dla GV II to 750 pln - 850 pln...

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 15-02-2018, 10:24 
Offline

Rejestracja: 08-03-2017, 12:46
Posty: 12
Suzuki: Grand Vitara 2,4 aut
Może to duże uogólnienie, ale konserwacja za 1000zł to wyrzucone pieniądze. Oprócz mycia i suszenia bezwzględnie trzeba mechanicznie oczyścić miejsca z korozją, zapodkładować to epoksydem, pokryć farbą poliuretanową i dopiero wtedy można natrysnać na spód masę trwale elastyczną. Noxudol to najlepsze co można użyć.


Na górę
Post: 15-02-2018, 21:45 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Może tak, może nie... Mamy auto po 10 latach pod chmurką nie miało problemów z rdzą, a maluchy nie były fabrycznie odporne na rdzę... Jak pisałem, minusem (?) jest konieczność powtarzania co rok.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 18-04-2018, 09:47 
Offline

Rejestracja: 21-10-2015, 21:28
Posty: 5
Przymierzam sie do konserwacji mojej GV II, w mojej okolicy znalazlem takie cos:
https://mechanikbydgoszcz.eu/konserwacja-podwozia
strona sprawia wrazenie wzglednie profesjonalnej - czy ktos mial moze jakies doswiadczenia lub moze polecic cos w kuj-pom?


Na górę
Post: 05-11-2018, 13:13 
Offline

Rejestracja: 05-11-2018, 10:31
Posty: 6
Suzuki: GV II 2.0
Witam wszystkich. Jestem świeżo po kupnie Grand Vitara II i też szukam polecanego warsztatu (Toruń/Bydgoszcz/okolice) pod katem zabezpieczenia antykorozyjnego. Pomyślałem kto mi pomoże jak nie Forum...


Na górę
Post: 05-11-2018, 15:08 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Sugeruję zadać takie pytanie w jednym z poniższych tematów. Więcej osób zobaczy.

viewforum.php?f=47
lub
viewforum.php?f=21

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 15-02-2019, 12:52 
Offline

Rejestracja: 18-01-2017, 08:35
Posty: 5
Lokalizacja: Trzebinia
Suzuki: GV II 2,4 Manual
Witam.
Czy robił ktoś z Was konserwację podwozia na południu PL (Małopolska, Śląsk)? Czy możecie polecić jakiś Serwis/Warsztat?
Pozdrawiam,
Michał


Na górę
Post: 16-02-2019, 10:15 
Offline

Rejestracja: 17-02-2011, 17:38
Posty: 62
Lokalizacja: okolice Krakowa
Suzuki: GV II 2,4 2011r.
Ja 2 lata temu robiłem u siebie w ten sposób że podniosłem auto na podnośniku u kolegi w warsztacie, wyczyściłem podwozie ręcznie szczotką i papierem ściernym (nie było za dużo rdzy, tylko miejscami) zabezpieczyłem miejsca korozyjne sprayem ceramicznym i na to poszedł zwykły BOLL w sprayu. Po roku (zimie) część BOLLA zniknęła co było do przewidzenia. Więc w zeszłym roku zostawiłem auto u znajomego wulkanizatora, który robi też konserwacje. Konserwował tacie Dustera 2 lata temu i wszystko się ładnie trzyma. Auto trzymał tydzień w sierpniu, najpierw umył, wysuszył, oczyścił mechanicznie (nie piaskował), pokrył środkiem konserwującym (nazwy nie pamiętam), który generalnie jest brązowy a po wyschnięciu robi się czarny i na to wszystko jakaś srebrna farba. Oczywiście ściągał nadkola i zaślepki z profili. Nadkola były zdrowe (bez dziur). Do środka profili poszedł tylko ten czarno-brązowy środek. Jak na razie po 6 miesiącach wszystko się trzyma tylko jak ściągnąłem tapicerkę w bagażniku przy prawym błotniku (żeby dostać się do centralki od czujników parkowania) to zobaczyłem, że w jednym miejscu na łączeniu nadkola z błotnikiem na odcinku ok 2 cm blacha jest wilgotna. Dziury nie ma, ale jakaś perforacja musi być. Myślę, że w lecie ściągnę nadkola, oczyszczę jeszcze raz i spróbuję czymś grubo pokryć. Razem z czyszczeniem i malowaniem zacisków hamulcowych zapłaciłem 900 zł, tata za dustera 800zł. Jedyny minus to fakt, że odbierając auto śmierdziało, no ale tak musi być przez jakiś czas. Ale gdy na drugi dzień po przejechaniu kilkunastu kilometrów zaczęło śmierdzieć plastikiem to zacząłem się zastanawiać o co kaman. Wjechałem na kanał i okazało się, że na kolektorze wydechowym przy silniku zostało trochę folii zabezpieczającej silnik podczas malowania, która się stopiła i to tak śmierdziało. Gość ma warsztat w Zielonkach pod Krakowem, namiary mogę dać na PW, jeśli ktoś by wyrażał ochotę. Znam tego Pana od lat, zawsze był rzetelny, pracuje sam a termin konserwacji rezerwowałem na wiosnę, no ale wiadomo jak to jest z polecaniem... czasem może być ten pierwszy raz...

_________________
Grand Vitara II, 2.4, 2011r.


Na górę
Post: 20-02-2019, 18:25 
Offline

Rejestracja: 15-02-2019, 16:31
Posty: 7
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Suzuki: GV II 1.9 DDIS 2008
Cześć,
Przed zimą konserwowałem podwozie mojej GV samodzielnie. Podniosłem samochód wózkiem widłowym i dokładnie wymyłem od spodu środkiem do wszelkich zabrudzeń (od kolegi lakiernika) i karcherem po czym odstawiłem na kilka dni do wyschnięcia na warsztat. Potem już mechaniczne czyszczenie kilku miejsc, cortanin, podkład epoksydowy (tam gdzie walczyłem z rudą). Na końcu odtłuszczenie, boll i zabezpieczenie profili. Cała operacja wraz z czasem na schnięcie zajęła prawie 3 tygodnie :sciana: Ale mam nadzieję, że było warto. Zerknę pod auto jak na dobre zawita wiosna. Ale jeśli ma ktoś dostęp do kanału to polecam bo koszt nie jest wielki mamy pewność, że nikt nie walnął warstwy barana żywcem na cały syf który się zbiera na podwoziu.

_________________
Grand Vitara II 2008 1.9 DDIS


Na górę
Post: 01-04-2019, 08:31 
bejker pisze:
Witam.
Czy robił ktoś z Was konserwację podwozia na południu PL (Małopolska, Śląsk)? Czy możecie polecić jakiś Serwis/Warsztat?


W październiku robiłem w Krakowie na ul.Lindego zabezpieczenie podwozia. Na ten moment tyle co widzę bez podnoszenia auta, wygląda dobrze. A dopiero teraz, przy okazji wiosennej wizyty w serwisie Suzuki, zapytam mechaników czy w ich opinii zostało to zabezpieczenie wykonane należycie. Na pewno to trochę śmierdziało, przez tydzień w środku samochodu, a z miesiąc na zewnątrz ;)


Na górę
   
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]