Jak w temacie . Wymieniałem żaróweczki we włączniku awaryjnych i automatu. Z awaryjnymi poszło bez komplikacji ale podczas wymiany w podświetleniu dźwigni automatycznej skrzyni doprowadziłem do zwarcia. Myślę - pikuś. Wymienię bezpiecznik i po sprawie. Niestety , jest cały a podświetlenie nie działa. Proszę o sugestie?
edit:
Ok, oto link do schematu instalacji podświetlenia:
https://drive.google.com/open?id=0B7DhForhISHwRUJlVENhVU81QkEJak widać odpowiada za nie bezpiecznik oznaczony napisem TAIL
Działa podświetlenie deski rozdzielczej i zegar/temp./spalanie ( "komputer pokładowy " :-) ) Nie działa podświetlenie konsoli środkowej (włączników: awaryjnych, klimy, napędów itp.) i radia. Przewody , na których spowodowałem zwarcie to czerwony z żółtym paskiem (12v) oraz czerwony z niebieskim paskiem (masa). Rozebralem dzisiaj trochę deskę i sprawdzałem multimetrem. Problem polega na tym, że w kablu masowym jest niecałe 12v. Swój początek ten kabel bierze prawdopodobnie na potencjometrze regulującym natężenie podświetlenia. Do tego potencjometru wchodzi kabel czarny (czyli masowy) a wychodzi właśnie czerowno zielony. W zależności od ustawień potencjometra na czerw/ziel. pojawia się od 0 do 3,5v. Czy ktoś , kto umie czytać schematy może mi pomóc gdzie szukać przyczyny nie prując wiązki?