Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam

Od kilku dni jestem posiadaczem pięknej GVII. 178 tys.km przebiegu (ostatni serwis 168 tys.km). silnik 2.0 benzyna
Auto jeździ normalnie ,zapala na dotyk. Wszystko było ok, a dziś po burzowej nocy i średniej dawce deszczu po przejechaniu ok 10 km zaświeciła się pomarańczowa kontrolka silnika (tzw.check engine)
Gdzie powinienem zacząć szukać przyczyn?? Pewnie diagnoza komputerem ?
Dodam, że wyszło mi że pali ok 14-15 litrów... znajomy mówił że może sonda lambda?
Jakieś wskazówki?? czy mogę z tym chwilę jeździć czy odrazu szukać jakiegoś dobrego mechanika??
BTW czy kablem OBD2 którym działałem na autach VAG będę mógł odczytać błędy z Suzuki?
Z góry dziękuję

Pozdrawiam

Bez komputera nie podchodź taki urok. A nie chodzi Ci głośniej ? Z OBD2 nie powinno być problemu, ja mam na bluetooth i działa bez zarzutu.

_________________
MINI Countryman CS Forester XT

Wiesz czy głośniej chodzi hmm raczej nie , w sumie ciężko mi ocenić bo auto mam kilka dni ale raczej jest wszystko normalnie. Myślałem że zamula ale jak ją pogoniłem powyżej 4 tys. obrotów to całkiem inaczej chodzi (spalanie pokazywało 30 l).
Jakiego softu używasz? Tzn jaki program dokładnie.
Pozdro

Prosty Torque z google play, ale pokazuje błędy. Do bardziej precyzyjnej diagnostyki się nie nadaje. Natomiast do modułu bluetooth dostałem też płytkę z programami na windows jak chcesz to wrzuce na chomika i byś sobie sciągnął.

_________________
MINI Countryman CS Forester XT

dzięki dzięki,ale moim kablem vag kkl nie da rady, zamówiłem już ELM 327 ale na kablu , jakoś nie jestem przekonany do aplikacji z telefonu, mniejsza o to - każdy ma swoje zdanie

wiem że na tym interfejsie cudów nie zdziałam ale podstawowy odczyt z silnika zrobię i przynajmniej będę wiedział od czego zacząć

btw oglądałem prędzej zagazowane auto i sprzedający twierdził że ta kontrolka (bo też mu się świeciła) to kwestia regulacji gazu... chyba jednak nie do końca był szczery

dam znać jak odczytam kod błędu

witam ponownie
zauważyłem że auto trochę ciężko kręci przy odpalaniu...

odczytałem kod błędu

P0420 / powertrain / generic / catalyst system efficiency below threshold (bank1)

sonda lambda??? miał ktoś taki kod??

usunąłem, przejadę się kawałek i zobaczymy

Przy tym błędzie, auto u mnie zapalało bezproblemowo, ale na pewno "łapało" wyższe obroty.

Zastosuj przedłużkę na drugą sondę i problem P0420 przypomni się raz na rok. Nie martw się, to wada katalizatora. Spalanie Ci nie wzrośnie.

dzięki za info
zobaczymy , narazie (ok 10km) nic nie wywaliło tylko tak jak pisałem nawet z kontrolką auto nie falowało na obrotach
zobaczymy
dzięki za posty
pozdrawiam