Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Wiadomo, że samochodem na sam szczyt nie wjedziesz
Wjeżdżasz autem na 2500mnpm, droga jest przepiekna, widoki cudne. Kupujesz winietkę i jedziesz. Cała trasa ma ok 50km. Zimą droga jest zamknięta. Rowerem też można

http://grossglocknerstrasse.eu/

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Nie byłem, więc czegoś tu nie rozumiem - podajesz jako przykład że udało się wjechać 1.0 2WD i 1.6 2WD na oponach całorocznych pod asfaltową górę?
Miejsce zaiste wygląda na przepiękne, co jest w nim trudnego dla samochodu? Pytam, bo chętnie bym się wybrał.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

Taka drobna różnica, jakbyś napisał że przepłynąłeś La Manche bo się kąpaleś w Calais.

Będziecie mieli okazję to się przejedźcie. Zobaczycie jak to wygląda pod koniec października na takiej wysokości.
Choć latem też robi wrażenie widokami.
Polecam, bo warte zobaczenia.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Potwierdzam. Widoki urywają głowę przy samej du**

Choć ja pod Grossglockera podjeżdzałem jeszcze Sienką z silnikiem 1.2, wolnossącym, z całym tabunem aż 75 koni mechanicznych

_________________
Vicia Premium 1.6 Allgrip

Byłem, widziałem. Na szczycie też - widoki rzeczywiście są świetne, zwłaszcza grań Kleinglocknera robi wrażenie z tą lufą na obie strony.

Właśnie: POD, nie NA - jak kolega raczył sobie dodać.

Odświeżę temat.
Miał ktoś problemy z allgripem??
Moja vitara 1,4t zachowuje się jak auto tylnonapędowe, nawet na grząskim śniegu lata bokiem jak szalona, esp czy jest włączone czy też nie -nie robi jej to różnicy, tył wyprzedza przód.
jeździłem dziś subaru kolegi, tego nie mogłem wprowadzić w poślizg, nawet moje podkręcone polo mocniejsze od suzuki jest stabilniejsze mimo braku esp.
Jestem umówiony w serwise, ale już po głosie osoby przyjmującej zgłoszenie słyszałem że taka usterka się jeszcze nie zdarzyła

No nie wiem. Ja wczoraj i w sobotę wybrałem się na przejażdżkę. W dużym śniegu snow i lock. W "normalnym" tylko snow. Auto prowadzi się doskonale. Nie wiem jak jeździsz ale ja nie wariuję, mam to już za sobą. W kopnym śniegu się toczę po mieście jadę na snow ale bez wariacji.

Ja w sobotę troszkę dynamiczniej ruszyłem z krzyżówki, powiedzmy 1 bieg i 2500 obrotów, auto ruszyło żwawo i po skręcie o mało nie stanęło bokiem, cudem udało się wyprowadzić, a nie był to lód a raczej świeży śnieg, trochę ujeżdżony w małym miasteczku. Dziś znajomi myśleli że na parking wpadłem na ręcznym, a to mnie tak samo majdnęło. Włożyłem do bagażnika 50 kg obciążnik, co trochę poprawiło trakcję. Kontrolka ESP zaświeca się gdy za boksują koła przy ruszaniu, później system jak by nie działał, nie zależnie czy włączony czy nie. Nawet moja żona która użytkuje auto zauważyła że coś się dzieje niedobrego

Stawiam na opony z przodu, które mają gorszą przyczepność od tych z tyłu. To jest auto przednionapędowe z dołączanym tyłem, więc nie ma opcji, żeby Ci przód nie działał. Tył mógłby, ale nie przód. Gdyby system nie działał to auto zachowywałoby się jak przednionapędowe.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Ale auto ma esp, powinno dochamowywac koła aby wyprowadzać z poślizgu

Ja mam wrażenie, że ESP w Vitarze działa ospale. Nie wiem czy to kwestia jego ustawień, czy może przy napędzie AllGrip tak to po prostu wygląd.

Wcześniej miałem przednionapędowego Hyundai'a i20 i przy wyjeździe z zaśnieżonego parkingu dość często widziałem kontrolkę sygnalizującą włączenie ESP, po przesiadce na Vitarę AllGrip prawie w ogóle nie obserwuję jej aktywacji. dodam, że obecnie jako auto zastępcze mam Dacię Duster przednionapędową i tam też znów obserwuję stosunkową częstą sygnalizację aktywacji ESP - na pewno więcej niż w Vitarze. Oczywiście można powiedzieć, że to kwestia napędu na 4 koła, ale były takie sytuacje, gdzie autem lekko zarzucało, a ESP i tak się nie aktywował, a na na mój gust powinien już wkraczać do akcji.

Może przy AllGrip wchodzą w grę inne systemy i mechanizmy niż ESP, a może Suzuki ustawiło próg jego aktywacji wyżej niż inni producenci?

Ja muszę się postarać, żeby mi ESP zaświecił na desce. Może to być kwestia napędu AllGrip, opon i stylu jazdy

Co do chodzenia bokiem, nie zauważyłem takiego zachowania. Kilka razy próbowałem wcisnąć mocniej gaz na zakręcie, by poszła bokiem i nie bardzo chciała. Uważam, że całkiem dobrze trzyma tor jazdy na śniegu. W SX4 bez załączenia trybu LOCK samochód jeździł wężykiem.

Vitara to jest fun-car, a nie stateczna limuzyna. Nawet nie chciałbym, żeby mi się zaraz ESP włączało gdy lekko pójdę bokiem. U mnie charakterystyka jest wyraźna:
- w trybie Auto - przy sportowym wejściu w zakręt zachowanie niestabilne, polegające na tym, że najpierw działa głównie napęd na przód, a tył nieco za późno się włącza i ESP reaguje szybko - prawidłowo, jeśli chce się jechać grzecznie, ale niekomfortowo przy szybszej jeździe, bo szarpie.
- w trybie Snow - zachowanie bardzo przewidywalne 4-kołowe, ładny ślizg bokiem, ESP czeka dłużej i pozwala się pobawić. :-)

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

dziś moją przejechał się znajomy właściciel subaru którym ja wczoraj jeździłem. jest właścicielem 4 subarynek, od dziecka jeździ autami z napędem 4x4. On uważa że auto jest w miarę stabilne, a obstawia słabe opony, a to są 3 letnie Bridgestone Blizzak LM005. jadę jeszcze się poślizgać dopóki jest śnieg, może to ja po prostu nie umiem stabilnie jeździć autem czteronapędowym.
Avalanche jeśli chcesz aby poszła bokiem puść nogę z gazu, jak zacznie zwalniać skręcasz i but w podłogę.
Przypuszczam że po prostu napędowi allgrip daleko jest do tego z subaru czy też quatro

Hmm... to mnie zaskoczyłeś, myślałem, że w trybie Snow właśnie ESP będzie reagował szybciej i jest to bezpieczniejszy tryb w takich warunkach jak teraz, a z tego co piszesz wynika, że chyba jednak nie. Dodam, że "zabawy" na drodze to nie moja bajka i ja jednak bardziej stawiam na bezpieczeństwo.

Może źle to opisałem wyżej. Chodziło mi tam bardziej o wytrącenie samochodu z toru jazdy na zakręcie, niż o drift.
Wcześniej miałem SX4 AWD, ale bez ESP i tam było łatwo kręcić się w miejscu na śliskim

Co do przewagi Quattro czy AWD w Subaru, to zależy od wersji.

Generalnie dwie rzeczy - miałem parę opony od Bridgestona - i wszystkie to były najgorsze na jakich kiedykolwiek jeździłem (niezależnie czy to były letnie, zimowe czy motocyklowe).

Druga kwestia - puszczenie nogi z gazu jak już auto zacznie skręcać zawsze spowoduje niestabilność tyłu - przenosisz punkt ciężkości auta na przednią oś. Ja co prawda mam S-Crossa ale Vitara z tego co kojarzę ma bardzo lekki tył więc tym bardziej transfer punktu ciężkości na przód w zakręcie może ją destabilizować no ale na forum cięzko 'zdiagnozować' jak mocno tył ucieka ale fakt - od opon bym zaczął.

właśnie wróciłem i wawax ma rację w trybie auto ESP działa wcześniej, auto jedzie prosto ze skręconymi kołami jeśli wyczuje poślizg, chyba najbezpieczniejsze ustawienie.
w SNOW leci bokiem ale nie pozwala obrócić auta,
w snow po wyłączeniu trakcji trzasnąłem 360 stopni, aż się przestraszyłem
oczywiście robiłem to na pustym placu,
szkoda że nie wypróbowałem sporta, ale będę jeszcze dziś na tym placu
znacznie trakcje poprawiły obciążniki 50 kg w bagażniku

Napęd All Grip ma funkcję o nazwie SVDC. Polega to na tym, że lekkie poślizgi nadsterowne i podsterowne korygowane są pracą napędu na cztery koła, a jeśli to nie wystarcza, to dopiero wtedy wkracza ESP.
Obecne napędy Subaru czy Audi w niczym tu nie wyprzedzają All Grip Select, większość z nich działa na tej samej zasadzie, czyli auto jest głównie przednio napędowe, a tylna oś napędzana jest sprzęgłem.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

Zarejestrowałem się specjalnie po to, aby Ci odpisać. Otóż też mam Blizzaki LM005, 3cia zima na nich. Mam je na Skodzie Karoq, 2WD. W mojej ocenie te opony na śniegu są mocno średnie- w kopnym śniegu ich trakcja jest słaba, moja Skoda bardzo płuży przodem co doprowadza mnie do fqrw..
Na drugim aucie mam Kleber Krisalp HP3 i w porównaniu do Bridgestone- to mam wrażenie, że jeżdżę na gumach z kolcami. Wgryzają się w śnieg jak wściekłe. Zmień opony a zobaczysz co to trakcja na śniegu. Chyba, że bieżnika masz jeszcze grubo to szkoda wywalać. Ten Bridgestone jest bardzo dobry na wodzie i jest też cichy, tak więc jakieś zalety ma

Mam podobne doświadczenia, oraz długi wyjazd prywatną drogą pod górę. W poprzednim Suzuki Baleno w trzecim sezonie (bieżnika było jeszcze sporo) nie byłem w stanie wyjechać na Bridgestone Blizzak LM005, po zmianie na Dębica Frigo 2 problem zniknął. W tym czasie Focus na zimowych Fuldach wyjeżdżał bez problemu. Teraz w domu jest Kia Ceed SW na nowych Bridgestonach LM005 i ledwo wyjeżdża, a ja w Swifcie na dwuletnich Dębicach dalej bez problemu. W rozmiarze 225/45R17 Bridgestone wydaje mi się znacznie głośniejszy niż opona letnia .

Opony zmienione, trochę szkoda wyrzucać gridgestone po przebiegu 15 000 km, te opony to porażka, guma twarda jak skała.
Założyłem Kormorany snow, całkowicie inne auto,
Coś mi się wydaje że te wszystkie porównania, rankingi testy to jedna wielka ściema, a pozatym nikt nie bada jak zachowują się opony po trzech latach

obyś nie musiał sprawdzać czy to ściema. Każdy robi wedle uznania. Trochę inny rozmiar ale przepaść. https://www.opontest.pl/autobild/zimowe ... hamowania/. Szczególnie hamowanie na mokrym jak to u nas zwykle.

Opony teraz przede wszystkim błyskawicznie sie starzeją.