Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 23-04-2024, 12:25

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4
Autor Wiadomość
Post: 29-10-2019, 10:49 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3908
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Zaniżona wycena - też tak miałem. Oddałem auto do warsztatu, ASO zrobiło wycenę naprawy, przesłałem do ubezpieczyciela i dostałem potwierdzenie, że przyjmują kosztorys. Dopytajcie, bo taką sytuację miałem dwa razy.

Odszkodowanie/zadośćuczynienie za czas, nerwy czy co tam - to raczej z powództwa cywilnego.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 29-10-2019, 11:27 
Offline

Rejestracja: 24-05-2018, 08:22
Posty: 235
Ken - zmiłuj się ........
gdybyś oddał auto do ASO już dawno miałbyś go zrobionego na oryginalnych częściach i dobrej jakości robociźnie....

ps.mała dygresja - przejrzałem praktycznie wszystkie Twoje posty na tym forum i problemy oraz zapytania jakie w nich zgłaszałeś....Ken - zmiłuj się ,można odnieść wrażenie ,że dziecko z podstawówki posiada większą wiedzę o życiu i jego problemach aniżeli Ty
nie jest to w żaden sposób z mojej strony obraźliwe....


Na górę
Post: 29-10-2019, 11:35 
Offline

Rejestracja: 09-04-2015, 18:14
Posty: 142
Lokalizacja: Żory
czoboki pisze:
Oddałem auto do warsztatu, ASO zrobiło wycenę naprawy, przesłałem do ubezpieczyciela i dostałem potwierdzenie, że przyjmują kosztorys.

Zwykle warsztat sam przesyła swój kosztorys do akceptacji (chyba, że nie była to naprawa w trybie rozliczenia bezgotówkowego, lub nie podpisałeś cesji).
Ubolewam, że ubezpieczyciele żerują na poszkodowanych zaniżając wyceny szkód, ale sam z tego żyję, tyle że w odróżnieniu od ubezpieczycieli nie piekę i nie kroję chleba, ale piekarza. A zjawisko zaniżania szkód jest tak powszechne, że chyba i moim wnukom nie grozi bezrobocie. Poszkodowani coraz częściej - jak choćby założyciel tego wątku- szukają pomocy w internecie, na forach motoryzacyjnych, czy prawnych i próbują swych sił w walce (jak Dawid z Goliatem). Ci mniej rozgarnięci "łykają" każdy pseudo prawniczy bełkot ubezpieczyciela, jak pelikany i jeszcze potrafią się chwalić, że zarobili na szkodzie, bo naprawili z użyciem części z odzysku.
Prawda jest taka, że ubezpieczyciel ma wyliczyć wartość szkody, a nie koszt naprawy w zaprzyjaźnionym warsztacie. Na tym zaś bazują wszelkiej maści firmy odszkodowawcze (do niedawna sam z taką współpracowałem, robiąc dla nich wyceny szkód), które znając rzeczywistą wartość szkody, oferują odkupienie praw do odszkodowania, tyle że ich oferta zwykle nie przekracza 40% wartości kwoty spornej. Dla logicznie myślącego człowieka stanowi to argument wskazujący, że do uzyskania pełnej kwoty odszkodowania, wcale nie potrzeba faktur potwierdzających dokonanie naprawy - wystarcza rzetelnie sporządzona wycena szkody.
Miłego dnia.

_________________
ekspertyzy, wyceny, odszkodowania


Na górę
Post: 29-10-2019, 12:11 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3908
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Ubezpieczyciele bronią się przed wyższymi kosztami, to normalne, przecież ubezpieczenia to biznes.
"Zaniżanie" wyceny najczęściej ma chyba miejsce w przypadku, gdy ubezpieczony chce kasę na konto, a nie rozliczać się na podstawie rachunków lub bezgotówkowo. Tak przynajmniej było w moim przypadku.

Ken - zadzwoń do ubezpieczalni i porozmawiaj. Wcześniej weź wstępną wycenę z warsztatu. Na 99,9% dostaniesz info, że nie będzie problemu po przedstawieniu rachunków lub rozliczeniu bezgotówkowym.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 29-10-2019, 12:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-03-2015, 13:42
Posty: 922
Suzuki: Vitara xLed Sun
czoboki pisze:
Zaniżona wycena - też tak miałem. Oddałem auto do warsztatu, ASO zrobiło wycenę naprawy, przesłałem do ubezpieczyciela i dostałem potwierdzenie, że przyjmują kosztorys. Dopytajcie, bo taką sytuację miałem dwa razy.

Tak robią zawsze. Zaniżają bo jakbyś nie naprawiał to weźmiesz i zaoszczędzą, kosztorys z warsztatu (dowolnego, nie musi być ASO) magicznie zwiększa kwotę.


ciekawski pisze:
Ken - zmiłuj się ........
....Ken - zmiłuj się ,można odnieść wrażenie ,że dziecko z podstawówki posiada większą wiedzę o życiu i jego problemach aniżeli Ty


Dawno pisałem, że to ten Ken od Barbie - plastikowy.


Na górę
Post: 29-10-2019, 12:29 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3908
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Tak przypomnę:
Proszę używać emotikon, jest już lepiej, lecz jeszcze nieco brakuje. ;)

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 29-10-2019, 12:51 
Offline

Rejestracja: 09-04-2015, 18:14
Posty: 142
Lokalizacja: Żory
piomic pisze:
Zaniżają bo jakbyś nie naprawiał to weźmiesz i zaoszczędzą, kosztorys z warsztatu (dowolnego, nie musi być ASO) magicznie zwiększa kwotę.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by wziąć kasę (tę którą proponują wedle ich wyliczenia) i nie naprawiając, albo naprawiając we własnym garażu walczyć o wyższe odszkodowanie. Konieczna jest tylko rzetelna wycena szkody ASO, innego warsztatu, lub niezależnego rzeczoznawcy. Co prawda wyegzekwowanie pełnego odszkodowania bez udokumentowania poniesionych na naprawę kosztów, wymaga nieco większego wysiłku i niestety cierpliwości, ale jest jak najbardziej osiągalne.

_________________
ekspertyzy, wyceny, odszkodowania


Na górę
Post: 30-10-2019, 20:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22-01-2011, 14:46
Posty: 707
ciekawski pisze:
Ken - zmiłuj się ........
gdybyś oddał auto do ASO już dawno miałbyś go zrobionego na oryginalnych częściach i dobrej jakości robociźnie....



Otóż to :))


Na górę
Post: 30-10-2019, 21:37 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Zaobserwowałem taką polską przypadłość: wziąć gotówkę z wyceny serwisowej, a naprawić u pana Heńka w stodole, to jeszcze na wakacje kasy zostanie. I nie ma się co dziwić, że TU są ostrożne w wydawaniu pieniędzy. Zauważyłem też, że hasło: " nie chcę żadnych pieniędzy, tylko porządnie naprawiony samochód", czyni cuda i diametralnie zmienia nastawienie opiekuna szkody.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 31-10-2019, 09:28 
Offline

Rejestracja: 16-12-2016, 19:47
Posty: 1574
Suzuki: Vitara
Czasem u henka naprawia lepiej niż w aso. Wgniotki blacharskie w moim serwisie zlecają do Kazika i pobierają ekstra kasę za to. Dzięki temu że można naprawić u henia, zostaje kasa na wakacje

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka


Na górę
Post: 31-10-2019, 11:49 
Offline

Rejestracja: 24-05-2018, 08:22
Posty: 235
akir pisze:
Czasem u henka naprawia lepiej niż w aso. Wgniotki blacharskie w moim serwisie zlecają do Kazika i pobierają ekstra kasę za to. Dzięki temu że można naprawić u henia, zostaje kasa na wakacje

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka


to niech zrobi u Kazika ,niech Kazik da Mu fakturę ,a ubezpieczyciel na pewno z zadowoleniem zwróci kasę za całość tej faktury - dlaczego niby ma wypłacić więcej ?


Na górę
Post: 31-10-2019, 12:59 
Offline

Rejestracja: 16-12-2016, 19:47
Posty: 1574
Suzuki: Vitara
Ubezpieczyciel wróci tyle ile wyliczyło aso. A aso wycenilo u kazka i dodało x3 do fv. Ja wolę naprawiać na własną rękę, odciąć z ubezpieczalni ile się da, kolejno sprzedać szkodę firmie za 10% tego co jeszcze ugraja. Samochód to w pewien sposób inwestycja, lubię mieć wszystko na tiptop ale żeby nie inwestować z własnej kieszeni. Na końcu sprzedać i kupić nowy dokładając jak najmniej. Ja prowadzę skrupulatnie notatki wszystkich kosztów i zysków obecnie. Poruszanie samochodem przez 2 lata i 8 miesięcy kosztowało mnie z ubezpieczeniem, serwisami, paliwem 3tys zl

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka


Na górę
Post: 31-10-2019, 13:08 
Offline

Rejestracja: 09-04-2015, 18:14
Posty: 142
Lokalizacja: Żory
ciekawski pisze:
akir pisze:
Czasem u henka naprawia lepiej niż w aso. Wgniotki blacharskie w moim serwisie zlecają do Kazika i pobierają ekstra kasę za to. Dzięki temu że można naprawić u henia, zostaje kasa na wakacje

to niech zrobi u Kazika ,niech Kazik da Mu fakturę ,a ubezpieczyciel na pewno z zadowoleniem zwróci kasę za całość tej faktury - dlaczego niby ma wypłacić więcej ?

Chyba trochę źle zrozumiałeś przedmówcę. Chodzi o to, że ASO (w większości) nie posiadają dobrych warsztatów blacharskich, ani lakierniczych - korzystają z usług podwykonawców. Ten Kazik to właśnie podwykonawca, który wystawi fakturę na zleceniodawcę - czyli ASO, które z kolei doliczy sobie 30% marży do owej faktury i prześle ubezpieczycielowi z wezwaniem do zapłaty.
To jednak nic w porównaniu z przekrętami ubezpieczycieli. Tam kwitnie radosna interpretacja przepisów prawa, a w zasadzie uprawianie kpin z praw poszkodowanych.
Tu przykład autorstwa PZU:
Informacje dodatkowe:
• Ustalenie wysokości szkody nie jest decyzją o wypłacie odszkodowania.
• Kwotę brutto wypłacimy, gdy nie masz możliwości odliczenia podatku VAT. W zależności od złożonej deklaracji wypłacimy
odszkodowanie z VAT lub bez VAT.
• Jeśli chcesz naprawić pojazd:polecamy warsztaty współpracujące z PZU SA. Jeśli wstawisz pojazd do warsztatu współpracującego z PZU SA, my uzgodnimy koszty naprawy i pozyskamy fakturę za naprawę. Lista warsztatów współpracujących z PZU SA dostępna jest na stronie:....
• Jeśli nie zdecydujesz się na naprawę w warsztacie z Sieci Naprawczej PZU, to przed rozpoczęciem naprawy, prosimy uzgodnij z nami wszystkie jej koszty. Zwrócimy bowiem jedynie celowe i ekonomiczne uzasadnione koszty naprawy. Oznacza to, że powinniśmy otrzymać kosztorys oraz fakturę za naprawę.
• przy wyliczeniu wysokości odszkodowania uwzględnimy wartość uszkodzonych części, które pozostały po naprawie (w przypadku, w którym będą one posiadały wartość). Jeżeli upoważnisz PZU Pomoc SA do ich odbioru i zakład naprawczy je przekaże, wypłacimy odszkodowanie bez stosowania potrącenia. W tej sprawie będziemy kontaktowali się z zakładem naprawczym, w którym będziesz naprawiał pojazd.
• w sytuacji dokonania naprawy pojazdu oraz rozliczenia szkody na podstawie faktur mamy prawo do przeprowadzenia
dodatkowych oględzin pojazdu, aby potwierdzić zakres przeprowadzonej naprawy wynikający z dostarczonych dokumentów.
• W przypadku ujawnienia dodatkowych uszkodzeń pojazdu lub konieczności zmiany ich kwalifikacji (do wymiany – do naprawy)
prosimy o przekazanie nam takich informacji przed rozpoczęciem naprawy. Jeśli naprawa będzie nieopłacalna (jej koszt przewyższy wartość pojazdu przed szkodą), odszkodowanie ustalimy odejmując wartość uszkodzonego pojazdu od jego wartości przed szkodą. Zapewniamy organizację i pomoc w sprzedaży pozostałości pojazdu.

Krótki komentarz.
O ile pierwszy punkt nie budzi wątpliwości, to już następny jest tylko pobożnym życzeniem ubezpieczyciela. Orzecznictwo sądów jednoznacznie wskazuje że: "odszkodowanie zawierające podatek VAT przysługuje przede wszystkim osobom, które nie odprowadzają do urzędu skarbowego podatku VAT. Wynika to głównie z faktu, że podatek VAT ma wpływ na kształtowanie się ceny np. zakupionych części lub usługi naprawy w warsztacie."
Kolejny punkcik nie wymaga chyba wyjaśnień. Ubezpieczyciel uzurpuje sobie prawo do dyktowania warunków i zakresu prac naprawczych w ich warsztatach partnerskich (dlatego podkreślałem, żeby z takich nie korzystać).
Następny "kwiatek". Ubezpieczyciel sugeruje, że wypłaci tylko kwotę za naprawy udokumentowane fakturą, przy czym zastrzega sobie prawo do kontroli zgodności wykonanej usługi z dokumentacją. Takie prawo przysługuje tylko w przypadku naprawy w trybie rozliczenia bezgotówkowego, bowiem następuje tam odwrócenie ról - poszkodowany przestaje być zleceniodawcą naprawy, zatem ubezpieczyciel (płatnik) zyskuje możliwość przejęcia kontroli jakości i zakresu usług warsztatu.
Najlepszy jest jednak numer z częściami z odzysku. O ile przy naprawie z rozliczeniem bezgotówkowym można by ten zapis "przetrawić"(wspomniane wyżej odwrócenie ról), to uzurpowanie sobie prawa do części z demontażu - w każdym innym przypadku, jest pozbawione jakichkolwiek podstaw.
Miłego dnia.

_________________
ekspertyzy, wyceny, odszkodowania


Na górę
Post: 31-10-2019, 21:52 
Offline

Rejestracja: 24-05-2018, 08:22
Posty: 235
Kolego "hak64" - mnie nie musisz uświadamiać w delikatnie mówiąc niuansach spraw odszkodowawczych bo pewną wiedzę posiadam :D , a do tych których usiłujesz uświadomić i tak to nie dotrze ...
od początku tego tematu staram się przekonać co niektórych ,że ostatnim miejscem w którym szukałbym pomocy w w/w kwestii ,jak i wielu innych jest internet....
zaręczam Ci ,że gdybym ja był na miejscu Kena już dawno jeździłbym naprawionym samochodem :D


Na górę
Post: 01-11-2019, 07:23 
Offline

Rejestracja: 09-04-2015, 18:14
Posty: 142
Lokalizacja: Żory
ciekawski pisze:
Kolego "hak64" - mnie nie musisz uświadamiać w delikatnie mówiąc niuansach spraw odszkodowawczych bo pewną wiedzę posiadam :D , a do tych których usiłujesz uświadomić i tak to nie dotrze ...
od początku tego tematu staram się przekonać co niektórych ,że ostatnim miejscem w którym szukałbym pomocy w w/w kwestii ,jak i wielu innych jest internet....
zaręczam Ci ,że gdybym ja był na miejscu Kena już dawno jeździłbym naprawionym samochodem :D

Kolego, być może Ciebie nie trzeba uświadamiać, być może nie dotrze do wszystkich, ale sądzę że warto - choćby dla tych nielicznych, do których dotrze.
Co się tyczy Kena, to podzielam Twoje zdanie. Przywykłem rozwiązywać problemy, a nie ich szukać, czy tworzyć...

_________________
ekspertyzy, wyceny, odszkodowania


Na górę
Post: 01-11-2019, 16:29 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Co do zlecania napraw " na zewnątrz" Kazikowi, to się zgadzam, że bywa różnie. Dla tego od wielu lat, jednym z kryteriów wyboru samochodu jest opinia o serwisie, jego dostępność i że Suzuki ma w mojej okolicy niezły warsztat. Podobnie Mazda, Skoda i Renault.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 06-11-2019, 22:19 
Offline

Rejestracja: 29-12-2015, 17:41
Posty: 694
ciekawski pisze:
Ken - zmiłuj się ........
gdybyś oddał auto do ASO już dawno miałbyś go zrobionego na oryginalnych częściach i dobrej jakości robociźnie....

ps.mała dygresja - przejrzałem praktycznie wszystkie Twoje posty na tym forum i problemy oraz zapytania jakie w nich zgłaszałeś....Ken - zmiłuj się ,można odnieść wrażenie ,że dziecko z podstawówki posiada większą wiedzę o życiu i jego problemach aniżeli Ty
nie jest to w żaden sposób z mojej strony obraźliwe....


Ken, chętnie by się zmiłował :P ale pytanie, czy to coś zmieni :P

Poważniej, nie jest dla mnie priorytetem naprawianie zderzaka, który nie jest rozwalony nie wiadomo jak, więc jakiś czas mogę jeszcze z nim jeździć. Miałem mnóstwo innych spraw o większym priorytecie. Niektórzy nawet mówią, że dobre zarządzanie priorytetami jest podstawą sukcesu. :D

A jak już w końcu zabrałem się za sprawę to... okazało się, że skończyły się zderzaki (wow!) zarówno te gotowe lakierowane (co jest bez dwóch zdań wygodniejszą opcją, choć nie wiem czemu niezbyt preferowaną przez ASO, może na podstawie własnych doświadczeń z ich dużo gorszą dostępnością), jak i te do lakierowania. Suzuki nie ma, nie wie kiedy będą i rób sobie co chcesz. Spotkałem się już ze słabą dostępnością niektórych części w niektórych markach, ale raczej dotyczyło to rzadko potrzebnych części. Może jestem zbyt wymagający, ale do kolejny kamyczek, by stwierdzić, że jednak Suzuki mocno mnie rozczarowuje (w sensie obsługi, bo sam samochód całkiem mi odpowiada). Przypuszczam, że zderzaki to jedne z najczęściej sprzedawanych części po rzeczach do przeglądów okresowych.

Co do opinii, że dziecko z podstawówki posiada większą wiedzę o życiu. Masz do niej prawo, choć wątpię, by któreś dziecko z podstawówki naprawiało samochód i dogadywało się z ubezpieczalniami. :P Swoją drogą naprawdę nie masz co robić, jak przeglądać wszystkie moje posty? :D Choć nie przeczę, w jakiś sposób jestem pod wrażeniem. :) Niestety miałem sporo do czynienia z różnymi sprawami prawnymi i wielokrotnie się przekonywałem, że czasem przysłowiowy przecinek dużo zmienia. Do tego też wielokrotnie trafiałem na np. niekompetentnych prawników, czy takich, co próbowali zajmować się sprawami z dziedzin, na których się nie znali. Dlaczego o tym piszę? Po prostu lubię jak wszystko jest porządnie zrobione i wyznaje zasadę koniec języka za przewodnika. Niestety w kwestiach formalnych często tak jest, że jeden zły ruch później sporo miesza i ciężko to odkręcić.

Co do dobrej jakości w ASO, to kilka przykładów takiej "jakos"-ci zapewne przeczytałeś w moich poprzednich postach. Różnie z tym bywa.

Dam Wam znać, jak się zakończyła historia, ale póki co jestem przyblokowany brakiem zderzaków. Jak potrwa to dłużnej, to nie wiem, czy znów będę miał czas zająć się naprawą.


Ostatnio zmieniony 06-11-2019, 22:24 przez ken-wawa, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: 06-11-2019, 22:20 
Offline

Rejestracja: 29-12-2015, 17:41
Posty: 694
macioo pisze:
Co do zlecania napraw " na zewnątrz" Kazikowi, to się zgadzam, że bywa różnie. Dla tego od wielu lat, jednym z kryteriów wyboru samochodu jest opinia o serwisie, jego dostępność i że Suzuki ma w mojej okolicy niezły warsztat. Podobnie Mazda, Skoda i Renault.


Ja też wychodzę z założenia, że kupuje się nie tylko samochód, ale równocześnie serwis (w sensie, co po dobrym samochodzie, jak w najbliższej okolicy nie ma żadnego porządnego serwisu).


Na górę
Post: 06-11-2019, 22:27 
Offline

Rejestracja: 29-12-2015, 17:41
Posty: 694
piomic pisze:
Dawno pisałem, że to ten Ken od Barbie - plastikowy.


:lol: :lol: :lol:

Rzeczywiście ten nick najszczęśliwszy nie jest. Kto zgadnie od czego pochodzi? :P Bynajmniej nie od Kena od Barbie (choć trochę robi się już nam off-topic).


Na górę
Post: 06-11-2019, 22:30 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-03-2015, 13:42
Posty: 922
Suzuki: Vitara xLed Sun
Od 14 października.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]