Pisaliśmy już trochę o tym w wątku
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=15848&start=25.
Faktycznie jest to problem i to nie tylko w przypadku Twojego ASO. Niestety w wielu ASO dolewają płyn wg. koloru a nie wg. grupy. Jeśli masz na fakturze dowód na to co Ci wlali, to jeszcze pół biedy. Gorzej jeśli dolewają i nie wyszczególniają tego jako osobnej pozycji na fakturze, wtedy nie możesz nawet udowodnić, że wlali Ci płyn zupełnie inny niż zaleca producent. Zapytałem kiedyś w dwóch ASO, jakiego płynu dolewają, odpowiedzieli, że zielonkawy z Shella. Kiedy im powiedziałem, że jest to płyn z grupy G11, którego producent nie zaleca, odpowiedzieli, że takie mają wytyczne z Suzuki Motor Poland (SMP).
Ciekaw jestem, jak to jest naprawdę, czy SMP dało im takie zalecenie, czy sami tak robią, bo Shell G11 jest tańszy od G12. Myślę, że trzeba by było zapytać SMP o oficjalne stanowisko w tej sprawie. Jak by nie było to moim zdaniem z prawnego punktu widzenia, albo SMP albo poszczególne ASO, postępując w ten sposób (czyli działając wbrew zaleceniom producenta) teoretycznie biorą na siebie odpowiedzialność za wszelkie tego następstwa, które nie ujawnią się od razu, lecz po wielu latach. Jeśli w silniku wolnossącym przy przebiegu 200 tys. km (lub mniejszym) poleci np. uszczelka pod głowicą, to jak najbardziej może to być efekt stosowania niewłaściwego płynu chłodzącego. W takiej sytuacji mając na to faktury, gdzie jest zapisane jaki płyn był zalewany, można dochodzić pokrycia kosztów przez ASO lub SMP.
Na dzień dzisiejszy dobrze by było poznać właśnie stanowisko SMP. ASO powinno wymienić Ci ten płyn w całości, łącznie z płukaniem układu, na swój (lub SMP, w zależności właśnie czy działali sami, czy wg. zaleceń SMP) koszt. Czy wymienili płyn, czy nie, poznasz po kolorze. Właściwy płyn Shella jest różowawy. Oczywiście mogą Ci powiedzieć, że nalali oryginalny, wtedy nie poznasz. Do płukania zwykła woda (demineralizowana), żadne specyfiki.