Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam Kolegów,

Podczas schylenia się dzisiaj do dziecka z wysokości ok. 40cm! wyleciały mi z kieszeni kluczyki do Suzuki Vitara rok 2017 (auto na gwarancji). Powstało na nich odkształcenie jak widoczne na zdjęciach. Oczywiście skutecznie unieruchomiłem auto, na szczęście byłem niedaleko domu i uratowały mnie kluczyki zapasowe.

Nie potrafię pojąć jednak jednej rzeczy. Dlaczego kluczyki do mojego drugiego japońca (Corolla rok 2003 !) są w stanie niemal fabrycznym i nie widać na nich nawet żadnych zarysowań, nie mówiąc o takim cyrku jaki spotkał mnie dzisiaj ? Czy teraz oszczędzają nawet na tych kilku gramach stali ?

Jak myślicie, czy jest podstawa do reklamacji w tym przypadku ?

Pilnik do ręki i usuń to z gwarancji na to nie ma.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Powiedza Ci raczej, ze to uszkodzenie mechaniczne i gwarancja tego nie obejmuje. Niestety dzis jakosc wykonania jest coraz slabsza. Mozna oczywiscie wziac dobrego prawnika i probowac cos tam udowodnic, ze wada materialowa, ukryta itd... ale w praktyce szkoda zabawy.

Grot można wymienić we własnym zakresie, zresztą jak wyżej napisano -pilniczek do ręki, chwila moment i będzie dobrze. Teraz już wiem na co mi ten system bezkluczykowy

Pomogło, dzięki !