Ja znam takiego co cały rok jeździł z bagażnikami rowerowymi na Punciaku!
| Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl http://www.suzukiklub.pl/forum/ |
|
| Poprzeczki dachowe http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=16662 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | szpynior [ 25-05-2018, 13:59 ] |
| Tytuł: | Poprzeczki dachowe |
Witajcie, Dziś odebrałem swoją Vitarę i zaraz podczas jazdy usłyszałem dziwny świst i gwizdanie. Czy tak mogą wyć poprzeczki dachowe od wiatru? Czy raczej inna przyczyna ? |
|
| Autor: | Paffcio [ 25-05-2018, 14:49 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
A jeździsz z belkami bagażnika na dachu? One potrafią cholernie hałasować. Ale naprościej jest je zdemonotować i sprawdzić samemu. |
|
| Autor: | dominiq [ 25-05-2018, 17:01 ] |
| Tytuł: | Poprzeczki dachowe |
Same belki hałasują strasznie. Najwcześniej jak się coś się na nie zamontuje to jest troszkę ciszej. Zdejmij je, to chwila roboty. Po co jeździć z belkami? |
|
| Autor: | piomic [ 25-05-2018, 21:10 ] |
| Tytuł: | Re: RE: Poprzeczki dachowe |
dominiq pisze: Po co jeździć z belkami? Bo się poprosiło w serwisie o montaż na przykład. Znam kilku zawodników, którzy takie czynności zlecają bo sami nie dadzą sobie rady. |
|
| Autor: | macioo [ 26-05-2018, 11:11 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
Ja znam takiego co cały rok jeździł z bagażnikami rowerowymi na Punciaku!
|
|
| Autor: | red [ 26-05-2018, 15:10 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
Zależy ten świst od budowy/konstrukcji auta, a nawet niekoniecznie od rodzaju belek. W Vitarze nie mam (jak co niektórzy wiedzą), ale korzystam od lat z belek i bagażników rowerowych i narciarskich w innych autach. Podam 3 przykłady: 206SW i 207SW...belki zero hałasu, bagażniki narciarskie puste zero hałasu, bagażniki rowerowe x2 zero hałasu Clio Grandtour...jak wyżej. Note...belki gwiżdżą bardzo, bagażniki narciarskie prawie w ogóle nie gwiżdżą, bagażniki rowerowe x2 gwiżdżą nieznacznie. W Clio i Peugeotach...Thule stalowe belki. Natomiast w Note...stalowe belki Thule mniej gwiżdżą, a alu...oj bardzo. Dziwne co nie... Jak to jest/byłoby w Vitara...nie mam pojęcia, ale podejrzewam, że cicho nie jest/nie będzie.  Z belkami w Note jeżdżę cały rok...jedynie w sezonie wrzucam odpowiednie uchwyty...narty (połowa listopada-połowa marca), rower (połowa kwietnia-połowa września). Tak mniej więcej... |
|
| Autor: | szpynior [ 26-05-2018, 15:49 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
A więc tak. Poprzeczki strasznie hałasują. Po ściągnięciu cisza. Pewnie mniej by szumiły akby je poprawnie zamontowano:) |
|
| Autor: | doOh [ 29-05-2018, 09:15 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
Bo sie poprzeczek "oryginalnych" nie kupuje. W tej samej cenie masz Wingbary etc ... |
|
| Autor: | dominiq [ 29-05-2018, 10:20 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
doOh pisze: Bo sie poprzeczek "oryginalnych" nie kupuje. W tej samej cenie masz Wingbary etc ... No to policz sobie. Wingbar + stopy + zestaw dostosowujący. Ile Ci wyszło? |
|
| Autor: | szpynior [ 30-05-2018, 10:21 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
doOh pisze: Bo sie poprzeczek "oryginalnych" nie kupuje. W tej samej cenie masz Wingbary etc ... Poprzeczki wytargowałem sobie dodatkowo w salonie także za free
|
|
| Autor: | doOh [ 30-05-2018, 12:14 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
dominiq pisze: doOh pisze: Bo sie poprzeczek "oryginalnych" nie kupuje. W tej samej cenie masz Wingbary etc ... No to policz sobie. Wingbar + stopy + zestaw dostosowujący. Ile Ci wyszło? Wyszlo najciszej  Bo sobie nie wyobrazam jazdy z poprzeczkami i dzwiekami jak z odrzutowca
|
|
| Autor: | dominiq [ 30-05-2018, 12:19 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
Ja też nie, dlatego jak nie używałem to jeździłem zawsze bez poprzeczek
|
|
| Autor: | Quahox [ 24-07-2018, 19:37 ] |
| Tytuł: | Re: Poprzeczki dachowe |
W temacie jazdy z belakmi czuje się na siłach aby coś o tym tu wspomnieć. Mam zainstalowane poprzeczki od kwietnia, a gdzieś od okolicy maja doszły uchywy na kajaki. Świst z belkami jest ale mały - z bagażnikami jest już spory i dośc irytujący - a z załadunkiem (kajakami) staje się dość intensywny ale po pewnym czasie (w trasie) człowiek do tego odgłosu przywyka. Łacznie z belkami i kajakami zrobiłem może gdzieś w okolicy 2000 km. Chętnie podzielę się innymi spotrzeżeniami. |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|