Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 28-03-2024, 20:17

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: 20-06-2017, 19:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-02-2017, 12:39
Posty: 267
Lokalizacja: Zabrze
Suzuki: Vitara
Dzisiaj zauważyłem, że podczas długiego lik&u (parkowałem pod chmurką to tu to tam) jakieś stworzenia baraszkowały mi pod maską. Ślady...pieczywo w zakamarkach i odbite "stopki" na osłonie czarnej filtra u góry.
Jako, że Vitara nie ma żadnych osłon od spodu silnika...bywa to niebezpieczne. A przestrzeni pod maską jest sporo...
Diesle na ogół mają takowe (zawsze miałem osłony) - natomiast benzyniaki bardzo rzadko.
Macie jakieś sprawdzone metody i sposoby by się ich pozbyć, a najlepiej by nie zaglądały w to miejsce (podejrzewam, że to kot był).
Kostki toaletowe chyba pomagają (mam w Nissanie i chyba działają), ponoć sierść psa gdzieś w worku także skuteczna. A mieliście do czynienia z jakimiś elektronicznymi (podpięcie do aku) wynalazkami?
Bywają też "szkodniki" u Was pod maską? Kot może szkody nie zrobi, ale kuna...hmmm. Kable dla takowej to żaden problem.
Co polecacie? Bo chyba z osłoną pod silnik może być kłopot, a jak już będzie to pewnie kosztowna.
Z góry dziękuję za info i porady. :)
Pozdrawiam.

_________________
Vitara 1,6 2WD '17


Na górę
Post: 20-06-2017, 20:04 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Na kunę to żadna osłona chyba nie zadziała, to cholerstwo się przeciśnie nawet przez najciaśniejszą szparę. :/
Na koty sposobu chyba nie ma. Jak sobie upatrzą miejsce, to z uporem maniaka będą włazić. U ciotki na wsi nie pomaga nawet mały "łowny" pies na koty na podwórku! Jedyny efekt, to że zamiast leniwie wskakiwać, robią to w pełnym pędzie :))

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 20-06-2017, 22:38 
Offline

Rejestracja: 09-11-2016, 00:40
Posty: 2
W serwisie Japan Motors polecili mi to
https://www.normfest-shop.pl/cms/wm?cat ... d=2897-329
Jak na razie działa


Na górę
Post: 21-06-2017, 11:27 
Offline

Rejestracja: 06-04-2017, 11:35
Posty: 27
Suzuki: Vitara
Przerabiałem sprawę kuny już w poprzednim aucie. Wynalazki typu domestos, sierść psa możę i działaja ale bardzo krótko. Skuteczny okaza się dopiero odstraszacz chemiczny oraz akustyczny.
Chemiczny nie zadziała jeśli jest juz zapach kuny pod maską więc trzeba umyć silnik (zrobili mi to za darmo w serwisie podczas przeglądu). Dobrze jest użyć środka do usuwania zapachów kuny (on właśnie wymaga spłukania)
Kupiłem zestaw: http://www.antybandyta.pl/antybandyta-a ... p-524.html
Najpierw Z101 + mycie silnika a potem odstraszacz akustyczny i chemiczny. Od miesiąca gryzoń się nie pojawił :)

W tym zestawie jest odstraszacz na baterie. Można kupić taki podpinany pod akumlator. Ja nie chciałem ingerować w instalację elektryczną.


Na górę
Post: 21-06-2017, 12:18 
Offline

Rejestracja: 14-09-2016, 22:16
Posty: 73
Lokalizacja: Szczecin
Suzuki: S-CROSS 1.6 Pb AWD
Najtańsze domestosy w ilości trzech szt. (ten piękny zapach po otwarciu maski :P) zapach morski od kilku m-cy spokój, bez chlebka i mięska...chociaż na dworze też cieplej.
Najgorzej podobno jak samochodem z zapachem "naszej" kuny pojedziemy na teren innej lubiącej samochody...wtedy nawet diabeł tasmański wydaje się potulnym misiem..

_________________
S-Cross 1.6 AWD Pb


Na górę
Post: 22-06-2017, 20:51 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-02-2017, 12:39
Posty: 267
Lokalizacja: Zabrze
Suzuki: Vitara
Kostki powieszone...2 sztuki póki co. Wypsikane jakimiś preparatami do kokpitu (także mają jakiś zapach w sobie), oczyszczone ślady "szkodników", a i czerstwe pieczywo także...Mam nadzieję, że co nie co pomoże moja metoda. Parkuję na co dzień w garażu, ale nie rzadko bywam to tu to tam w terenie więc zabezpieczyć się trzeba, bo ostatnim incydencie. :) Jednak czekamy na pomysły dalsze...mądre. :) Jak i ja na coś wpadnę dam znać...

_________________
Vitara 1,6 2WD '17


Na górę
Post: 26-06-2017, 10:54 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 3897
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Troszkę Was poniosło. Posprzątane.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Post: 29-06-2017, 07:46 
Offline

Rejestracja: 30-11-2015, 19:09
Posty: 221
red pisze:
Macie jakieś sprawdzone metody i sposoby by się ich pozbyć, a najlepiej by nie zaglądały w to miejsce (podejrzewam, że to kot był).
Kostki toaletowe chyba pomagają (mam w Nissanie i chyba działają), ponoć sierść psa gdzieś w worku także skuteczna. A mieliście do czynienia z jakimiś elektronicznymi (podpięcie do aku) wynalazkami?


ja przerabiałem ten temat ostatniej zimy, najpierw początkiem zimy coś mi zeżarło część maty wygłuszającej. Na przeglądzie polecili mi jakąś ANTYKUNĘ - elektronika na ultradźwięki...założyli od razu i...pod koniec zimy nie miałem już maty praktycznie wcale, musiałem montować nową...po tym założyłem kostki toaletowe i od tamtego czasu spokój. Nie wiem tylko czy skutecznie odstraszały, czy już temperatura na zewnątrz się zrobiła bardziej przyjazna dla tego typu stworzeń i olały moją miejscówkę.

_________________
Suzuki SX4 S-Cross Comfort


Na górę
Post: 29-06-2017, 21:05 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2007, 19:23
Posty: 959
Lokalizacja: Górny Śląsk
W moim przypadku sprawdził się preparat na kuny firmy Arox, o ile dobrze pamiętam nazwę producenta. Przy domu swobodnie biegający piesek.


Na górę
Post: 30-06-2017, 08:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-06-2015, 17:33
Posty: 459
Czyli piesek robi największą robotę bo kuny strasznie nie lubię i omijają miejsca gdzie piesek biega wolno.
W sumie to jak ktoś nie ma psa to nawet mały kundelek pomoże, a zyskuje się i przyjaciela i ochroniarza za koszt dużo mniejszy niż nowe kable pod maską:]
No i robimy coś dobrego bo każdy kundelek zasługuje na dom i dobrego opiekuna:)

Wysłane z Tapatalk

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.


Na górę
Post: 30-06-2017, 17:53 
Offline

Rejestracja: 15-07-2015, 16:48
Posty: 255
Śmiem twierdzić, że wyżywienie psa, szczepienia i inne pierdoły to jednak więcej będą kosztować niż komplet kabli. Chyba, że liczysz regularną wymianę co tydzień.


Na górę
Post: 30-06-2017, 19:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-06-2015, 17:33
Posty: 459
Nie doczytaleś. Zyskujesz przyjaciela i członka rodziny więc później te koszty już nie są tak ważne:) A z drugiej strony są przypadki gdzie kuny zrobiły szkód na kilkaset złotych ale za też takie gdzie na kilka tyś.

Wysłane z Tapatalk

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.


Na górę
Post: 30-06-2017, 19:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-06-2015, 17:33
Posty: 459
Ale to była i tak luźna sugestia bo wiadomo, że każdy teraz z obawy przed kuną nie zakupi psa

Wysłane z Tapatalk

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.


Na górę
Post: 30-06-2017, 20:00 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Zwłaszcza, jak ktoś mieszka w bloku! A trzymanie psa w komorze silnika może być kłopotliwe ;) Dla psa też.;)

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 30-06-2017, 20:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-02-2017, 12:39
Posty: 267
Lokalizacja: Zabrze
Suzuki: Vitara
Sierść psa w worku pod maską ponoć pomaga...

_________________
Vitara 1,6 2WD '17


Na górę
Post: 30-06-2017, 21:58 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-06-2015, 17:33
Posty: 459
Dawniej każdy posiadacz auta miał psa w aucie na wyposażeniu- takiego z dyndającą głową:p
Ja jestem dosyć jeszcze młody ale pamiętam:)

Wysłane z Tapatalk

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.


Na górę
Post: 30-06-2017, 23:27 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Jeszcze nie tak dawno, na początku lat 90-tych miałem na tylnej szybie! :))

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 01-07-2017, 10:21 
Offline

Rejestracja: 26-03-2016, 19:03
Posty: 166
Lokalizacja: małopolska
Suzuki: Vitara ALL Premium
krzymo pisze:
Śmiem twierdzić, że wyżywienie psa, szczepienia i inne pierdoły to jednak więcej będą kosztować niż komplet kabli. Chyba, że liczysz regularną wymianę co tydzień.


Psy - jak samochody są różne. Bardzo duże i bardzo małe. Nie robię porównania do ludzi, gdyż pomiędzy człowieczkami tak duże różnice nie występują.

Wilczarz irlandzki a pinczer miniaturowy to różnica taka jak pomiędzy An-225 Mrija a MIG 21 - charakter, przeznaczenie, zużycie paliwa.

Wilczasz irlandzi pewnie będzie kosztował dużo więcej niż pinczerek - ale to tylko dygresja.

Widziałem w serwisie wiele aut pogryzionych przez kuny. Pogryzione wygłuszenie pod maską to jest pikuś. Np. nowy Seat Alhambra wtedy rocznik 2014 - pogryzione wszystkie kable do sondy lambda - a w tym aucie chyba było 4 sondy, do tego wygryzione kabelki od ABSu.

Reasumując - śmiem twierdzić, że pinczer z utrzymaniem kosztuje mniej niż "zaloty" kuny, a kto ma pieska - ten wie jakie to fajne zwierzaki. Warunek - piesek powinien mieć ogród, M2 i piesek - to troszkę ciężkie życie dla pieska.


Na górę
Post: 01-07-2017, 16:02 
Offline

Rejestracja: 18-04-2015, 17:02
Posty: 890
Pinczer to nie MIG 21 tylko najwyżej PZL Bryza


Na górę
Post: 13-04-2018, 17:50 
Offline

Rejestracja: 29-03-2018, 19:49
Posty: 222
Lokalizacja: Bydgoszcz
Suzuki: Vitara, obecnie Jeep
odnowie temat, ma ktoś jakieś sprawdzone preparaty na te szkodniki?
miesiąc temu kuna opędzlowała mi w Mitsubishi mate izolacyjną i załatwiła klimatyzacje.. kupiłem "anty kuna" w spray'u, ale ciężko po tak krótkim czasie stwierdzić jego skuteczność, Vitara jest trzymana w tym samy garażu, więc trochę się obawiam.. tym bardziej, iż auto wyjechało ledwo co z salonu 4 dni temu
od razu mówię, że podpowiedzi typu: klocki tygrysa, psia sierść czy kostki WC nie nie interesują haha, tym bardziej, że znam osobę która próbowała tego typu domowych rozwiązań i efekt jest żaden, jak baraszkowały tak baraszkują nadal


Na górę
Post: 13-04-2018, 18:43 
Offline

Rejestracja: 16-12-2016, 19:47
Posty: 1570
Suzuki: Vitara
Sierść psa w ludzkiej skarpetce, jednak odstrasza ;].

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka


Na górę
Post: 13-04-2018, 19:21 
Offline

Rejestracja: 24-03-2016, 15:33
Posty: 13
Suzuki: Vitara 1.6 Premium 2
Tylko skarpetka koniecznie noszona wcześniej tydzień przynajmniej :)
A tak na serio to u mnie psikanie oraz zamontowanie bateryjnego odstraszacza firmy na K niewiele dało, jak właziło coś to dalej włazi.

_________________
Vitara 1.6 Premium 2WD


Na górę
Post: 13-04-2018, 19:36 
Offline

Rejestracja: 21-06-2015, 12:31
Posty: 1819
Suzuki: SuziQuattro
Hukinol, nie wiem tylko czy i ludzi z auta nie przegoni :lol: może lepiej tylko okolice auta zabezpieczy tym środkiem.


Na górę
Post: 13-04-2018, 19:44 
Offline

Rejestracja: 29-03-2018, 19:49
Posty: 222
Lokalizacja: Bydgoszcz
Suzuki: Vitara, obecnie Jeep
za chwile się okaże, że jedyna możliwość to sam będę musiał postawić kloca pod maskę.. czytałem że te specyfiki firmy na K faktycznie się nie sprawdzają, do tego ich spray jest oleisty i cały syf z ulicy mamy na silniku


Na górę
Post: 13-04-2018, 19:55 
Offline

Rejestracja: 16-12-2016, 19:47
Posty: 1570
Suzuki: Vitara
To walnij kloca, zobaczysz czy działa. Tymczasem kuny już myślą o twoich samochodach, będzie dziura w przewodzie chłodnicy lub brak świateł Haha

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]