Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

Facelifting Vitary (2018 - )
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=14783
Strona 15 z 21

Autor:  Remote [ 30-09-2018, 13:39 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

dominiq pisze:
Ale w kwestii chiptuningu aut benzynowych.

1. Jak to jest z zmniejszonym spalaniem o którym piszesz? Masz na to jakieś dowody? Mierzyłeś? Poniesienie dawek wtryskowych raczej na logikę powinno przyczynić się do wzrostu spalania.
2. Jak jest nagarem, czy przez to jest go więcej?
3. Wiadomo, że auta z bezpośrednim wtryskiem produkują sporo cząstek stałych. Jak takie zchipowanie ma się do filtrów GPF w nowej Vitarze. Imo powinien się taki filtr szybciej zapychać. Tak się przecież dzieje z autami diesla. Tam to się zawsze wycina najpierw DPF zanim zrobi się program ;)



1. Mierzyłem w kazdym moim aucie.
Nie podnosi sie dawek wtryskowych - to jest metoda na silniki wolnossące plus wyzszy limiter obrotow. Jak wiadomo zysk nikły.

W silnikach turbo zwiekszasz głownie cisnienie doładowania, tym samym dajesz wiecej powietrza przy tej samej lub nawet nizszej dawce wtryskowej. Dodatkowo silnik uzyskuje wyzszy moment obrotowy przy nizszych obrotach. Szybciej zmieniasz bieg na wyzszy, bo auto chętniej jedzie (dynamiczniej przyspiesza bo moc na danych obrotach jest wyzsza). skrzynia jestvta sama wiec przy danych obrotach predkosci masz takie same, dochodzisz do nich po prostu szybciej.
Jak checsz isc wyzej z moca (np w 1.0T Ecoboost powyzej 150 KM to musisz juz dac wydajniejszy intercooler, bo standardowy nie potrafi nizej schlodzic powietrza w dolocie)

2.Jest go mniej, bo zwieksza sie temperatura spalania (wiecej powietrza jak w pkt 1)

3.Nigdy nie wycinałem DPF w moich dieslach.
Moj poprzedni 2.0TDI 150KM@177KM zrobił 140 tys km bez zadnego problemu z DPF.
GPF nie jest problemem w turbo benzyniakach, bo temperatura spalin jest o wiele wyzsza niz w dieslach więc zapychac sie bedzie o wiele rzadziej (nawet jesli auto eksploatowane w miescie)

Autor:  macioo [ 30-09-2018, 13:43 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Tak ostatnio nie miałem ciśnienia na jakąś szybką jazdę :) Może to kwestia pięknej pogody i otwartego dachu, a może już się zaczynam starzeć ;) Owszem, lubię dynamicznie przyspieszyć ale nie przekraczanie 90-95km/h a często nawet 85km, zwiększa mi przyjemność z jazdy przez zalesione tereny. Do wyprzedzania niestety zmuszają mnie często inni użytkownicy drogi. :( A to drewnowóz z sypiącym się na szybę syfem, a to dżygit - mistrz prostej, który przy mijaniu z kimś z przeciwka wali po hamulcach do 60km/h, a to stawiacz zasłony dymnej grożący uduszeniem zanim dojadę do garażu :P Na autostradach "miszczów" w białych Fabiach i innych pikaczento puszczam przodem, bo boję się idiotów 5m za zderzakiem przy 140km/h.

Autor:  dominiq [ 30-09-2018, 14:07 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Dzięki Remote za wyjaśnienie.

Autor:  baart77 [ 30-09-2018, 20:06 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Remote, z ciekawości- orientujesz się ile kosztuje takie podkręcenie w 1.4T Vitara?:)

Autor:  Remote [ 30-09-2018, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Mniej wiecej od 1000 pln.
Ja z reguły sie podpinam pod tzw. grupowe chipowanie i wtedy jest taniej. Fordy robimy u Heko.

Może jak się zbierze więcej osób od Suzuki to tez sie uda taniej załatwić. W Fordzie na wrzesien było ok. 30 osób.

Autor:  red [ 30-09-2018, 21:06 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Rabat -2500zł podczas Show. :) A i jeszcze można pewnie coś zyskać - zależy od dilera i sprzedawcy. :) A obawiam się, że za tydzień czy miesiąc w salonie może być już ciężko coś zerwać z ceny podczas zakupu - poza jakimiś gadżetami. :) Skoro auta schodzą jak ciepłe bułki to po co spuszczać cenę...:)

Autor:  fox [ 01-10-2018, 12:01 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

@Remote, mam pytanie. Czy wg. Ciebie silnik 1.0 turbo, gdzie siły działające na tłoki, a tym samym korbowody i wał korbowy są większe niż w silniku wolnossącym, będzie bardziej trwały od silnika wolnossącego?

Autor:  Remote [ 01-10-2018, 12:59 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

fox pisze:
@Remote, mam pytanie. Czy wg. Ciebie silnik 1.0 turbo, gdzie siły działające na tłoki, a tym samym korbowody i wał korbowy są większe niż w silniku wolnossącym, będzie bardziej trwały od silnika wolnossącego?


Nie, nie będzie bardziej trwały od wolnossącego.
Zakładam, że porównujesz 1.0T do 1.6

Autor:  dominiq [ 01-10-2018, 13:05 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Tak czy inaczej rozmawiałem o 1.0T z serwisantem i twierdzi, że są bardzo trwałe. Mają jakiegoś klienta, który gania S-Crossem cały czas po autostradach, ma już spory przebieg (nie chcę teraz strzelać, bo zapomniałem ile dokładnie, ale robił wrażenie) i totalnie nic się nie dzieje.

Autor:  fox [ 01-10-2018, 13:06 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Dziękuję @Remote. Myślę, że to jest odpowiedź, dlaczego tak wielu użytkowników Vitary (i nie tylko) woli jednak silnik wolnossący.

Autor:  Paffcio [ 01-10-2018, 13:15 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Ja myślę, że niechęć do silniczków typu 1.0T wynika też ze sposobu myślenia nabywców aut, który to zmienia się wolniej niż technologia. Ja sam dla świętego spokoju wolę wolnossący 1.6 niż uturbioną "kosiarkę". Po prostu wierzę, że prostsza jednostka napędowa będzie bardziej żywotna i mniej problemowa. Ale mogę się mylić. Poza tym sprzedanie po kilku latach autka z "kosiarką" jest znacząco trudniejsze niż takiego samego modelu, ale ze "zwykłym" silnikiem.

Tylko że za kilka lat "wolnossaków" w ogóle już nie będzie, więc i tak nawet najbardziej oporni będą musieli przekonać się do downsizingu.

Autor:  DS [ 01-10-2018, 13:53 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

A co to jest ten downsizing? Jakieś pojęcie europejskie chyba.
Cała Japonia od wielu lat jeździ na uturbionych jednostkach 0.6 czy 0.7 i nic się z nimi złego nie dzieje.
Litrowy, trzycylindrowy silnik z turbo Suzuki wprowadziło w 1983.

Autor:  dominiq [ 01-10-2018, 13:57 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

A ile koni miał ten silnik?

Downsizing to dla mnie 1,6 i 272KM jak w 308 GTI. Kiedyś żeby osiągnąć taką moc to była potrzebna spora pojemność i przynajmniej 6 cylindrów.

Autor:  Avalanche [ 01-10-2018, 14:21 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Może lekki OT (EcoBoost), ale świeży temat:
https://www.bbc.com/news/amp/uk-england-45628325

Autor:  ogr.ogrowicz [ 01-10-2018, 14:54 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

10 lat temu ropniak 1.4 z turbiną brzmiał jak herezja. A teraz to spory silnik ;)
A u mnie taki zrobił ponad 350kkm głównie po ekspresówkach/autostradach i nadal przyzwoicie jeździ.
Dla samochodu bardziej wymagające są warunki miejskie niż jednostajna jazda po autostradzie.

A Vitara... w ten weekend przeszła takim błotem po polnych drogach że sam nie wierzyłem że to możliwe, dla jakby nie patrzeć szosowego samochodu.

Sporo obaw co do "nowych" konstrukcji, wynika z naszej kultury technicznej. Utało się swego czasu że samochód z Niemiec mimo duzego przebiegu jest lepszy niż kilkulatek z Polski. Bo niby drogi tam lepsze są.... a prawda jest taka że te helmuty były normalnie serwisowane, bez pomysłów typu "naprawię jak się zupełnie rozleci", "urwało się... to na trytytkę, bez sensu kupować nowe",a "a tego to nie trzeba, kto by to robił co roku". Przysłowiowi mechanicy, Mirek czy Heniek, radzili sobie ze znanymi konstrukcjami, a przy nowościach uczyli się na samochodzie klienta. Cięcie kosztów i nieodpowiedni serwis potrafią zabić każde urządzenie. Im bardziej skomplikowane tym szybciej padnie. Na szczęście sporo już poprawiło się w serwisowaniu a i samochody mamy coraz młodsze.
Dla równowagi mam 2 znajomych z ich ponoć zawodnymi autkami. Stare Clio z 1.5dCi i Lanos. Pierwsi właściciele, serwisują zgodnie z instrukcją i samochody ciągle na chodzie, problemy "nagminnie" występujące jakoś nie wystąpiły. Farciarze? Nie sądzę.

[Edit]
Cały ten wywód nie dotyczy oczywiście awarii z powodu wad konstrukcyjnych, bo niestety, ale te też występują :(

Autor:  Tomash [ 01-10-2018, 15:54 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Remote pisze:
2.Jest go mniej, bo zwieksza sie temperatura spalania (wiecej powietrza jak w pkt 1)

Niestety ale jeśli rzeczywiście jest wyższa temperatura spalania to oznacza to większe żużlowanie oleju na zaworach ssących. Wtrysk bezpośredni oznacza że nie ma benzyny w kolektorze ssącym która w silniku z wtryskiem w kolektor ten żużel na bieżąco spłukuje.
Swoją drogą jestem ciekaw czy faktycznie jest różnica w ilości nagaru w 1.4T przy wzmacnianym silniku.

Autor:  Remote [ 01-10-2018, 16:44 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Nagar jako taki jest problemem w każdym aucie z wtryskiem bezpośrednim.
Jak na razie doświadczenie pokazuje, że problem jest większy w silnikach wolnossących niż w turbodoładowanych.

Autor:  fox [ 01-10-2018, 18:34 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Należy tu uściślić, że silnik wolnossący 1.6 w Vitarze ma wtrysk pośredni, przy którym problemy z nagarem nie występują.

Autor:  red [ 01-10-2018, 19:55 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Byłem użytkownikiem Swifta (od nowości) z silnikiem 1.0 3-cylindry (bez turbo)...nie do zdarcia. 10 lat dzielnie służył i z przebiegiem ok. 220 tys km sprzedałem koleżance z pracy, która pokonała kolejne ok 50 tys km i pozbyła się go. Ani grama oleju na 100km - dosłownie zero problemów z silnikiem i podejrzewam, że drugie tyle co zrobił (przeze mnie i przez koleżankę) bez problemu by pokonał. Z turbiną 1.0...nie ma najmniejszych szans na taki wynik. :) Moc mocą...jedynie 53KM mechaniczne były, ale dzielnie dawał radę. Jedynym minusem była blacharka...No cóż.
Jak ktoś tysiączkiem z turbiną pobije taki wynik z przebiegiem to nic tylko pogratulować. :)
Markę bardzo dobrze wspominam i dlatego stałem się ponownym posiadaczem Suzuki. :) W międzyczasie była przygoda z Francją - Peugeot-y, Renault-y z silnikami diesla - nic się nie działo, ale obawa co do turbin czy panewek zawsze jakaś tam była. Jest w moim władaniu także (od nowości) Nissan Note - benzyna (oczywiście bez turbo) - żyleta...taka jak wspominany wcześniej Swift.

Autor:  Avalanche [ 01-10-2018, 20:16 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Miałem Swifta 1.0 przez 2 lata.
W 3 osoby na pokładzie tak zapierniczał, że kolega myślał, że to 1.3 albo 1.4 :-D
I spalanie tylko w mieście zimą przekraczało 7 litrów, a na trasie spokojnie 4,5 wychodziło (rekord zmierzony 4,1).

Autor:  red [ 01-10-2018, 20:29 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

No widzisz...miłe wspomnienia. :) 1.3 silniki także były w Swiftach...60 parę koni. :) U mnie skromnie - podstawa 1.0, ale to wystarczyło. Dzielne i niezawodne autko. Do dzisiaj mnóstwo jeździ Subaru Justy II generacji na pd Polski własnie z silnikami 1.3 (tutaj nie było 1.0) - brat bliźniak Swifta, ale z napędem 4x4. Samochód nie do zajechania - również węgierski. Wzniesienia i góry mu nie straszne - tani i prosty, a zarazem niezawodny. A przecież auto ma już swoje lata...a i tym samym przebieg pewnie spory. Tak jak i dzisiaj...diesla nie było w ofercie.

Autor:  DS [ 01-10-2018, 21:06 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

dominiq pisze:
A ile koni miał ten silnik?
~ 70-80, w zależności od wersji (gaźnik lub wtrysk)

Autor:  Remote [ 02-10-2018, 08:07 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

Kiedys 53 konie z litra wystarczały, dziś niestety nikt by takiego auta nie kupił :(
Im wyzsza moc z litra tym mniejsza trwałość silnika (przynajmniej w teorii)
Dzisiejsze silniki są zaplanowane na resurs 250-400 tys km


ps. też miałem Swifta z 1998 ale 1.3 - rakieta na tamte czasy była ;)

Autor:  dominiq [ 02-10-2018, 08:10 ]
Tytuł:  Re: Facelifting Vitary (2018 - )

70-80 KM z litra, to całkiem ładny wynik jak na tamte czasy. Teraz to jest x2.

Autor:  piomic [ 02-10-2018, 17:03 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Facelifting Vitary (2018 - )

ogr.ogrowicz pisze:
10 lat temu ropniak 1.4 z turbiną brzmiał jak herezja. A teraz to spory silnik ;)


Przesiadłem się na tą herezję w corolli - bezpośrednio z wolnossaka 2,0. Na papierze znacznie większa moc i nieco mniejsze zużycie paliwa, w rzeczywistości palił sporo więcej a jeździł tak samo dopiero powyżej 1,5 czy 2k obrotów bo niżej była turbodziura. Rzygać się chciało na samą myśl o jeździe po mieście.

Strona 15 z 21 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/