Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Wszyscy głownie o kosztach. A dla mnie jest jeden poważny argument przeciw LPG. Brak możliwości parkowania w większości podziemnych garaży.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Plus brak bagażnika lub zapasu (w zależności od opcji). Druga sprawa to regularne serwisowanie instalacji LPG i silnika , ktoś kto z góry szuka oszczędności w LPG często z bólem serca wydaje zaoszczędzone kilka złotych na paliwie na regularny serwis instalacji.

koledzy proszę Was - chyba nie mieliście za bardzo odczynienia z lpg .
Problem garaży to żaden problem. Jedyny argument sensowny przytoczony wyżej to zmniejszony bagażnik i tyle.
koszty serwisowania :) jak wszystko jak się nie psuje to znikome. 1 tankowane pb (raz na 10/15k).
Chyba nie ma co się wykłócać. Każdy wie swoje.
cześć..

Kolega pisze, że robił zapiski w latach 2013 - 2016...to chyba nie chodzi o Vitarę II?

Problem garaży, to wbrew pozorom poważny problem na nowych osiedlach, gdzie brakuje miejsc parkingowych. Poza tym wolałbym trzymać auto pod dachem, a nie pod chmurką. W lecie chłodniej w aucie, w zimie cieplej przy wsiadaniu.

Koszty - hmmm... Jeśli opisywane wyliczenia i kalkulatory są rzetelne (a nie mam podstaw, aby myśleć inaczej), to na bank się opłaca, jeśli to my zakładamy instalację do auta, a nie kupujemy auto, które już X tysięcy na gazie zrobiło.

pio
Nie chodzi o wykłócanie, a o dyskusję na argumenty. Każdy może mieć swoje zdanie i albo uda się kogoś przekonać do jego zmiany, albo nie. Ważne, aby to było na poziomie. Na razie jest.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Oczywiście przepis jest ale martwy. A sam przepis powstał wtedy jak większość instalacji to instalacja typu I i II montowana w autach leciwego wieku - coś tam uciekało, a to śmierdziało jajami itp. Byle heniek w szopie regulował. Teraz to nie do pomyślenia.
Oczywiście najlepszy sposób to założyć instalację nową - ja tak zawsze robiłem.
Na razie się to dobrze sprawdza zarówno w Suzuki SX4 i w GV II.
pzdr

Edycja - nie cytujemy całego posta, bezpośrednio pod którym odpowiadamy. Marek

Fakt ludzie go często łamią, a szkoda bo przepis ma sens (i nie chodzi o zapach a o ciężar LPG i tego efekty). Osobiście wyprosiłem z garażu, gdzie parkuję, dwa auta z LPG. Panowie, po krótkiej rozmowie, sami przyznali, że przepis ma sens.

Ale idziemy mocno w OT. Za mocno.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Przepis nie jest martwy. Na szczęście, bo aut nie do końca sprawnych technicznie jeździ całkiem niemało (podobnie jak samochodów bez ważnego badania technicznego).

(sorki za OT, ale trochę mną trzepie, jak ludzie sami próbują oceniać jaki przepis ma sens a jaki nie, zwłaszcza w sytuacji, gdy zagraża się innym)

_________________
Vicia Premium 1.6 Allgrip

A co sądzicie o tym dość starym artykule? Kolega pisze, że ma zagazowany SX4, a to przecież prawie ten sam silnik...
http://www.motobenzyna.pl/silniki/2357- ... 6-vvt.html

wszystko sie zgadza. To jest stary już silnik i zarazem prosty. Tak jak napisałem wcześniej. W tym silniku należy kontrolować luz i to bezdyskusyjnie. Ja to robię co około 20-25k (koszt około 150 pln). Regulowałem luz raz na 40k (koszt w zależności od ilości płytek jest ich 16 - 8 wydech 8 ssące - koszt od 250 x2 i prawie do 400 x1). Regulacja płytkami, prosty dostęp. Po prostu trzeba przyjąć że jak się nie ma hydraulicznej kasacji luzów to trzeba raz na jakiś czas z nimi zrobić. Tak przynajmniej jest w Suzuki, ale nie zawsze. Np kiedyś montowali do 2009 roku w Sx4 i Sedici silniki podobne i o mocy 107km, tam po 30k nawet nie ruszył luz - wszystko w normie, ale te były ponoć bardziej odporne. Z ciekawości dodam że widziałem w instrukcji że luz należy kontrolować co 45k na PB bo przecież na tym paliwie też schodzi tylko wolniej. Oczywiście ja opisuje to co sam doświadczam z tymi motorami i przy uwzględnieniu że instalacja jest ustawiona tak jak na PB (korekty krótko i długoterminowe w okolicach 0).

Wracając do artykułu - tak luz koniecznie należy kontrolować i ewentualnie korygować. Te 200-400zł raz na 40k to żaden koszt bo raptem 2,5-3,5 różnicy tankowania lpg/pb. Gazownik powinien uświadomić klienta aby po prostu zlecał kontrole luzów w tym silniku. Ja tak przynajmniej miałem. Zresztą na forach również można znaleźć potrzebne informacje to niewiele w porównaniu do korzyści $.

I dzięki tej martwocie ostatnio w Świdniku ewakuowali blok - w garażu pod spodem zapalił się samochód z lpg. Strażacy natychmiast ożywili przepis, rachunek dostał właściciel.



Gdzie kupujesz gaz za darmo?

LPG w silnikach gdzie nie ma regulacji hydraulicznej jest dla ludzi myślących.
Regulacje trzeba robić i płytki (1.6) czy szklanki (1.2) odpowiednio sprawdzac i wymianiać/szlifować.
U mnie po ok 60tys km na LPG w 1.2 chyba cos ok 8 szklanek było do wymiany na rozmiar mniejszy - normalna rzecz.
Oszczedności były bardzo duże (w 1.6 większe, bo silnik więcej pali).

Dobry zakład montujący LPG to oczywiście podstawa. Na szczęście jest takich juz trochę na rynku i bez problemu można zamówić usługę (minus taki że dłużej się czeka na montaz, bo terminy mają dłuższe niz zwyczajni partacze )

Dla osób, które zamierzają robic powyżej 60tys km danym autem LPG się bardzo opłaca.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Właśnie chodzi o to, że mieliśmy i dlatego nikt Ci nie wierzy


Ty znowu piszesz o tej trasie do Norwegii? Odpal samochód kilka razy dziennie i pojeźdź troszkę po mieście, to zobaczysz jaki jest interes na tym LPG. Jak pisałem, przynajmniej +1 PB/100km, ale jaki właściciel LPG leje do pełna, żeby to sprawdzić?




No nie wszyscy Tylko zakochani gazownicy liczą złotówki zaoszczędzone na PB, a resztę to wypada przemilczeć Dlatego wcześniej napisałem pod pewnymi wyliczeniami, że taka matematyka, szczególnie z długich tras to nie wszystko.



Nie opowiadaj bajek. A czym się różni inatalacja II i IV gen pod względem odporności na nieszczelność? NICZYM. Wszystko od lat skręcane jest tak samo.

_________________
Vitara 1.6 AT AllGrip | Ford Ranger Wildtrak 3.2 AT 4x4

Moj Splash nigdy nie wyjechał w trasę. Eksploatacja tylko miejska i tylko na LPG.
Zero problemów, duże oszczędności. Instalacja założona przez najlepszy zakład tego typu w mieście (oparta na Stag).

Parkowany w garażu przydomowym - nigdy nie poczułem zapachu gazu.

I powtórzę jeszcze raz: "LPG w silnikach gdzie nie ma regulacji hydraulicznej jest dla ludzi myślących."

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

No jeśli uważasz że II nie różni się od IV to sorry. Nie ma potrzeby dalej dyskutować.

Przyznam, że czytam to wszystko jak bajkę o żelaznym wilku... Miałem 2 auta na gaz - Poloneza, którego odpalałem na gaz nawet przy -20 st. i prawie na benzynie nie jeździłem (ale to inna technologia, gaźnik, palnik jak w kuchence gazowej), a potem Daewoo Espero DOHC z silnikiem wolnossącym. Też zero problemów, praktycznie żadnych regulacji, przez 10 lat żadnego filtra nie musiałem wymieniać (tu robię zastrzeżenie, że nie zawsze odpytywałem szczegółowo mechanika, co zrobił). Oszczędności bardzo duże. Przejechałem nim prawie 160 tys. km bez żadnej awarii mechanicznej związanej z gazem. Proszę zwrócić uwagę, że mechanicy mają interes żeby naganiać sobie klientów na wszelkie regulacje i wymiany (tak jak lekarze są zainteresowani leczeniem, a nie wyleczeniem). Najwygodniej założyć instalację z wtryskiem bezpośrednim ciekłego gazu i nie ma się żadnych problemów... Owszem, to kosztuje, ale szybko się zwraca nawet przy niewielkich przebiegach. No chyba że ktoś kupuje auto na 2 lata...

Skoro LPG jest tak świetnym paliwem to dlaczego większość producentów nie produkuje silników "od urodzenia" przeznaczonych do jego stosowania ,że nie dodam wyłącznie jego stosowania ?
być może nikt....
proszę o naświetlenie problemu..

Lobby paliwowe jest zbyt silne na świecie.
OPEC etc.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

A czym się różni pod względem butli, przewodów, połączeń, zabezpieczeń, elektrozaworów, reduktorów? A może gaz jest inny i ma powiedziane, weź się nie ulatniaj?

_________________
Vitara 1.6 AT AllGrip | Ford Ranger Wildtrak 3.2 AT 4x4

daj już spokój, nic to nie wnosi.
Tak samo jak na Pb to na lpg masz przeglądy co 10/15k, lub rok. Obowiązkiem gazmana jest sprawdzić czy wszystko jest szczelne i działa. Tak samo jak na zwykłym przeglądzie prawda? Jak coś nie halo to naprawiasz i już. Jest jeszcze przegląd rejestracyjny tam też sprawdzają czy się ulatnia czy nie
Wydaje mi się że popadamy trochę w skrajność pisząc o wybuchach butli lpg (było wcześniej na forum). Ile jest takich przypadków?? przecież zazwyczaj to słychać że spłonęło auto i nie miało to nic wspólnego z lpg bo go po prostu nie miało. Zdarza się że co jakiś czas pojawia się informacja że spłoneło auto a powodem był gaz. Problem w tym że użytkownik tego auta miał butle z gazem (turystyczna albo do kuchni i kto wie co tam jeszcze) którą przewoził w bagażniku i jej nie zabezpieczył:):).

Wymieniliśmy swoje poglądy i niech tak już zostanie. Kto chce jeździć 2 razy taniej niech jeździ kto uważa że się nie opłaca to zostaje przy Pb
pozdrawiam i miłego dnia.

U mnie 1.4 turbo eliminuje rozważania o LPG:/

Odnoszę się tylko do Twojej wypowiedzi, w której twierdziłeś, że przepis jest martwy, bo dotyczył aut ze starszym typem instalacji

_________________
Vitara 1.6 AT AllGrip | Ford Ranger Wildtrak 3.2 AT 4x4

Czy ktoś poda mi różnice w luzach zaworów, które sprawdza przy kolejnym przebiegu ? Chodzi mi o to jak szybko się realnie zużywają , proszę o konkretne wartości. Pytam tych co mają lpg oraz tych bez. Mogą być przykłady z innych marek aut.

Ktoś pytał o nowe auta z lpg. Opel astra wypuszczał fabrycznie z lpg wersja Eco na klapie bagażnika. Miały wzmocnione głowice fabrycznie.

cześć,
Wiesz że to różnie jest:) czasami w ogóle nie schodzą.
U mnie wygląda to tak: po 40k - norma na zimnym silniku (tutaj mogę się pomylić bo nie pamiętam dokładnie) ssące to 0,21-0,26 a wydech to 0,31-0,36. Po tych 40k, ssące zazwyczaj są tak 0,20 czasami ze dwa na 0,15, a wydechowe tak około 0,15-0,25 ale tylko parę, reszta w normie. Wiec jak widzisz te wydechowe dostają bardziej po dupie . Ale np. w innym silniku w Sx4 (107km) to żadne nie schodziły, a jeden nawet się powiększył. Niestety to auto używałem przez tylko 40k na lpg. więc nie wiem co było dalej.

Nie mam nic do LPG, a problemy zwiazane są głownie z partactwem przy montażu. Jeżeli planuje się duże przebiegi czyli instalacja się zwróci i dalej będzie na siebie zarabiać, to zakładać.