Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

W serwisie Suzuki wstępnie mówili, że to klocki. Ale przejechałem się z facetem z serwisu, wzięli auto na kanał i coś przedmuchali w podwoziu, tylko nie pamiętam już co. Mówili, że jakiś mały paproch się dostał gdzieś tam. Na pewnie nie było to nic z klockami, tylko w jakimś układzie, który można przedmuchać. Od tego czasu już nic nie gwiżdże.

Może przedmuchali Ci układ podwoziowego gwizdacza hamulcowo-klockowego specjalnym powietrzem z kompresora antypaprochowego?

(sorki, ale nie mogłem się powstrzymać )

_________________
Vicia Premium 1.6 Allgrip

.... " będzie pan zadowolony " ...

_________________
SUZUKI SX4 EXPLORE 4x4 1.6 Pb 120 KM

Mistrzostwo, miałem podobną tezę

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Już mam dość tych hamulców. Auto nie ma nawet 20k a szurają jakby tam papier ścierny 50 był włożony. A prawdziwy cyrk zaczyna się jak auto postoi kilka dni nieruszane - przez kilkaset metrów słychać regularne pocieranie tak jakby tarcze były w kształcie ósemki. Po niecałych 2 tygodniach na lotnisku na wiosnę hamulce były w takim stanie, że mało brakło i bym nie wyhamował przed rondem, które było kilkaset metrów od parkingu. Musiałem pokrążyć po okolicznych ulicach żeby to wszystko wróciło do normy bo bałem sie wyjechać na autostrade. Ja rozumiem, że kiedy auto postoi to tam się zbiera i przez chwile hamulce mogą nie działać tak jak należy - ale nie po kilkunastu dniach i nie w takim stopniu - to co oni tam zamontowali w fabryce to jest jakiś najtańszy szrot, tak jak fabryczne wycieraczki - szkoda słów.

Oczywiście w aso wszystko jest w normie czyli "tak ma być".

Takie pytanie, wymieniał ktoś już klocki? Jaki efekt?

U mnie 58 tysięcy przebiegu, samochód kilka razy stał na lotniskowych parkingach i nie było takich problemów (poza pierwszym hamowaniem po postoju). Klocki nie wymieniane. Wycieraczki wytrzymały dwa lata (jakieś 50 tysięcy km).

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

W mojej S też problemu nie ma.
Faktycznie wystepuje czasem efekt przytrzymania hamulca jak stoi dłuźej niz 3 dni ale tak miałem w każdym Suzuki.
Szuranie, ocieranie , słabe hamowanie nie występuje.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Ja się dzis dowiedziałem, że Vitary nie są ocynkowane. To też dobrze nie wróży na przyszłość blacharki. A jesli chodzi o szuranie to sporadycznie i u mnie wystepuje, rzeczywiscie jak postoi troche samochód. Ale zaraz wszystko wraca do normy. Co do popiskiwania na zimnym w ASO stwierdzono, że to kolumny Mc Persona muszą sie ułożyc i stad ten dzwiek.

_________________
Suzuki Vitara 1.4 140 2WD

Czyli co ASO to teoria. Wyglada tez na to, ze Suzuki coraz bardziej opuszcza sie z jakoscia.

Na pocieszenie moja Vitara znow przestala popiskiwac. Nie wiem, czy dlatego, ze jest wyraznie cieplej, czy moze przy jakims mocniejszym hamowaniu cos sie tam troche przeczyscilo.

banan354. Coś mi się wydaje, że Kolega z tym brakiem ocynku przesadził. Nie spotkałem 12 letniej gwarancji jak blachy nie są
ocynkowane. Może Koledzy mający swoje samochody po naprawach blacharsko - lakierniczych /ew. tylko lakierniczych/ coś więcej
na ten temat wiedzą z własnego doświadczenia, czy też wiadomości warsztatowców. Przecież jak naprawiają to widzą jaka jest blacha.

Staryem, mam nadzieję, że serwisant też się machnął i wykazał się niewiedzą. Był nieco roztargniony bo po dłuższym zwolnieniu lekarskim. Więc może rzeczywiście jest inaczej. Koledzy może się wypowiedzą i jednak zdementują te pogłoski.

_________________
Suzuki Vitara 1.4 140 2WD

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

Moim zdaniem to o czym piszesz to coś zupełnie innego niż wspominany wcześniej Vitarowy problem z piszczeniem hamulców przy cofaniu.

Przy przeglądzie zgłosiłem i sprawdzono klocki/ hamulce - wszystko OK. Wytłumaczono, ze piszczenie pojawia się z powodu zabrudzeń - koło kręcąc się w kierunku "nienaturalnym", przeciwnym niż zazwyczaj - ponoć przy takiej a nie innej budowie ma prawo popiskiwać w pierwszym momencie, przy zimnych tarczach.
i właśnie tak: popiskiwać , i przez parę sekund .
To o czym Ty piszesz - to jakiś poważny problem z hamulcami i kwalifikuje się moim zdaniem do natychmiastowego przeglądu/ naprawy. Jesli aktualne ASO twierdzi inaczej, pilnie rozglądałbym się na Twoim miejscu za nowym warsztatem.

Rzeczywiście u mnie samo przeczyszczenie przy przeglądzie pomogło...na jakiś czas, ale przy warunkach w jakich jeżdżę chyba muszę się pogodzić, że brudne będzie zawsze i cofanie po łuku na zimnym = popiskiwanie. :-/

_________________
Vitara 1.6 Premium 4WD

Kupiłem wycieraczki Valeo First Hybrid na allegro za 58 pln. Polecam. Zdecydowanie lepszego niż oryginaly, tańsze niż bosh.

A jak je oceniasz jakościowo względem np Bosch AeroTwin?
(Zbieranie, trwałość)

A co do "wad": zauważyłem ostatnio jedną upierdliwą.
Dźwignia wlewu paliwa jest na tyle płytko umiejscowiona, że w grubych w zimowych butach (zwłaszcza byle jak wychodząc) można ją przypadkiem zahaczyć i ...otworzyć wlew.

_________________
Vitara 1.6 Premium 4WD

Witam wszystkich,
to mój pierwszy wpis na Forum więc na początek przedstawię siebie, a właściwie mój samochód
Zakup w kwietniu 2018 r. Przebieg 15 tys. Wersja Premium. Silnik 1.6 2WD, manual. Kolor Savana Ivory.
Wracając do tematu u mnie hamulce również popiskują przy cofaniu, szczególnie wyczuwalne jest to podczas cofania i jednoczesnego skręcania (samochód garażuję, temperatura dodatnia).
W ASO byłem, sprawdzili i stwierdzili, że wszystko jest w normie, a piski spowodowane są zabrudzeniami. Zaproponowali odpłatne czyszczenie. Powiedzieli też, że nie ma to wpływu na zużycie części więc czyszczenie sobie na razie darowałem (niedługo przegląd).
Hamulcami bym się nie przejmował, natomiast mam inny problem. U mnie praktycznie od 1 tys. km przebiegu po odpaleniu na zimnym silniku słyszalny jest klekot. Na początku trwało to około 15 - 20 sekund. Teraz po 15 tys. klekot jest słyszalny dużo dłużej (nie ma nasilenia). Byłem z tym 2 razy w ASO, po 1,5 tys. i teraz przy okazji sprawdzenia hamulców. Wpis ASO na wydruku - w normie...
Zebrała się nawet rada mechaników, bo trochę trułem, ale nie stwierdzili nieprawidłowości. Za pierwszym razem mówili, że to brak smarowania w początkowym stadium na mechanizmie zmiennych faz rozrządu, za drugim razem za dużo nie powiedzieli. Swojego czasu słuchałem w salonie kilku takich samych silników po odpaleniu i nic takiego nie stwierdziłem w innych wozach. Macie może jakieś rady, ktoś ma podobny problem?
PS. z usterek spaliła mi się jeszcze żarówka w podsufitce .

Czy wlasciciele Suzi z silnikiem 1.4 zauwazyli zluzycie/spalanie oleju?
Ja po okolo 4 tys km od przegladu zerowego sprawdzilem poziom i bylo troche ponad minimum. Dolalem okolo 0.3 i zrobilo sie pod max(dosyc waski przedzial).
Wiec o ile serwis zalal odpowiednia ilosc to wychodzi ze spala ok 100ml na 1tkm...
Sprawdze niedlugo po nastepnych 2 tys km i dam znac ile ubylo.

_________________
Vitara S 1.4 AT allgrip

Z tym olejem to dziwna sprawa, jeżeli faktycznie jest spalany. Moja Vitara 1.6 od zmiany do zmiany nie pali oleju wcale.

Moja 1.4T jak na razie nie spala oleju (eksploatacja miejska i dojazd do pracy 20km Ską)
Coś koło 8k km ma.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Tez sie zdziwilem, niby turbo ma prawo cos przepalic, ale auto nie jezdzilo na autostradzie przy duzych prędkościach, wiec tym bardziej przy swiezym aucie sie tego nie spodziewalem. Poprzednie 1.6 eksploatowane na lpg nie zluzywalo oleju wogole...
Za tydzien jak wroce do domu to sprawdze czy po kolejnych 2tkm cos ubyło...

_________________
Vitara S 1.4 AT allgrip

U mnie prawie 60 tys. przebiegu, nie było do tej pory potrzeby dolewania oleju.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

Spalania oleju przez 28 tys. km nie stwierdziłem (a jeździłem sporo autostradami i to załadowanym autem).

Warto się zastanowić ile ASO wlewa oleju przy przeglądzie. Z moich obserwacji wynika, że raczej nie leją pod max, a jedynie własnie wspomniane "trochę powyżej minimum". Dlatego dla własnego spokoju kupiłem sobie litr oleju i uzupełniam poziom jak auto ostygnie i postoi dzień po przeglądzie.

_________________
Suzuki S-Cross FL 1.4 Allgrip AT Elegance Sun (2017)

Ja mam 1,6 ale leja poniżej połowy.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Wycieraczki Valeo.
Trwałości nie ocenię, bo mam je parę dni i tak naprawdę jedną jazdę w trasie w znośnych warunkach. Ale zbierają znakomicie, są ciche, bez smug i zaciągnięć. Wczoraj w nocy było lekko na minusie i szroniło nim szyba się ogrzała, więc wycieraczki chodzily i muszę powiedzieć że spisały się świetnie zbierając szybko powstający szron z lekką pomocą spryskiwacza. Także pierwsze wrażenia pozytywne.

Też je kupiłem, musiała ruszyć jakaś kampania reklamowa tych wycieraczek. Nigdy wcześniej nie pomyślałem nawet o wucieraczkach valeo, miały racej średnie opinie.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka