Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

porównanie z dupy, Vitara jedzie 70, Śkoda niecałe 40. Tego wątku się czytać nie da

Panowie zdecydujcie się czy jest wada, czy jej nie ma, bo za miesiąc mam termin odbioru Vitary i jak czytam ten wątek o wadliwym układzie kierowniczym to już sam nie wiem co o tym sądzić i za każdym razem podnosi mi się ciśnienie, powoli nachodzi mnie chęć rezygnacji z tego samochodu.
Chyba do tego czasu zacznę omijać ten wątek

bielux,
Czy mułowaty powrót kierownicy do punktu 0 to precyzja czy brak precyzji układu kierowniczego?
46 sekunda mojego filmu - kierownica właśnie NIE wraca do punktu 0, zostaje zablokowana przez serwo - puszczona przy skręconych kołach blokuje się - pozostawiając koła lekko skręcone.
Oglądałeś drugi film? Kierownica szarpnięta z punktu 0 wraca do punktu 0.
Posty @Avalanche i @akir są słuszne. Po to są wspomagania elektryczne, systemy pokroju SVDC, żeby korygować i przeciwdziałać różnym siłom. Jak BAS przy hamowaniu czy All Grip podczas przyśpieszania. Jazdy z ABS czy ESP też trzeba się nauczyć.
A drgania, które opisujesz to moment bezwładności koła kierownicy przy zatrzymaniu serwa, występuje w każdej pozycji, można sprawdzić nawet na postoju, nie ma to nic wspólnego ani z jazdą, ani z punktem 0.
Dla mnie nie ma tu żadnej wady, tym bardziej, że nigdy nie puszczam kierownicy w taki sposób (!!!) i nawet bym o tym nie wiedział, gdyby nie forum (!!!).
Jeśli uważasz, że układ kierowniczy Vitary ma poważną wadę, to cóż... Męcz się z tym. I walcz, kombinuj w serwisach, może soft, może zmiana geometrii, toe-in, toe-out itp., nie wiem i nie interesuje mnie to szczerze mówiąc.
Cytując klasyka - Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko rozwiązuje się problemy nie znane w żadnym innym ustroju.
Z mojej strony kończę dyskusję, Tobie i jednemu czy dwóm innym niezadowolonym szczerze życzę powodzenia w rozwiązaniu problemu, a zadowolonym niczego nie życzę, bo nie mają problemu.

Tylko po co chcesz nam psuć jazdę, mamy się męczyć jak ty? Zostaw już to dla siebie, zakończmy ten temat wady.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie EOT.

Gdybym to zauważył na jeździe próbnej, to pewnie bym nie kupił...

Czy nie denerwuje Was ta usterka, wada i niedociągnięcie w Vitarze, że jak pasażer wypnie się z pasa bezpieczeństwa i po prostu go puści, to się zaklinuje krzywo między oparciem a słupkiem, albo będzie tam wisiał i pukał na nierównościach?
Gdybym to zauważył na jeździe próbnej, to pewnie bym nie kupił...
Teraz muszę poprawiać. Pasy powinny się same ładnie zwijać. We wszystkich poprzednich samochodach (oprócz malucha) tak miałem

Kolego, nie rób tego błędu i nie rezygnuj z zakupu. Podejrzewam, że przed wyborem Vitary jazdy testowe odbyłeś i pewnie u konkurencji również. Ja nie widzę żadnego problemu, ręce trzymam zawsze na kierownicy i nie mam takich fetyszów, żeby puszczać świadomie kierownicę przy 70km/h jak na filmiku. Te argumenty za "wadą" układu kierowniczego przypominają mi recenzje najnowszej wersji toyoty avensis w jednym z filmików na yt, gdzie za wadę nie do zaakceptowania z powodu rysującego się zegarka na ręce, uznano zbyt niskie umiejscowienie wewnętrznej klamki drzwi kierowcy i pasażera.

Ocenę tego co jest prawidłowe a co nie pozostawiam Wam. Dla mnie vitara ma wadliwy układ kierowniczy nie dający żadnych informacji o drodze po której jedziemy.

Dla ciebie każdy kto skrytykuje Vitare jest trollem.
Jeszcze trochę i każesz usuwać krytyczne posty!!!
Wiem ze twoja racja jest najmojsza i żadne argumenty tego nie zmienią.
Dla ciebie Vitara jest OK i nie mam zamiaru przekonywać cię że jest inaczej.
Ale na litość boską pozwól innym osobom mieć własne zdanie.

Bardzo dziękuję Ci za przykład ze Skodą czyli (dla mnie) "jak auto nie powinno beznadziejnie jeździć". koła robią co chcą i poddając się dowolnym nierównościom drogi.Po prostu dramat. (Przynajmniej w przypadku fabii i octavii którymi czasem muszę pojechać...)
Vitara ma to w rzyci: koleiny? Wertepy? Szefie gdzie każesz jechać? I jedzie właśnie tam gdzie TRZYMASZ kierownicę...

Nie wiem jak ty ale ja nie jeździłem swoim samochodem wcześniej, pierwsza jazda była z salonu do domu.
A auto testowe może się znacząco różnić od tego które dostajesz, bo inny soft, wersja wyposażenia itp.

Ja swoim egzemplarzem też nie jeździłem przed odebraniem z salonu, traf chiał, że do jazdy testowej miałem taki sam egzemplarz jak mój (silnik, skrzynia, wersja wyposażenia i nawet kolor się zgadzał).

Widzisz i tu nie zrozumiałeś mojego postu, bo piszesz, że jest to problem Vitary (jazda na wprost). Ja uważam, że to jest problem Twojej Vitary ale mojej już nie, u mnie jedzie tam gdzie ja chcę, a nie na odwrót. Chodziło mi o to, że jak ktoś nowy zacznie czytać ten wątek, kto się dopiero zastanawia nad kupnem lub już zamówił samochód (np. kolega Grzechu 18), to żeby nie odniósł wrażenia, że to jest ogólny problem wszystkich Vitar, tak jak to próbujesz wykazać na przykładzie swojego egzemplarza. Ja piszę zawszę tylko poprzez pryzmat swojego egzemplarza.

jedziesz jak na komputerowym symulatorze - zero kontaktu kierownica droga.