Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, jako że przymierzam się do wymiany mojej, niezawodnej vitarki 1.6 120KM 5MT 2WD 2018r na coś większego i może też mało awaryjnego jak na nowe auta z roku 2023/2024 .Co myślicie a nawet prosił bym o doradztwo które z tych dwóch autach byście wybrali Tucson 1,6tgdi, 2wd manual wersja smart nie hybryda z GPF i dwumasa. Cena około 125/130tyś. I mazda cx30
prime line 2.0 122 lub 150KM 2WD tu już mildhybrid, manual bez GPF, cena około 135tyś. Nowy s-cross odpada. Generalnie chodzi o koszty utrzymania tj. serwisy, ubezpieczenia, niska awaryjność itd itp. Przeloty max 10tyś rok. Dodam że do ASO Hyundai mam 20km, mazda 140kilometrów. Dzięki za pomoc.

Jak 2WD to żaden z tych wynalazków (choc z malym naciskiem na wybor Mazdy). Jakąś 3008 czy Arkane. Tucson to dość stare i w sumie już tracące myszka auto, jak RAV4, lepiej poczekać na nowy model. Ewentualnie chińczyka. Cenowo podobnie, a oba z podanych modeli i tak nie będą miały podejścia do MG czy np. BAICa 5.(chocby infotainment czy wyposazenie, chinczycy wyprzedzili konkurencje o lata swietlne)

Obecnie mam także Mazdę CX30. I chwalę. Nie jest aż tak dużym i ciężkim autem. Przymierzałem się przy kupnie do Tucsona ale poprzedniej generacji i Mazda wygrała. Obecnego bym nie kupił ze względu na wnętrze i silniki. Wersja podstawowa bez tabletów wygląda biednie.
Wersja z tabletami. Nie dla tabletów w aucie. Wnętrze w Madzie jak dla mnie super.
Silnik w Mazdzie nie dość że 2.0 to jeszcze bez turbo. Jak dla mnie same zalety.

Odległość do ASO ma tu znaczenie: do Hyundaia będziesz jeździć znacznie częściej
Znajomi mają nowego Tucsona, a inni i20. Ci pierwsi są stałymi bywalcami i zawsze opowiadają, że spotkali innych posiadaczy 1-3-letnich Tucsonów, którzy z czymś przyjechali.
Z mazdą raczej nie ma problemów.

No tak nie do końca .
Ale zawsze to były drobnostki.

A co? Nadal się rozładowuje akumulator jak w CX-3?

Nie

Co kto lubi - ja bym nie chciał auta bez turbo Turbo daje większą moc i lepszy przebieg momentu obrotowego.
Do tego Mazda zawsze lubi zrobić coś po swojemu. I może nie jest to najgorsze ale jak coś zepsuje (nawet jeżeli to Mazda i będzie to przypadek 1 na milion) to pytanie kto sobie z tym poradzi.

TV

Zobacz przewagę turbo na elastyczności

https://zeperfs.com/en/duel9183-9258.htm

_________________
Vitara 1.4T Hybrid

Jeżdżę jednym i drugim.

I tak wolę mazdę za wykończenie wyciszenie.

Ale za sam FUN jaki daje mazda to tego suzuki nie ma.

Hyundaia bym odpuścił. Z Korei najsolidniej konstrukcyjnie wygląda teraz Ssangyong, co z tego że mało popularny, skoro ludzie zaraz rzucą się na chińszczyznę.

Sam zastanawiałem się na d Mazda CX-30. Byłem na jazdach próbnych, ale jakoś nie umiem się zdecydować na wyłożenie 150 tys. zł za wersję z AWD (bez trybu Offroad niestety). Auto dobrze wykończone, daje radość z jazdy, ale nie wiem, czy zawieszenie nie jest w nim jednak trochę zbyt twarde. No i ten system bezkluczykowy, którego nie da się wyłączyć, jest wręcz zaproszeniem dla złodziei.

Inna sprawa, że to ponoć ostatni miesiąc, by dostać jeszcze takie auto z silnikiem Skyactive-G, więc znowu się jednak nad nim trochę zastanawiam. Ale jeździłem też Korando i wrażenia miałem bardzo fajne. A to raczej praktyczniejsze auto od Mazdy, takie mniej delikatne.

Jak nie ma wymogu AWD, to sprawdziłbym na miejscu JAN123 Renault Arkanę.

Mazda - za dopłatą - daje zabezpieczenie przed kradzieżą "na walizkę" itp.
Nie wiem ile to kosztuje, ale dostaje się taki token generujący losowe, jednorazowe kody przy każdym wciśnięciu przycisku otwierania/zamykania samochodu.

AWD w CX-30 moim zdaniem nie jest niezbędne.

Tylko blokada mechaniczna. Na nią złodzieje nie są przygotowani.

W dobrych cenach sa teraz Audi A3 na placach:

https://www.audi.pl/pl/web/pl/wyszukiwa ... MDMx=.html


No i dla tradycjonalistów fajne Mazdy 6 (nowe ale z 2022) za 129k pln:

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/m ... GcJHA.html

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Dla rozważających zakup Vitara vs Yaris Cross w wersjach z napędem na cztery koła - test pokazujący reakcję i skuteczność działania napędu w sytuacji niskiej przyczepności JEDNEGO, przedniego koła:
https://youtu.be/MWeHF7G9hVU
Nawet Vitara 2WD ogarnia taką sytuację szybciej...

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

Cześć,
Dużo to porównań Vitary do wyższej klasy SUVów i wyższego standardu wykończenia ale czy porównywaliście Vitarę np SsangYongiem Tivoli ?
Roczniki 2023 Tivoli z napędem na cztery koła i 163-konnym 1.5 GDI są teraz w zależności od wersji wyposażenia w cenach od 100,000 do 131,000 PLN.

Kolego - pisałem już kilka razy ,że bezpośrednią konkurencją dla Vitary są tylko dwa samochody : Dacia Duster i właśnie Tivoli ( jesli chodzi o napęd to nie ma żadnej )

Wybacz, akurat na Twój post nie trafiłem, ostatnie dwie strony to dyskusja od Merivy, poprzez RR Evoque'a do Tucsona.

Jak Tivoli się prezentuje pod kątem jakości wykonania względem Vitary ?

Kolego ,akuratnie trafiłeś na dyskusje milionerów..
dla mnie przy wyborze warunkiem koniecznym był napęd 4x4 i oczywiście "przystępna" cena....
bardzo poważnie brałem pod uwagę Tivoli -nawet odbyłem jazdę próbną
co mnie przekonało do Vitary: - sentyment -łatwość odsprzedaży -niezawodny silnik -zimowe koła z poprzedniej Vitary (warte tak 4000 pln)
co mnie zniechęciło do Tivoli to głównie dość paliwożerny silnik - w jeździe spisuje się dobrze
na plus no może nieco " nowocześniejsze" wnętrze , dzieci google mogą sobie dokupić wirtualny kokpit , 7-letnia gwarancja
cenowo max wyposażone Vitara i Tivioli to prawie ,że to samo

Tivoli vs. Vitara
Oba 4WD
https://www.youtube.com/watch?v=4re7lLvX3gs

Można też się zastanowić nad Crosstrekiem. Napęd stały, co prawda CVT. Umawiam się na probna by obadać tą skrzynie. To już niby nie są zawodne lineartronici ale zwykle eCVT. (Ale tego pewien nie jestem)
Osiągi na papierze wydają się gorsze od 1.4at, ale sądzę że można to przeboleć, jako że auto jest mniej popelinowe w środku.

Koszt okolo 160k. Za swojego Scrossa z AT dałem dwa lata temu 145, więc sądzę że półka porównywalna.

Crostrek to klasa wyżej. Szczególnie czuć to w prowadzeniu auta. Najmocniej na prostej. Jest ciszej. Napęd stały to nadużycie. To typowe sprzęgło międzyosiowe z tym, że jest na stałe załączone.
Z cvt trzeba się nauczyć jeździć. Bez turbo również.Nie wiedziałem, że jest ecvt.... oraz, że lineartronic jest awaryjny. Z doświadczenia 250-300kkm bez problemu.
Subaru jest bardzo fajne. Mamy w rodzinie XV, Forester, Outback. Niestety, serwisiwanie Subaru jest problematyczne. Czas oczekiwania na części niedzisiejsze. Szyberdach w outbacku zaczął przeciekać to czas oczekiwania 4-6 m-cy. XV miał drobna stłuczkę przed gwiazdką no i być może wyjedzie na Wielkanoc.

Nigdy bym Subaru nie kupił. Wyżej ..... niż głowę mają. W moim rejonie najgorszy dealer, z jakim miałem do czynienia. Zero zainteresowania. Podejście tragiczne. Do tego mieli kilka samochodów używanych kilkuletnich na sprzedaż. Nie planowałem takich kupować, ale popatrzyłem sobie, by zobaczyć, jak wyglądają te samochody po paru latach. Wszystko skrzypiało, stan pokazywał ponadstandardowe zużycie, jak na przebieg. Oczywiście nie wiem, jak technicznie i co tam w środku w bebechach, mogę mówić tylko o pierwszym wrażeniu. Do tego najdrobniejsze sprawy typu przeglądy, czy nawet podstawowe prace typu montaż alarmu itd. średnio dwa razy droższe niż w innych podobnych markach. Dodajmy brak części i alternatywnych warsztatów, które znają się na rzeczy. Samochody niszowe. Dla mnie naprawdę bardzo słaby pomysł. To już lepiej kupić Mitsubishi. Też drogo w serwisowaniu, ale przynajmniej samochody popularniejsze i po latach przynajmniej moim skromnym zdaniem są w dużo lepszym stanie niż podobne Subaru.

No i są ceny nowego Dustera.
Wersja podstawowa pełna zaślepek (nawet bez radia) startuje od 79 900 PLN z 3-cylindrowym silnikiem 1.0.
Najtańszy Duster 4WD z silnikiem 130 KM turbo, to wydatek ok. 112,5k PLN, a po doposażeniu do poziomu zbliżonego do Vitary 1.4 Premium 4WD (a miejscami lepszego), już robi się 116,5. Czyli ok. 1,5 tys. drożej.

Jak dla mnie to ceny Dustera są o około 10 proc. za wysokie. Więc albo Renault planuje zmienić politykę cenową i wejść w rabaty, wyprzedaże itd. Albo liczy, że nowy Duster jest na tyle atrakcyjny, że przyciągnie kupujących. I oczywiście jest dużo lepszy, ale tu pozostaje też kwestia postrzegania marki na rynku i to nie ułatwia podwyżek cen. Choć jak mnie parę razy moje Suzuki mocno zirytowało, to wcale nie wiem, czy bym jednak dziś nie próbował kupić Dustera, gdybym teraz miał wybierać samochód (póki co nie planuję). Szkoda też, że nowy Duster póki co nie ma wersji 150KM, a dwa pytanie, czy ta wersja byłaby akceptowalna cenowo.