ken-wawa pisze:
Nigdy bym Subaru nie kupił. Wyżej ..... niż głowę mają. W moim rejonie najgorszy dealer, z jakim miałem do czynienia. Zero zainteresowania. Podejście tragiczne. Do tego mieli kilka samochodów używanych kilkuletnich na sprzedaż. Nie planowałem takich kupować, ale popatrzyłem sobie, by zobaczyć, jak wyglądają te samochody po paru latach. Wszystko skrzypiało, stan pokazywał ponadstandardowe zużycie, jak na przebieg. Oczywiście nie wiem, jak technicznie i co tam w środku w bebechach, mogę mówić tylko o pierwszym wrażeniu. Do tego najdrobniejsze sprawy typu przeglądy, czy nawet podstawowe prace typu montaż alarmu itd. średnio dwa razy droższe niż w innych podobnych markach. Dodajmy brak części i alternatywnych warsztatów, które znają się na rzeczy. Samochody niszowe. Dla mnie naprawdę bardzo słaby pomysł. To już lepiej kupić Mitsubishi. Też drogo w serwisowaniu, ale przynajmniej samochody popularniejsze i po latach przynajmniej moim skromnym zdaniem są w dużo lepszym stanie niż podobne Subaru.
1. Skrzypią starsze modele to fakt ale XV z przebiegiem 200kkm skrzypi mniej niż mój scross z przebiegiem 50kkm. Outback z przebiegiem 70kkm nie skrzypi w ogóle.
2. A uwierzysz, że niektórzy chcą mieć auto inne niż sąsiedzi?
3. Subaru nie ma za bardzo konkurencji. Crosstrek czy xv ma realnie prawie 21 cm prześwitu. Scroos16cm. Duster 4x4 ma realnie 16-17cm. Z czym chcesz porównać te 21 cm? Oprócz Subaru to masz volvo jeszcze droższe i jimny 5d za ok. 180tysiecy PLN, którym da się jeździć tylko w terenie. Jeep i land rover- jeszcze droższe.
4. Subaru ma silnik wolnossący. Wielu szuka takiego napędu.
Itp.itd. A że Ciebie nie stać na serwis Subaru i mnie też nie stać to jeździmy Suzuki ;-)