No to się przejechałem kilkoma autami. Vitara mnie nieco negatywnie zaskoczyła twardym zawieszeniem - wcześniej jechałem Dusterem i nie ma wręcz porównania. Ale tak to francuzy mają - miękko i płynąco się jedzie. Duster dziury i nierówności wybiera lepiej. Za to nie wiem, jak w bardzo szybkiej jeździe, bo nie było okazji... Jechałem też Koną - auto zgrabne, dobrze się siedzi, ma dużego kopa... Ale odpada bo widziałem ile pali... W mieście wychodziło coś koło 10-12 l/100 km. Zaskoczyło mnie też to, że pan z salonu autem 4x4 nie pozwolił zjechać z asfaltu. Mam trasę nieco ponad 10 km, w tym przez kilka "śpiących policjantów", 200 m drogi szutrowej, 200 m uliczki z płyt betonowych, no ale pan się uparł. Szkoda. Zwłaszcza że te 10 salonów różnych marek są przy jednej ulicy i mogę tą samą trasą przejechać każdym modelem. Aha - Vitara na kompie pokazała 7,6 l/100 km. Jeszcze dla porządku przejadę się Citroenem C3 Aircrossem oraz Oplem Crosslandem. Citroen raczej odpadnie, bo choć ma bardzo ładny wygląd, to klika spraw jest irytujących. Fotele i kanapa z tyłu - bardzo twarde, jak ławka w parku. Nie ma fizycznej regulacji klimy - tylko na ekranie dotykowym, co jest chorym pomysłem (bo za każdym razem trzeba mocno zwracać uwagę, gdzie się celuje paluchem; w innych autach można obsłużyć klimę na ślepo, wystarczy tylko zerknąć na wskaźnik temperatury). No i pilot od tempomatu jest zasłonięty przez poprzeczkę w kierownicy - póki się człowiek nie nauczy obsługi bezwzrokowej trzeba go obsługiwać przy lekko skręconej kierownicy w prawo. Ostatnia sprawa - nie można ekranu 7" wymienić na większy. Opel jest fajny, ma dużo gadżetów (żonie się bardzo spodobał automat do parkowania), ale wychodzi ok. 10 tys. drożej. Z drugiej strony - oferują różne zniżki i promocje (czekam na konkretną wycenę). Nie ma 4x4, ale tak naprawdę to chyba moja fanaberia z tym napędem 4x4... Bo potrzeby jakiejś super to nie mam. Ciekawostka - ponieważ, jak wspomniałem - salony są jeden obok drugiego, to zmierzyłem szerokość kanapy z tyłu, bo nie chciałem ulegać wrażeniu. W tych 3 autach są identyczne :-) Mają po 128 cm. W Vitarze jest najwięcej miejsca na kolana - 76 cm (mierzone na wysokości kolan w prostej linii). Opel ma 74 a C3 - 70 (ale nie do końca jestem pewny, czy kanapa była odsunięta do tyłu, bo w tych dwóch ostatnich to można ją przesuwać o 15 cm. I ostatnia sprawa - kwestie finansowe. Odnoszę wrażenie (podkreślam - to moje wrażenie i tylko z kontaktów z 2 salonami), że Suzuki jest dość odporne na negocjacje cenowe. Poza oficjalną obniżką (teraz letnia, ale praktycznie we wszystkich markach) nic chyba nie da się ugrać. W Oplu - owszem. Nawet możliwa jest sytuacja, że ceny będą podobne, mimo że - jak wspomniałem - moja konfiguracja jest droższa od Vitary o ok. 10 tys.). Rozmawiałem też z jedną szefową wypożyczalni aut - stwierdziła, że "Vitara kiedyś była dobra, teraz ma problemy z niezawodnością, lepszy jest opel i dlatego kupujemy ople do firmy". A Citroen to ponoć porażka... Co mnie z kolei przekonuje do Vitary - poza wyglądem i parametrami - wsparcie. Jest to forum, jest mnóstwo dostawców różnych akcesoriów (tanich!) na Aliexpress. Opel i Citroen tego nie ma, nie ma żadnego forum dla tych konkretnych samochodów (do Citroena jest z bodaj 28 użytkownikami). Jeszcze może wspomnę o Dusterze, jako ciekawostce - jest świetna grupa zapaleńców na FB. Fajne porady, posty, naprawdę to wygląda ma "społeczność", a nie zlepek ludzi. No ale na forum głównie posty pod hasłem - "czy ktoś się spotkał z taką usterką...". :-) Jak się czyta, to strach w ogóle brać takie awaryjne auto. Choć jest kilka osób na tym forum, które twierdzą, że ich egzemplarz jest ok. Ps. Jeśli ktoś jest z Warszawy to mogę polecić trasę, którą testuję te auta, jadąc z salony przy Połczyńskiej (obok jest Fiat, Jeep, Kia, Citroen, Suzuki, Lexus, VW, Mitsubishi, Skoda, Porsche, Hyundai,
|