VIT007 pisze:
Avalanche pisze:
Pełna zgoda.
Do miasta i w razie okazjonalnego wypadu, podczas którego zaskoczy nas śnieg, wielosezonowe czy całoroczne są OK. No i w sytuacji gdy chcesz oszczędzić na sezonowych wymianach
Ja wolę mieć dwa komplety z felgami.
Jestem z tych, którzy założyli CrossClimate - jest jeszcze oprócz tego co wyżej napisano dodatkowy aspekt.
Przy aktualnych anomaliach klimatycznych trudno trafić z wymianą.
Pogoda zaskakuje - plus 10 bez śniegu w grudniu (jak dzisiaj), minus 10 ze śniegiem w kwietniu itd.
Np. okolicy gdzie mieszkam do tej pory nie było warunków zimowych a zdecydowana większość już jeździ od miesiąca na zimowych i ciężko im hamować na mokrym w plusowych temperaturach.
Dodatkowo dodam, że oszczędność na "sezonowych wymianach" to dla mnie głównie oszczędność czasu.
Przerabiałem już dwa komplety z felgami - i tak musisz je wymieniać w warsztacie bo trzeba za każdym razem sprawdzić wyważenie.
Na ogół wyważenie wymaga korekt po sezonie a jazda źle wyważonych oponach to niż przyjemnego.
Więc uważasz, że raz założysz wielosezonówkę i będziesz tak śmigać bez wyważania aż się druty pokażą??
Oszczędność czasu i pieniędzy związana z brakiem konieczności sezonowej wymiany oraz wizytami w serwisie nie zwalnia nikogo jednak z konieczności regularnego wyważania kół.
Z czasem każda opona się zdziera i prędzej czy później trzeba zawitać u Mirka blacharza i wyważyć
Niestety..
Zgodzę się z moimi przedmówcami i uważam, że opona wielosezonowa jest dobrym kompromisem dla kogoś kto w większości porusza się w mieście i czasem gdzieś zrobi sobie wypad na sanki
Jakiś czas temu też miałem ochotę zakupić CrossClimate, ale poczytałem trochę na ten temat na polskich i zagranicznych forach i się szybko wyleczyłem z takiego pomysłu, lecz nie ze względu takiego, że uważam ją za bubel. Doszedłem do wniosku, że w moim przypadku prędzej czy później drogi skandynawskie nie wybaczyłyby mi tego błędu. A w Polsce z pogodą to różnie bywa.. "sorry taki mamy klimat"
Mam też złe wspomnienia z wielosezonówką Uniroyal-a. Mieszkam na wsi i zimą z podwórka nie mogłem wyjechać.
Tak czy inaczej, każdy wybiera to co mu pasuje.