Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Uszanowanko. System audio w Vitarze 2 jest zdecydowanie lepszy niż w SX4 (zwłaszcza że miałem wczesną wersję jeszcze produkowaną w Japonii, uboższą głośnikowo) ale to wciąż nie jest Boston Audio jakie mam w drugim samochodzie W Vitarze dźwięk jest trochę suchy, brakuje mi dołu i "dolnego środka", tego zakresu który się czuje w przesterowanych gitarach.


Zatem: czy da się nagłośnienie w Vitarze 2 poprawić wymieniając głośniki na jakieś dobre aftermarketowe? Jeśli tak to jakie? Czy są już jakieś gotowe zestawy?

Wymiana fabrycznego radia odpada, bardzo je lubię. Dokładania wzmacniacza jeśli mogę to wolałbym uniknąć.

Jest dedykowany zestaw Herz'a do Vitary. Ja mam i gra to z fabrycznym radiem całkiem niżle, przy wymianie zrobione wygłuszenie drzwi.

Hertz DSK 165.3?

Tez jestem ciekaw bo mnie uszy bolą od fabrycznego zestawu

Proponuję ustawić Sopran na +6 a Bas na +4.
Brzmienie powinno się poprawić.

Pozdrawiam.

jakież zacne grono melomanów kupuje vitarę ,że im fabryczne audio tak bardzo przeszkadza...
zwłaszcza ,że nawet po ewentualnym wyciszeniu auto do najcichszych nie należy

Prawda?

Ja tam rozumiem kolegę. Dla każdego ważne jest co innego. Dla niektórych dobra jakość dźwięku, szczególnie jak spędza się w samochodzie wiele godzin w tygodniu (dużo jeździ). Natomiast obawiam się, że jeśli nie trafi się na kogoś, kto sporo eksperymentował w temacie będzie ciężko. Może dałoby się znaleźć w necie jakiś warsztat specjalizujący się tylko w takiej robocie audio dla samochodów i wtedy oni mogliby coś doradzić. Szczególnie, że na dobra jakość dźwięku wpływa wiele elementów. Inaczej można wydać spore pieniądze na dobre/drogie głośniki, a efekt mieć mimo wszystko taki sobie.

Ja jadąc słucham w pierwszej kolejności radia kierowców. Muzyczkę mam nastawioną minimalnie aby słychać było prace
samochodu /silnik, skrzynia biegów, tylny most, układ jezdny, klimatyzacja itp/. Z tego też względu fabryczne nagłośnienie
Suzuki mi wystarcza. Pragnę tylko zwrócić uwagę, aby "melomani" nie przesadzili z nagłośnieniem i nie skończyli
jak niektórzy w zderzeniu z pojazdem jadącym na sygnale. Coraz więcej jest takich przypadków. No jak można usłyszeć
sygnały straży, karetki, czy policji , grając sobie z mocą ponad 500 W w bagażniku. Słyszałem, że przy takim natężeniu
dźwięku wewnątrz pojazdu, ubytek słuchu jest murowany. Koledzy dbajcie o siebie i bliskich.

Wiem że próbujesz kręcić tanią szyderę ale jak kiedyś będziesz miał dwa samochody i w jednym z nich znacząco lepsze audio to zaczniesz się rozglądać za możliwością dorównania jakością dźwięku w tym drugim. Gwarantuję ci.

W pełni rozumiem kolegę. Ja wyciszyłem wszystkie drzwi i mam tą jednostkę montowana opcjonalnie Kenwooda. Przed wyciszeniem audio gralo jak w tico albo w polonezie, nie dalo sie sluchac. Wyciszenie duzo pomaga ale nadal gra tak sobie. Spec od audio ktory wyciszal mi drzwi polecał wymiane głośników i dodatkowo najprawdopodobniej musialby dolozyc maly wzmacniacz, bo ten Kenwood tez niespecjalny jest. Na razie nie robilem bo zabrakło zapału. Co do argumentu, że vitara jest głośna, sorry, ale wersje 1.4 z automatem sa ciche do prędkości miejskich (tak do 80km/h jest naprawdę niezle silnika praktycznie nie slychac a szumów jeszcze nie). Na trasie w pelni sie zgadzam, na autostradzie wylaczam radio bo nie ma to sensu. Z tym ze Vitara to jednak glownie miejskie/podmiejskie auto a nie autostradowy bolid...

_________________
Vitara S 1.4 AT allgrip

nie musisz mi nic gwarantować... miałem i mam znacząco lepsze auta niż vitara ,miałem i mam znacząco lepsze systemy audio ,tak ,że wiem o czym mówię ,wiem o ograniczeniach wynikających z ceny samochodu etc ... i jakoś mi one nie przeszkadzają

O to to to.... Jak kupuję najtańszy akceptowalny samochód w klasie nie oczekuję wyposażenia premium.

Po zmianie z normalnego na rock i bass na -2 jest dla mnie akceptowalne. Niestety na autostradzie w deszczu huk skutecznie zagłusza.