Jacek_Do pisze:
A wracając do układu kierowniczego to mój zachowuje się dokładnie jak w testowanym przez tak tutaj nielubianego Pertyna S-Cross'ie:
https://youtu.be/Ob12YgiMeWw?t=6m1sJak dla mnie nie jest to normalne zachowanie układu kierowniczego, i tutaj w 100% zgadzam się z testującym.
Jestem przyzwyczajony do tego że samochód sam stara się jechać na wprost a nie w prawo lub lewo po lekkim odchyleniu kierownicy.
Strasznie "jojczysz" nad wadami Vitary - ale Twoje prawo.
Ja "przerobiłem" w swoim garażu wiele aut, a i zawodowo też wiele lat obracałem się różnymi pojazdami, małymi, dużymi, bardzo dużymi.
Nie chcę się tutaj licytować i opowiadać o moim "znawstwie samochodowym" ale wiem co piszę.
1. ZAKUPY.
Kupowałem różne auta, 95 % były to zakupy salonowe. Przed zakupem zawsze bardzo dużo czasu poświęcałem na literature, opinie etc. Czasem w salonie bywało tak że "zaginałem" sprzedawcę.
Jazdy próbne, co najmniej dwie. Jazda próbna do nie 3 km lecz minimum 30 km. O długości trasy informowałem sprzedawcę, jeśli kręcił nosem - to słyszał tekst - dziękuję - dealer w następnym mieście też ma te auta (czasami nawet ten sam właściciel)
Reasumując zakup ma być świadomy, a nie na zasadzie że żona się uparła. Moja uparła się całkiem na inną markę, a teraz jest zadowolona.
2. TERAZ TEST PETRYNA.
Gość przejechał 500 km i opowiada o wadach i zaletach - śmiech na sali puste krzesła. Gdyby opowiadał po 5000 km - no to można by było pośłuchać.
Opowiada o "baraszkującym aucie" - mówi że kierownicą musi cały czas korygować tor jazdy.
Zauważcie - że zaczyna bardziej "ruszać kierownicą" kiedy dochodzi do "tego tematu". W trakcie filmu - do czasu krytyki układu kierowniczego - pojazd prowadzi normalnie
Facet wywnętrza się też nad wygodą foteli. Ja akurat nie widzę jakiegoś szału w wygodzie tych foteli. Są ok, ale tylko tyle.
Kiedyś - lata świetlne - produkowano Lanosy i Nubiry. Do części Lonosów montowano fotele z Nubiry. To była lux kanapa. 800 km przejechane za jednym "przysiadem" i nic nie doskwierało - to był naprawdę wygony fotel.
3. SZUM W AUCIE
Jeśli ktoś uważa ze Vicia odstaje i jest głośno na autostradzie - zwłaszcza powyżej 120 km - to niech bierze do testu auta tej samej klasy, z wysoką budą i proszę się śmignąć na autostradę. Zobaczymy czy będzie cisza w Oplu Mocca, Nissanie, Raf4, itd...
Takie auta nie są stworzone na autostradę lecz nad rzeczkę, polną drogę, wyjazd na narty.
Gdybym chciał auto na autostrady to brałbym Honde Accord, Forda Mondeo, Forda Focusa, Toyotę Avensis i pewnie wszystkie w dieslu, a nie benzynie. Cisza zapewne byłaby większa.
4. MOC AUTA
I tu się mogę z "testerem" zgodzić. Szału nie ma, ale nie ma też tragedii.
5. ZUŻYCIE PALIWA
No i tu Vicia pokazuje innym że mogą się uczyć.
6. SKRZYNIA BIEGÓW
Chyba największa wada tego auta - brak biegu 6 (właśnie na autostrady).
A tak na marginiesie - kiedyś kupilem auto (salonowe). Nie spełniło moich oczekiwań, pojeździłem 10 tyś km (czyli niecałe 3 miesiące) i sprzedałem.
Moja rada jest taka - auto nie spełnia Twoich oczekiwań - sprzedaj i kup takie z którego będziesz zadowolony.