DS pisze:
W zasadzie to wnioski można wysnuć sprzeczne - wg ich pomiarów to do 4800 rpm nowa wersja ma ~15-20 Nm więcej od starej (~223 vs ~205), ma także więcej mocy w tym przedziale. Nie przekłada się to jednak na lepsze osiągi, aczkolwiek porównywano MT z AT hybrid.
Z tego, co ja rozumiem to w silniku zmieniły się parametry wtrysków (ciśnienie z 200 na 350?)
Wszedłem na ich stronę i tam na szczęście oba testy są też w formie tekstowej, więc z pomocą tłumacza jakoś przez to przebrnąłem.
Niestety kolejny raz potwierdziło się, że ta hybryda to niestety tylko ekologiczny pic na wodę, tzn. miałaby może jakiś sens, ale z tego co zrozumiałem, to Suzuki też przeprojektowało przełożenia skrzyni biegów i są teraz dłuższe przez co zysk z większego momentu i mocy zostaje nieco stracony w przypadku manualnej skrzyni, a niestety niespecjalnie przekłada się to w praktyce na oszczędność paliwa. Zysk z tego jest chyba tylko takie, że nieco zmniejszono turbo dziurę (która i bez hybrydy nie była chyba jakoś mocno odczuwalna) i może występuje nieco mniejsza potrzeba zmiany biegów. Czyli Vitara chyba nieco spokorniała i bardziej nadaje się do spokojnej jazdy - dla mnie nie jest tak źle, bo raczej jeżdżę "emerycko", więc ocena tego to pewnie kwestia gustu.
Jednak z jednym muszę się niestety zgodzić, obecnie hamowanie silnikiem jest nieco zbyt duże, to powinni przeprojektować - przydałby się jakiś guzik wyłączający ładowanie akumulatora hybrydy. Już w wielu przypadkach zjeżdżając z górki musiałem dodawać ciut gazu, bo hamowanie silnikiem jest zbyt skuteczne, co powoduje chyba odwrotny efekt od zamierzonego, zamiast oszczędności paliwa, więcej się go zużywa.
Tak przy okazji, to któryś raz trafiam na ciekawe i takie kompleksowe testy naszych południowych sąsiadów i mam wrażenie, że u nas jest z tym gorzej. Owszem testów Vitary widziałem mnóstwo, ale większość była taka pobieżna, że ktoś sobie jeździł i oceniał "na oko", że silnik pracuje lepiej/gorzej, bardziej/mniej dynamicznie itp. A tu mam wrażenie, że jest dużo więcej konkretów, pomiarów i generalnie jakoś to tak bardziej profesjonalnie wygląda.