Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Ja nie mówiłem o instrukcji tylko o książce serwisowej. W instrukcji jest napisane tak jak powiedziałeś, A co do wymiany po 1000km to opinie są bardzo podzielone. Dużo ludzi stwierdza, ze jeżeli nie będę przesadzał z obciążeniem silnika podczas docierania to drobne opiłki metalu które pozostaną, bez problemu będą zatrzymane przez filtr. Musze się nad tym jeszcze zastanowić. Dzięki za podanie obrotów.

Mam Vitarę z silnikiem K14D (mild hybrid) i moje obserwacje są takie, że od około 1500 obrotów już dość ładnie ciągnie bez odczucia męczenia silnika i staram się nie schodzić poniżej tej granicy. Mowa o normalnej jeździe po płaskim, przy wspinaniu się na góry to pewnie 2000 obrotów to minimum. Niestety podpowiadacz zmiany biegów jest ewidentnie ustawiony na tryb "eko" i jak tylko lekko się przekroczy 1500 to od razu chce wyższy bieg, ale nie ma co go słuchać, bo czuć, że silnik się męczy. Tak więc myślę, że jak będziesz jeździł od 2000 obrotów to będzie OK, a jak zejdziesz do koło 1500-1600 (tak jak ja) to też chyba nic się nie stanie, oczywiście cały czas mowa o normalnej jeździe po względnie płaskim terenie. Przy czym musisz spróbować sam to wyczuć, bo ja mam Vitarę i może S-Cross zachowuje się nieco inaczej.

Dużo ludzi mówi, że można jeździć na long-life albo nawet nie zmieniać oleju. Przetestowałem na starej kosiarce do trawy. Korba wyszła bokiem. Ładna katastrofa była. No, ale Twoje auto i Twoja kasa. :-)

Warto pamiętać, że filtry mają by-pass, który powinien się otwierać przy nadmiernym ciśnieniu, ale to nie są precyzyjne urządzenia i często otwierają się już po kilku tysiącach km. Oczywiście nie informują o tym. Wtedy wszystko idzie bez filtrowania z powrotem do silnika.

U mnie automat też chętnie jeździ 1500, ale przy manualu to może być niepraktyczne, bo każda przegazówka wymaga redukcji. Automat redukuje dość szybko o 1-2 biegi, więc mi to nie przeszkadza. W ostateczności przełączam na tryb sport.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Przy zwykłej jeździe utrzymuję obroty tam między 1500 a 2000 i nie mam uczucia, że auto muli lub źle to znosi. Przy zwykłym przyspieszaniu całkiem ładnie się zbiera i szybko obroty wzrastają do > 2000, ale wiadomo, że jak już jakaś większa górka lub konieczność szybkiego przyspieszenia to redukcja mile widziana. Przy czym ja jeżdżę raczej po emerycku, więc jak ktoś lubi ostrzejszą jazdę to pewnie te 2000 to minimum, no i piszę o sytuacji bez klimy, z klimą to już bliżej tych 2000 lepiej jeździć. Oczywiście o tylko moje odczucia, więc może te 2000 jest jednak zdrowsze dla silnika.

Bardzo dziękuje wszystkim za rady

• Obawiałem się, że 2000 obrotów które wydawało mi się naturalne przy normalnej jeździe, to może być za mało/niebezpieczne dla silnika - a teraz wiem, ze to jest ok.
• Co do zmiany oleju to pewnie pójdę na kompromis, poczekam 5000-7000km i wymiennie.
• Start/Stop zdecydowałem się używać, bo mi się nie chce pamiętać o ciągłym jego wyłączaniu a nie mam ochoty na żadne przeróbki, mam nadzieje, ze Japończycy wiedza co robią.

Takie jeszcze pytanie z innej strony. Wewnątrz pilota mam normalny kluczyk - rozwiązanie trochę dziwne jak dla mnie. Zastanawiam się czy da się nim odpalić samochód, bo nie znalazłem stacyjki, mam tylko przycisk start. Zakładam, że raczej nie bo w instrukcji nic o tym nie napisano – ale pytam na wszelki wypadek. Jeżeli nie, to po co to jest?

To jest sprytnie rozwiązane, jak padnie Ci bateria to za pomocą kluczyka otworzysz drzwi. W większości przypadków to już wystarczy do normalnego odpalenia, bo będziesz bliżej anteny. Jakby to nie zadziałało, bo bateria jest całkiem pusta,to wystarczy, ze przyłożysz kluczyk do przycisku start i możesz odpalić

To bardzo sprytne rozwiazanie! Dziekuje.