W styczniu tego roku popełniłem post dotyczący użytkowania Vitary strong hybrid, teraz gdy zadebiutował s-cross z takim napędem postanowiłem sprawdzić czy są jakieś różnice pomiędzy nimi i stwierdzam że są, ten post dotyczy egzemplarza testowego s-cross 1.5 6ags 2wd elegance. Auto użytkowałem tydzień w przedziale temperatur 19-3stopnie z przewagą miasta (65%, krajówki25% oraz drogi ekspresowe 10%) średnie spalanie wyszło na poziomie
4,7l/100km , zacznijmy od tego że s-cross ten już na samym początku sprawia wrażenie bardziej dojrzałego, poprawionego oraz lepiej wyciszonego niż Vitara(z poprzedniej recenzji) oraz ten sam model ale w wersji 1.4 a/t elegance (porównywany z egzemplarzem testowym jaki jeszcze posiadał salon) auto głównie użytkowane było w trybie normal
(sprostowanie co do niektórych komentarzy pojawiających się w Internecie, tak w trybie normal auto także przełącza się na silnik elektrycznym!) obserwacje jakie mi się nasunęły są takie: ruszanie odbywa się z silnika elektrycznego i ma miejsce do 30-40km/h następnie załącza się jednostka spalinowa która dopędza do tych miejskich 50-60 aby po tym ponownie się wyłącza i utrzymuje się prędkość na elektryku także użytkowanie miejskie na spory plus, na postoju z włączonym silnikiem spalinowym jest on ledwo słyszalny z kabiny (co w vitarze nie miało miejsca) żonglowanie pomiędzy napędami nie wprawia całego auta w drżenie jak to miało miejsce w Vitarze, dodatkowo przy przyspieszaniu elektryk chętniej dorzuca swoje Nm(w vitarze rzadko kiedy miało to miejsce), co daje lepszy efekt z toczenia się, redukcja biegów na spory plus, praktycznie nie ma chwili zwłoki tylko od razu auto redukuje i jedziemy ale niestety dalej nie jest to przyspieszenie wbijające w fotel
. Przy większych prędkościach zaskoczyło mnie to, że także możemy utrzymywać jazdę przy wyłączonym silniku spalinowym, oczywiście droga musi być bez żadnych wzniesień oraz nie jest to długi dystans ale spokojnie przy 90-110km/h auto przejedzie co chwile 1-2km bez emisyjnie. Puszczenie gazu z wyższych prędkości równa się także z automatycznym wyłączeniem silnika spalinowego, dość ciekawe. Podsumowując, odczucia dotyczące auta mam zdecydowanie lepsze niż w przypadku Vitary z tym samym układem napędowym, część minusów udało im się zniwelować przez co auto stało się przyjemniejsze do codziennego użytkowania, a to dało mi sporo do myślenia czy nie sprzedać swojej Vitary i nie wymienić na s-cross'a w dokładnie takiej konfiguracji jaką testowałem.
_________________
Był: S-cross FL 1.0, Vitara shvs
Jest: S-cross 1.5hybrid